24 października 2012

115. Powody, dla których warto ćwiczyć i mieć mięśnie.

Dzisiaj kilka słów o tym, co o mięśniach każda kobieta (ale nie tylko) wiedzieć powinna.

To, że mięśnie ma każdy (chyba, że ich brak wynika z choroby, operacji) nie ulega wątpliwości. To jak wyglądają zależy w dużej mierze od nas. Nadal trudno mi jest zrozumieć obawy kobiet przed nadmiernym umięśnieniem. Nie chciałabym nikogo urazić, ale w blogosferze widać znaczną część dziewczyn dążących do mało atrakcyjnych (wg mnie) sylwetek. O skinny fat pisać chyba nie muszę, nie mniej jednak mimo świadomości tego zjawiska wiele ze znanych mi osób zachwyca się szczupłymi kobietami, które ładnie wyglądają w ubraniu. Jak się rozbiorą to widać przewagę tłuszczu nad mięśniami, a ich proporcje powinny być nieco inne. Jakość ciała takiej osoby pozostawia wiele do życzenia. Nawet ćwicząc można "nabawić" się takiej sylwetki. Aeroby i niskie kalorie, lub kalorie słabej jakości to piękna droga właśnie do mało atrakcyjnego, aczkolwiek niby szczupłego wyglądu. Wiem, że przekonywanie kogokolwiek do "moich" kanonów piękna jest bezsensowne, ponadto nie taki jest cel moich postów. Chcę zwrócić uwagę na to, że ćwicząc siłowo mamy tzw. efekt uboczny w postaci pięknego ciała, a ponadto szereg innych korzyści!


To nie jest moje zdjęcie! To interesujący przykład przejścia ze skinny fat (Edytuję, bo chcę, aby wszyscy dobrze mnie zrozumieli. Pierwsze foto przedstawia dziewczynę, która prawdopodobnie nie ćwiczyła i żyła jak większość dziewczyn, czyli nie zważając na to, co je. Faktycznie troszkę przesadziłam za ocenianie jej wyjściowej figury jako skinny fat. Jednocześnie chciałabym podkreślić, że jest to zdjęcie po napięciu mięśni, które MOCNO się wtedy uwidaczniają, jeżeli mamy mało tłuszczu. W pozycji neutralnej jej ramiona nie wyglądają tak "męsko" jakby to ktoś określił ;) ) do skinny fit! Zaraz pewnie mnie zakrzyczycie, że te ramiona to fuj i same mięśnie, ale zapewniam, że "spięcie" robi tutaj wiele i w neutralnej pozycji ona wygląda "normalnie" ;) Szczerze, która fotka jest bardziej atrakcyjna?

Przechodząc do sedna postu ;)

1. Mięśnie to Twoja najżarłoczniejsza tkanka!
Utrzymanie 1kg mięśnie kosztuje organizm więcej energii niż nakarmienie 1kg tłuszczu. Co za tym idzie- im więcej mięśni posiadasz tym szybciej pracuje Twój metabolizm i tym więcej kalorii spalasz nawet leżąc i nie ruszając powiekami!

2. Dzięki mięśniom masz jędrne pośladki!
Wypukła i podniesiona pupa to nie zasługa tłuszczu, a mięśni. Płaskie i opadnięte pośladki są mało atrakcyjne. Zawsze marzyłaś o figurze Kate Moss? Ja kiedyś tak (kiedy moje myślenie było mocno zachwiane...)
Oto jej pośladki, atrakcyjne?
Przy okazji świetny przykład skinny fat. Jej plecy to jakaś masakra pomijając już wygląd pupy.

