Nie, nie będzie to kolejny blog tylko o kosmetykach ;) Jednak od tego zacznę...
Miałam przyjemność (bądź nie w jednym przypadku ;)) uczestniczyć w teście Alterry organizowanym przez Rossmann we współpracy z wizażem.
Tak wyglądała paczka:
Dzisiaj chcę Wam zrecenzować szampon:
OPAKOWANIE:
Napisy na kosmetyku są po niemiecku, coś tam można się z nich
domyśleć, wywnioskować ze zdjęć granatu i aloesu, ogólnie szata
graficzna przyjemna dla oka. Z tyłu naklejka z opisem po polsku, uf.
ZAPACH: Po
otwarciu opakowania czuć bardzo delikatnie granat. Aloesu nie czuję
wcale. Przy myciu zapach był nadal bardzo delikatny, a po wysuszeniu
włosów zniknął całkiem. Szkoda, bo zapach jest bardzo przyjemny, świeży,
kojarzy mi się z latem. Poza tym lubię, kiedy włosy pachną cały dzień
kosmetykiem, który użyłam.
KONSYSTENCJA: Bardzo zdziwiło mnie to, że szampon jest przezroczysty i bardzo gęsty, ma konsystencję niemal żelu.
WSPÓŁPRACA: Mam długie włosy (dłuższe niż
do łopatek) dlatego potrzebuję sporo szamponu. Na pierwsze mycie
nałożyłam kroplę opowiadającą wielkością orzechowi włoskiemu. Niestety
mam przetłuszczające się u nasady włosy i suche końcówki, dlatego przy
pierwszym etapie szampon słabo się spienił i nie byłam pewna, czy dobrze
umyłam włosy. Drugie mycie z mniej więcej taką samą ilością kosmetyku,
więcej piany i na pewno wystarczające, aby moje włosy były czyste.
EFEKT:Już przy
spłukiwaniu drugiej warstwy czułam jakbym zmywała odżywkę (po szamponie
mam zazwyczaj "twarde" włosy, a po odżywce miękkie). Nie nakładałam
żadnej odżywki, aby sprawdzić jak poradził sobie sam szampon. Nie
widzę różnicy w trudności rozczesywania, bo zawsze robię to przed
myciem i po i nie mam z tym problemu. Po wysuszeniu włosy są miękkie,
delikatne, nie puszą się. Jedyna wada to właśnie brak zapachu.
OCENA: 4,5/5 (połówka odjęta za brak zapachu na włosach po suszeniu)
Używałyście jakichś ich kosmetyków?
Jutro mam zamiar wybrać się do nowo otwartego Rossmanna w mojej okolicy przede wszystkim po zmywacz do paznokci, ale może coś upoluję jeszcze to się pochwalę :)
5 komentarzy
Z Alterry używałam tylko maski do włosów z aloesem i granatem :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam używać odżywki do włosów z tej serii i szczerze przyznam, że całkiem mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj przyznam szczerze, że nawet nie zwróciłam uwagi, czy w Rossmannie obok mnie jest już Alterra, bo było tyle ludzi, że czym prędzej chciałam wyjść ;) Ale wiem na pewno, że wypróbuję jeszcze ich produkty i zbieram listę, które najpierw :D
OdpowiedzUsuńUżywam stale tego szamponu od września tego roku. Mam włosy ok. do połowy łopatek i ogólnie jestem zadowolona z niego- przyjemna konsystencja i zapach. Warto też pamiętać, że w składzie nie ma Sodium Laureth Sulfate, niedobrej dla naszej skóry substancji- przez to właśnie szampon ten słabiej się pieni.
OdpowiedzUsuńzdaję sobie z tego sprawę :) i bardzo mi to słabe pienienie się nie przeszkadza :):)
Usuń