3. Trening siłowy poprawia nastrój i poczucie własnej wartości.
I bynajmniej nie mam tu na myśli nazbyt egocentrycznych "kolesi z siłki". Od kiedy ćwiczę siłowo (w domu, ale jednak) moja samoocena rośnie. Wiadomo, zdarzają mi się słabsze dni, okresy, kiedy nie ćwiczę i najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry, ale wracam cały czas do siłówki, bo to jest jedyny trening, który tak diametralnie odmienił moje ciało. Są na sali dziewczyny, które mogą to potwierdzić? :)
Ponadto progres w kg bądź ilości wykonanych powtórzeń sprawia iż nawet mając ochotę puścić pawia jesteś z siebie dumna, że się nie poddajesz! Po skończonym treningu micha Ci się śmieje i... nie możesz się napić, bo ręce się trzęsą :D

4. Dzięki dbaniu o mięśnie jesteś zdrowsza. 
Kto ćwiczy i dba o swoje mięśnie zazwyczaj dba również o lepiej skomponowane posiłki. Nie po to przecież się starasz na treningu, by to zniweczyć śmieciowym jedzeniem... Te dwa komponenty, czyli zdrowe odżywianie i ćwiczenia fizyczne są najlepszym lekiem na choroby takie jak otyłość, cukrzyca, problemy ze stawami, czy choroby serca.

5. Mięśnie to przepis na młodość!
Nie namawiam nikogo do kulturystyki. Sama chcę wyglądać fit, a nie kulturystycznie (aczkolwiek pałam ogromnym podziwem do kulturystek- za zaangażowanie, sumienność i silną wolę) ale tutaj macie żywy przykład wspaniałego wyglądu po 75. roku życia za sprawą ćwiczeń siłowych.

Pani Kelly Nelson, wpiszcie w YT lub google po więcej jej fotek ;)

To tylko część korzyści, ćwiczcie na zdrowie:)

http://indulgy.com/post/v1dWIkraR1/the-epitome-of-skinny-fat-vs-skin
http://www.gadu-gadu.pl/opadajace-posladki-kate-moss
http://forums.rxmuscle.com/showthread.php?55892-74-year-old-Ernestine-Shepherd-becomes-Guinness-oldest-female-bodybuilder

97 komentarzy

  1. jestem za cwiczeniami silowymi, lubie ladnie wyrzezbione ciala u kobiet, sama do takiego daze, ALE dla mnie pani na zdjeciu nr 1 wygladala DUZO atrkacyjniej PRZED. to drugie zdjecie mnie przeraza zamiast motywowac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może nie potrafię wyszukać odpowiedniego przykładu, ale moim zdaniem to właśnie pani z drugiego foto jest ładnie wyrzeźbiona i zadbana. Jej pierwsze zdjęcie ukazuje jak bezkształtne może być kobiece ciało i jak brzydką można mieć pupę przy tzw. "kobiecych kształtach" ;)

      Usuń
    2. Jak można nie zauważyć idealnie wyrzeźbionych pośladków na zdjęciu "po"? Pani z pierwszego zdjęcia ma po prostu szczupłe ciało ale brak jej przede wszystkim jędrności.

      Usuń
    3. Dokładnie, jakość ciała z pierwszego foto pozostawia wiele do życzenia ;)

      Usuń
    4. Zgadzam się. Pani z pierwszego zdjęcia wygląda dużo lepiej i jest bardziej sexy ;). Jest szczupła i zarazem kobieca - i to jest właśnie moim zdaniem piękne.
      Drugie zdjęcie rzeczywiście trochę demotywuje, ale podziękowania dla autorki bloga za dobre chęci.

      Usuń
  2. chodzilam na silownie i to sporo, ale i tak zawsze ladowalam na rowerku, a moim miesniom ramion przyda sie taki trening:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele planów do zrobienia i w domu i na siłowni :) Chodzenie tam, by pojeździć na rowerze jest stratą pieniędzy :):)

      Usuń
  3. Najpierw Paryska straszyła tymi obwisłymi pośladkami, a teraz Ty :P

    Tekst bardzo fajny :) Podoba mi się, ale pewnie o tym wiesz :D
    Co do zdjęcia z początku posta, mi bardziej widzi się to drugie. Ale zastanawiam się czy to taka słaba jakość, czy ktoś majstrował przy tym zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie do końca temat tych obwisłych pup być tematem mojej notki, ale nie mogłam o tym nie wspomnieć ;)

      Pobrałam je małe i ma słabą jakość, ale o obróbce nie mogę nic powiedzieć, bo nie wiem ;)

      Usuń
    2. Wiem, wiem, ale tak mi się skojarzyło z tamtym, bo też te pośladki tam rzucały się w oczy ;)

      Aha, więc być może to kwestia jakości ;)

      Przydałby się taki post tylko o panach, bo mam wrażenie, że wiecznie mówi się tylko o tym, jak powinny wyglądać kobiety. A szczerze powiedziawszy dość niesmaczny jest fakt, że współcześni panowie poniżej 30 zaczynają już wyglądać jak kopie własnych tatusiów i często można u nich stwierdzić ciąże piwną :/

      Usuń
    3. Wiem, Tygrysie :D

      Ja o panach pisać nie zamierzam, Mój wygląda jak "młody bóg" więc nawracać go nie muszę, a reszta mnie nie interesuje ;);)
      Jak chodzi o pisanie do dziewczyn to wydaje mi się, że niektóre rzeczy są warte zwrócenia uwagi i tyle;)

      Usuń
    4. Mnie czasem kusi żeby napisać o panach, ale za mało ich do mnie zagląda, więc nie będę :D Ale czasem mnie to irytuje, że tyle się poświęca na dyskusję, że kobiety to, kobiety tamto. A panowie to co ? Nie dość, że mają łatwiej to jeszcze guzik robią, żeby dobrze wyglądać. A potem na basenie widać brzuszki piwne :P

      Usuń
  4. Pośladki tej pierwszej pani są obłędne. Dałabym się pokroić za takie. Będę walić przysiady i wykroki!!!!! taaaak <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, z moimi prywatnymi 13 kilowymi żywymi hantlami :D:D

      Usuń
  5. pupa fajniejsza po prawej, ale góra przesadzona, dla mnie nie wygląda to fajnie jak mięśnie kobiety zaczynają wyglądać jak u faceta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i jej łapy są przesadzone, ale nikt mnie nie przekona, że wygląda gorzej niż po lewej ;);)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. pani z 1 zdj. wygląda duużo bardziej atrakcyjnie niż na drugim - sama skóra i mięśnie nie wyglądają zbyt dobrze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam tłuszcz i skóra też nie ;);)

      Usuń
    2. ja jestem bardzo szcupła i chciałabym mieć trochę "skinny fat"...

      Usuń
    3. Zazwyczaj bardzo chude, czy szczupłe dziewczyny myślą, że żeby wyglądać bardziej kobieco i mieć krągłe kształty trzeba przytyć po prostu. A to nie tędy droga wg mnie ;) Atrakcyjność zapewniają przede wszystkim mięśnie, a jak je się zdobędzie to niski poziom tłuszczu w organizmie zapewnia wspaniałą definicję ;)
      No ale nie każdy lubi tego typu sylwetki;)

      Usuń
  8. zgodzę się "mięśnie to przepis na młodość" <- mój trener judo zawsze tak mówił ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie miałam takie podejście dopóki nie zapisałam się na siłownie.. Wtedy diametralnie zmieniłam zdanie, bo a) trener mi wszystko wytłumaczył b) zobaczyłam, zę taki trening jest PRZYJEMNY i daje efekty c) trochę więcej o tym poczytałam. Teraz uwielbiam uczucie, kiedy robisz ostatnie powtórzenia w jakiejś serii i te mięśnie aż palą, bo tak się trzeba wysilić. :) Grunt to rozgraniczyć pewne sprawy, cieszę się, że poszłam po rozum do głowy i mi się to udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BARDZO Ci dziękuję za ten komentarz. To jest właśnie to, co próbuję przekazać swoimi postami. Kto spróbuje ten sam się przekona, jak nie spodoba mu się to trudno, ale zawsze warto chociaż spróbować, a nie od razu krytykować, że będzie się wyglądać jak facet itp. :)

      Usuń
    2. zadna silka nie zrobi z kobiety faceta ... boja sie tylko te osoby , ktore nie sprobowaly , ja dopiero zaczynam przygode z silownia od dwoch miesiecy ale mam 100 razy wiecej energii , czesciej sie usmiecham i odliczam godziny do kolejnego treningu , no i co wazne dla mnie czekam az moje obwisle posladki beda jak brzoskwinka, jedrniutkie i wypukle:)

      Usuń
  10. Pupa bardzo fajna u Pani ze zdjecia nr2! Musze sie za siebie wziasc jak nic! Bo z zazdrosci miesni mi nie przybedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jasne ze drgie zdj lepsze! ma swietna pupe ~!

    OdpowiedzUsuń
  12. Z większośćią rzeczy się zgadzam. Oprócz tego, że ta Pani po prawej wg mnie nie jest skinny fat. Ja żadnego tłuszczu nie widzę. Widzę młode, piękne ciało, wcięcie w talii i generalnie dobre predyspozycje do tego by je jeszcze dodatkowo wyrzeźbić. Jasne, tyłek na drugim zdjęciu powala, ale nigdy w życiu nie powiedziałabym, że na pierwszym wygląda nie tak, źle itp. Nie dostrzegam też braku jędrności. Ramiona nie wyglądają dobrze na 2 zdjęciu, ale wiadomo, że dla każdego ładne jest coś innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem doskonale co masz na myśli, dużo osób wiele by dało za ciało "sprzed" ale ja uważam, że poddawanie się kolejnym celom (o ile nie są związane z zaburzeniami jakimikolwiek :)) jest dla nas dobre i pomaga w poprawie samooceny i samopoczucia :)

      Usuń
  13. Ja jestem niestety skinny fat. Kiedy cwiczylam, wazylam wiecej, a jakos ciala byla duuuuzo lepsza. Teraz, kiedy nie cwicze, spadlam na wadze, a cialo wyglada duzo gorzej, malo jedrnie i jestem otluszczona, chociaz na wadze 2 kg mniej. Nie sztuka byc szczupla bez wysilku, sztuka jest byc skinny fit, ale to jest pracochlonne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że jest pracochłonne, ale warte swojej ceny :) Niestety bardzo szybko zatraca się zyskane profity, tak kondycję jak i świetny wygląd.
      Niska waga to nie wszystko, doskonała puenta :)
      Dziękuję Ci :)

      Usuń
  14. Zaczytałam się. Dziękuję za tego bloga - jesteś najlepszym przykładem, że posiadanie dziecka nie powinno być wymówką do tego by o SIEBIE walczyć.
    Czas się wziąć za siebie :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli chodzi o te zdjęcia dziewczyny przed i po, już na pierwszym widać, że ma dość rozbudowane mięśnie. Zmiana nastąpiła głównie przez zmniejszenie ilości tłuszczu w organizmie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość rozbudowane to może nie, ale na pewno ostro pracowała na wygląd z drugiej fotki ;)

      Usuń
  16. Zdjęcie 1 wg mnie wygląda dużo lepiej...Gdzie tam tłuszcz? Gładka, jędrna skóra, kobiece ciało...Pupa też wygląda ok. Mi się bardzo podoba. Drugie zdjęcie też jest ok, gdyby nie ramiona, ale wg mnie nie jest lepsze niż pierwsze ;)
    Oczywiście coś takiego jak figura Kate Moss na kolejnym zdjęciu na pewno nie jest atrakcyjne, ale tu już nie chodzi o brak mięśni, tylko brak jędrności skóry (Może wiek? No i pewnie też brak ruchu). Czasem taki efekt pojawia się też gdy kobieta sporo chudnie w krótkim czasie pod wpływem diety, a nie ćwiczy w ogóle...Albo gdy chudnie pod wpływem chemii i używek, jak to często bywa wśród modelek ;)
    Można ćwiczyć, ruszać się, zdrowo odżywiać, dbać o skórę i wyglądać dobrze, ale nie musimy od razu przeprowadzać jakiegoś wielkiego treningu i wyrabiać sobie wielkich mięśni niczym Pudzian.
    Jeśli ktoś to lubi i dobrze się z tym czuje, to czemu nie, ale nie powinno się mówić, że każdy powinien tak wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jesteś przedstawicielką myślenia, że trening siłowy= Pudzian, a odkąd mam tego bloga i razem z dziewczynami próbujemy przełamać te stereotypy coraz więcej dziewczyn rozumie o co nam chodzi.

      Nigdzie nie napisałam, że jest to jedyna słuszna droga. NIGDY nie napisałam, że tak powinien wyglądać każdy. Piszę to do osób, które już zdecydowały się na zmianę trybu życia, lub rozmyślają i nie wiedzą co wybrać. Ja pałam przekonaniem do tej metody, bo NA MNIE działa najlepiej, póki ktoś nie spróbuje nie przekona się jak działa na niego;)

      Usuń
  17. Bardzo dobry post :) Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisałaś.
    Niestety bardzo wiele kobiet ma zaburzone pojęcie atrakcyjnego wyglądu i tu nie chodzi o upodobania no bo komu się podoba chude ale obwisłe i sflaczałe ciało z resztkami mięśni?

    Kobieta na 2 zdjęciu wcale nie ma dużych tych ramion nie przesadzajcie... ma po prostu mniej tłuszczu niż po lewej i dobrze wyrzeźbione, jak opuści ręce to co najwyżej widać trochę naramienny i biceps zapewne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jak napisałam w poście- nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać ;) Każdy ma własne poczucie estetyki :)

      Zgadzam się :)

      Usuń
  18. dziewczyna na pierwszym zdjęciu po prawej wygląda rewelacyjne, pupa i ramiona są obłędne i warto ćwiczyć, żeby osiągnąć takie efekty (choć te są chyba podrasowane), jestem pewna, że jakby było zdjęcie bez napinania to każda chciałaby taką figurę ;)

    tylko mam wątpliwości czy to jest przykład typowej osoby skinny fat, bo mnie się wydaję, że dziewczyna jest normalnej figury, z normalnym poziomem tłuszczu typowo odkładającym się dla kobiety ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, podejrzewam, że jak ktoś nie ćwiczył siłowo to nie bardzo jest w stanie zauważyć różnicy między napinką i nie napinką ;)

      Typowe skinny fat może i nie do końca, ale Kate Moss zabija swoim doskonałym przykładem skinny fat ;);)

      Usuń
  19. "Szczerze, która fotka jest bardziej atrakcyjna?"
    Oczywiście druga i do takiej dążę. :D Moim wzorem jest Madonna ;D
    "Są na sali dziewczyny, które mogą to potwierdzić? :)"
    Jaaaa! Potwierdzam! :D Trening siłowy jest najlepszy jeśli chcesz naprawdę zrewolucjonizować swoje ciało..

    Świetny post :D
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madonna ma dość mało masy mięśniowej, ale i tłuszczowej ;)

      Dzięki za komentarz:)

      Usuń
  20. Zdecydowanie bardziej podoba mi się skinny fit ;) Niestety jestem typowym przykładem skinny fat, niby szczupła ale jednak nie jest ok ;(

    Zawsze bałam się ćwiczeń siłowych- choć może inaczej nie bałam. Zawsze uważałam, że jak ćwiczenia siłowe, to tylko siłownia a ja nie mam niestety możliwości by biegać na nią 2 razy w tygodniu (nawet raz w tygodniu jest problemem).
    Natomiast ćwiczenia siłowe jakie znalazłam (z książki "trening siłowy bez sprzętu) są moim zdaniem niestety trochę do dupy. Wykonanie ich na ogół kończy się uszkodzeniem krzeseł;)

    Znasz może jakieś faktycznie dobre ćwiczenia siłowe bez jakiegoś hiper sprzętu (jedyne co posiadam to dwie hantle po 2kg i step -ale on do siłówki to chyba niebardzo )

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domu można ćwiczyć nie mając "typowego" sprzętu ;) Wystarczy trochę inwencji :)U Tygryska masz rozpisane różne treningi- ona ćwiczy w domu :) Ponadto wielokrotnie już podawałam linki na forum SFD, gdzie masz prawdziwą kopalnię wiedzy i mnóstwo zestawów do ćwiczeń w domu :)

      Usuń
  21. Dobrze gada, polać jej ;)

    A swoją drogą, dla mnie pani ze zdjęcia "po" wygląda idealnie. Szkoda, że nie ma tutaj jej zdjęcia bez napinki - dla niedowiarków.

    Poza tym - tyle się napisałaś, a masz prawie same komentarze do obrazka. Widać, co bardziej przemawia do ludzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dlatego też ostatnio dodałam zdjęcie bez napinki, żeby każdy mógł zweryfikować różnicę, no ale mam jeszcze zbyt mało wytrenowane ciało, by była aż tak znaczna;)

      aa dokładnie, to normalne obserwuję to przy większości postów :D

      Usuń
  22. A i właśnie jeszcze jedno pytanie... Jak wyrzeźbic taką pupe?! Dałabym się nawet pokroić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trening siłowy+ odpowiednie odżywianie się. Dużo pracy, cierpliwość i systematyczność :D Ot co

      Usuń
  23. Pozostaje mi się tylko poślinić.

    Jednym się podoba zwykłe ciało (pierwsza fotka), innym fitnessowa sylwetka (drugie zdjęcie) i wszystko ok. Tylko niech nie nazywają fitnessowymi sylwetkami pani z pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
  24. Skinny fit to jest to:)
    Ja ćwiczę w domu, nie znam się na ćwiczeniach, ale raczej nie są to ćwiczenia siłowe. Tak mi się wydaje.
    I co racja, to racja - ćwiczenia poprawiają samopoczucie. Już zimno za oknem, szaro i ponuro, a ja jeszcze nie miałam dnia z "deprechą jesienną"!:D A normalnie już by mi dokuczała.
    "Te dwa komponenty, czyli zdrowe odżywianie i ćwiczenia fizyczne są najlepszym lekiem na choroby takie jak otyłość, cukrzyca, problemy ze stawami, czy choroby serca." Dodałabym jeszcze - depresję. Osoby aktywne myślę, że znacznie rzadziej mają z tym problem. A to plaga naszych czasów - szybkie życie, dużo przytłaczających spraw i depresja już się czai. A ćwiczenia dają ukojenie i ciału, i duszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za tę uwagę, zgadzam się w pełni! Depresja to również poważna choroba, z którą radzić sobie można wspomagając się aktywnością fizyczną- rozładowując w ten sposób stres :)

      Usuń
  25. skinny fit bardzo mi się podoba... chciałabym mieć więcej mięśni, ale mój problem polega na tym, że ja uwielbiam biegać i pływać, i wiem, że czasami po prostu przesadzam z treningiem cardio... ale nie mogę się powstrzymać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś siłowego? :) Musisz więcej jeść :D

      Usuń
    2. no właśnie przez jakiś czas próbowałam i bardzo mi się to podoba, problem polega na tym, że jak biegam kilka godzin tygodniowo (ostatnio około 45km tygodniowo i nie mogę przestać...), do tego basen... to trochę już sił brakuje na porządny trening siłowy...;/ muszę coś wymyślić :)

      Usuń
    3. a z jedzeniem to swoją drogą... wiem, że powinnam jeść więcej np. mięsa i ogólnie białka, ale zawsze czasu brakuje i ta moja dieta pozostawia wiele do życzenia niestety ;/
      słodyczy praktycznie nie jadam, bo nie lubię, ale za to owoce to mogę jeść w każdej ilości.

      Usuń
    4. No to skoro uwielbiasz to nie wiem co Ci poradzić ;)

      Usuń
    5. faktycznie, straszna maruda ze mnie wyszła w postach powyżej :)

      Usuń
    6. problem? :D chcialabym miec taki :D moj polega na tym, ze nie moge przestac... siedziec na swojej plaskiej dupie :D

      Usuń
    7. Anonimie OMG :D hahaha

      Usuń
  26. Chyba powinnam wpaść w kompleksy po zobaczeniu tych zdjęć :D Zdecydowanie bliżej mi do figury z pierwszego zdjęcia... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. etam ;) zawsze można pomarzyć o wyglądzie z drugiego :D

      Usuń
  27. Masz rację we wszystkim co tu napisałaś :) Niestety mnie do fajnej sylwetki brakuje jeszcze zrzucić prawie 7 kg, ale wiem, że trening siłowy wspomoże mój metabolizm i pójdzie i łatwiej i szybciej to raz, a dwa - zwyczajnie zmieni mi się sylwetka :) Po przestaniu chodzenia na siłownie, przez jakiś czas efekt się utrzymywał, i sama wiem już po swoich doświadczeniach, ze rzadko bo rzadko, trzeba wracać do tych ćwiczeń :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, siłówka tak diametralnie zmienia sylwetkę, że czasem siedząc na SFD forum przecieram oczy ze zdziwienia ;)

      Usuń
  28. Mi się bardzo podoba sylwetka dziewczyny po lewej stronie. Jest wcięcie w talii, są bardzo seksowne, kobiece krągłości i generalnie wygląda dużo dużo lepiej. Pupa jest apetyczna, ładnie zarysowana i przy tym szczupłe uda. Śliczne.
    Drugie zdjęcie mnie niebywale odrzuca, kształt ciała mi się nie podoba, wręcz obrzydza, a na górę to nie mogę patrzeć. Tyłek jest odstający, a bioder nie ma w ogóle. Taka trójkątna, nieestetyczna szkapa. Nie chciałabym oglądać takich kobiet na plaży, dla mnie to trochę pozbawianie się kobiecego piękna.

    Pokazałam zdjęcia kilku osobom płci męskiej ze swojego otoczenia, drugie zdjęcie ich raczej przeraża.
    Myślę, że gustowanie w umięśnionych sylwetkach jest w mniejszości, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn i nie zauważam tego u osób, które nie złapały bakcyla ćwiczeń siłowych. Więc jak dla mnie- sylwetka ładna tylko dla środowiska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już pisałam- nie mam w zamiarze nikomu wbijać co ma sądzić ;)

      Na szczęście nie potrzebuję aprobaty żadnego mężczyzny oprócz swojego, który bardzo mnie motywuje, no ale jest "ze środowiska" jak to określiłaś :D

      Usuń
  29. Zdjęcie po prawej boskie<3 tylko pozazdrościć. Wiele osób nie wie jak należy ćwiczyć i jeść i choć wkłada w to wiele wysiłku nie ma rezultatów, też kiedyś byłam niedoedukowana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wie, bo najczęściej się głodzi i myśli, że na tym to polega, a STETY! tak nie jest :D

      Usuń
  30. babcia pakerka najlepsza!! piękna jest :). Widze ze i ludzie nie mają wyobraźni i nie wiedzą ze ta druga na luzie jest 100 razy ładniejsza od tej pierwszej. Dlatego jak ja za niedługo zaprezentuje te troche mięśni które mam to dam tez fotkę na luzie. Na razie jeszcze sie przygotowuje. Nadal trzymam sie bez słodyczy i czuje sie o wiele lepiej. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodycze to śmieci i zaśmiecają nas, nie dziwne, że czujesz się lepiej, powodzenia! :)

      Usuń
  31. Roznica w Body Fat pomiedzy zdjeciami jest spora, golym okiem widac, ze dziewczynza zrzucila tluszcz. Super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, widać, ale niektórym i tak nie wytłumaczysz :D

      Usuń
  32. Ale ohydne mięśnie. Babochłop a fuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolisz wyglądać jak Kate? Spoko :D Ja wolę być babochłopem ;)

      Usuń
  33. hej!
    mam prośbe pomozcie
    Cwicze od pół roku 3-4 x w tyg, głownie Ewa Ch.
    miesnie mam ladne, rece uda lydki brzuch! jestem dumna z efektow, polecialo mi 4cm w udach nawet
    ale.... mam faldki tluszczu na brzuchu, brzuch w ogole nie spada, czuje ladne duze miesnie ale pod wartwa tluszczu... co robic??? aeroby?mam zaczac biegac? wiem,ze diete tez powinnam zmienic bo jak na razie 'jem wszystko'..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzuch rzeźbi się w kuchni, zbilansowany jadłospis i zero śmieci:) Żadne długie aeroby, bo to może przynieść więcej szkody, niż pożytku :)

      Polecam zmianę również treningu, może się po prostu przyzwyczaiłaś. Skoro trenujesz pół roku to Zuzka nie powinna być dla Ciebie jakimś ogromnym wyzwaniem :)

      Usuń
    2. może aerobiczna 6 Weidera? Dla mnie brzuch ładnie już zarysowało po 2 tygodniach + ok 50 brzuszków jeśli miałam ochotę i 15x nożyce w pionie i pod kątem 90 stopni ;)

      Usuń
    3. Bez takich rad proszę na moim blogu ;)
      a6w to shit

      Usuń
    4. szybka jestem miesiąc po Twoim komentarzu, dopiero zajrzałam pod tego posta ;d wiesz, dla mnie a6w to wcale nie gawno ;d chociaż nie powiem, kręgosłup siada i to cholernie, ale znam tych co są zadowoleni po weiderze ;) mi osobiście te ćwiczenia choć monotonne pomogły ;)

      Usuń
  34. pupa i nogi tej pani "po" to dla mnie ideał, reszta również ładna, chociaż ramiona może trochę zbyt mocne dla mnie osobiście

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie chcę się czepiać, ale talia pani z pierwszego zestawu zdjęć w sekcji 'po' jest zrobiona w photoshopie :D nie ma pewności co do pośladków, ale talia na bank. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja wiem, ale tutaj chodzi o ogólny przekaz :) Mogłabym wyszukać takie prawdziwe metamorfozy, ale to nie jest w poście najważniejsze :D Talia tak, łapki też trochę... chociaż nie skapnęłam się wklejając, dziewczyny zwróciły na to uwagę :)

      Usuń
  36. Dla mnie zawsze najładniejsza będzie naturalna kobiecość. Wolałabym wyglądać jak na zdjęciu nr 1. Każdy ma swój gust ale dla mnie widocznie zarysowane mięśnie u kobiety są nieapetyczne i pozbawiają jej subtelności. Jędrność ciała owszem, ale nie męskie muskuły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ta Pani wcale nie ma męskich muskułów.. Ona ma je napięte, dlatego są widoczne, kiedy jest na "luzie" tych mięśni praktycznie wcale nie widać ;)

      Usuń
  37. dodam jeszcze, ze jestem facetem.
    nie wiem czemu niektore kobiety uparly sie na pozbawianie kobiecosci, czyli tego, co kazdego faceta najbardziej kreci: pelna, kragla pupa obrosnieta tluszczykiem, talia, pelne uda. najgorsze u kobiet to meska sylwetka z gorna czescia ciala potezniejsza od dolnej, bez talii, z malutka, chuda pupa i szerokimi plecami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usunęłam Twój poprzedni komentarz, ponieważ obraziłeś w nim dziewczynę ze zdjęcia. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nie wszystkie dziewczyny chcą podobać się przede wszystkim mężczyzną. Samoocena jest tym, co powinno regulować nasze własne cele. Bo to my je przeżywamy i powinniśmy robić ro w zgodzie ze sobą.

      Pupa obrośnięta tłuszczykiem nie jest moim celem, więc raczej nie dojdziemy do porozumienia ;)

      Usuń
  38. Wpadłam na ten post po zdjęciu. Wiem, że jest napisany daaawno temu ale myślę, że temat wciąż aktualny. Ja ćwiczę od jakiegoś czasu i kiedyś poprostu chciałam ruszyć się, lepiej wyglądać i trochę schudnąć, bez jakiegoś specjalnego celu. Pewnie kiedyś też bym powiedziała, że te mięśnie wyglądają fuj. Jednak po pewnym czasie zwykłe ćwiczenia przestały mi wystarczać i zaczęłam ćwiczyć z wolnymi ciężarami. Bardzo szybko zobaczyłam efekty w postaci zarysowanych mięśni i... bardzo mi się to podoba! Myślenie z czasem się zmienia lub... trzeba do tego dojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że aktualny :) Nikt nie mówi o pakowaniu niczym kulturyści - zmiana myślenia na temat zarysu mięśni według mnie jest spowodowana tym, że na własnej skórze przekonujemy się, że to jest właśnie ta jędrność, nad którą wcześniej pracowałyśmy tylko w niewłaściwy sposób :)

      Usuń
  39. mam 45 lat i noszę rozmiar xs..jestem szczupła i nijaka. Moja przygoda z fitness zaczęła się 3 miesiące temu. Ćwiczę z obciążeniami i obserwuję jak pomalutku pod skórą budują się mięśnie...ćwiczę 4-5 razy w tygodniu żeby pod skórą na kościach zbudować mięśnie...chuda 20-latka wygląda przyzwoicie ale chuda 40-latka już nie. Drugię zdjęcie to mój cel...zmieniłam dietę daję z siebie 100% na zajęciach i nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych:)

    OdpowiedzUsuń