Zapraszam na trzy szybkie propozycje posiłków, które można zabrać na uczelnię, do pracy lub na wycieczkę.
Indyk w przyprawach, kasza gryczana, soczewica gotowana, ogórki kwaszone (domowe). |
Na drugi dzień kurczaka i soczewicę dodałam do makaronu i na patelni całość wymieszałam z odrobiną koncentratu pomidorowego. Podobne składniki, a danie zupełnie inne! |
Brokuły z czosnkowym twarogiem (trzeba ukręcić czosnek z twarogiem i łyżką jogurtu narutalnego). |
Macie jakieś swoje ulubione dania, które pakujecie w lunchbox? :)
Już szykuję kolejne propozycje, bo sama czasem szukam inspiracji ;)
52 komentarzy
Od wczoraj mam potworną ochotę na kiszone ogórki ...
OdpowiedzUsuńSmaczne propozycje, szczególnie pierwsza i druga, bo nie lubię twarogu :) A tak w ogóle to nigdy nie jadłam chyba soczewicy..
Wpadaj, mam jeszcze ze dwa słoiki :D
UsuńSpróbuj koniecznie, bo jest idealna jak przejadł Ci się ryż i drób ;)
Ja ochotę na kiszone ogórki miałam w 3 miesiącu ciąży... ale to chyba taki stereotyp :)
UsuńMoja pierwsza zachcianka to mizeria była mocno pieprzna :D
UsuńJak dla mnie idealna jest trzecia - uwielbiam brokuły! Muszę koniecznie coś takiego sobie zrobić.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, zblanszowane brokuły- na wpół twarde są najlepsze:)
UsuńAle świetne propozycje! Co jedna to lepsza :) Ale najbardziej z nich wszystkich podoba mi się makaronowa.
OdpowiedzUsuńDzięki :):)
Usuńpojemniczki z jedzeniem na wynos to u mnie podstawa :] ja pakuję I,II śniadanie i III posiłek, obiad już w domu :]
OdpowiedzUsuńZ domu bez śniadania wychodzisz? ;) Ja jestem zbyt żarłoczna :D
UsuńEhehe jakbym siebie czytała :D Jak można nie zjeść jak w domu tyyyyle rzeczy sie na mnie patrzy :D :D
UsuńMoje śniadanie to jest słodki posiłek, jak deser- coś na co czeka się całą noc :D
UsuńNigdy nie jadłam soczewicy.
OdpowiedzUsuńKaszę gryczaną bardzo lubię :)
Ja mam ten problem że mi wszystkie pojemniki przeciekają i już brak mi pomysłu w czym nosić jedzenie.
W słoikach :) Nie wiem, czy widziałaś ostatnio mój wpis na FB, ale będę pokazywać niedługo, mam nadzieję, że fajnie wyjdzie;)
Usuńbardzo ciekawe propozycje, wstyd się przyznać, ale nie mam lunchboxu :/chyba czas to zmienić ;p może coś polecisz? jaka firma?
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa korzystam ze zwykłych pojemników do przechowywania żywności z supermarketu (nie wiem nawet jaka firma) i z pojemników Tupperware. Te drugie są o tyle lepsze, że nigdy nic mi się nie wywaliło z nich :)
Brokuły z czosnkowym twarogiem mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńByły pyszne i chyba muszę powtórzyć, bo jak dodawałam foto to aż mi się zachciało och :D
UsuńPozycja nr.1 to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje, a ja rzadko zabieram obiad "w teren" wolę zjeść obiad w wersji ciepłej nawet wieczorem, a wciągu dnia zjeść coś innego.
Można się zaopatrzyć w termos i wszystko będzie ciepłe :) Dla mnie jeszcze nie jest to potrzebne, ale jak wrócę do pracy to się zastanowię, czy to produkt pierwszej potrzeby :D
Usuń1 propozycja jest smakowita! aczkolwiek ja ostatnio przezywam milosc od kaszy jaglanej...
OdpowiedzUsuńDla mnie jaglanka bez rewelacji smakowych ;);)
Usuńoj jakbym zjadla pierwsza pozycje :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie też :D:D
UsuńJa jestem za 1 i 2, brokuły z twarogiem do mnie nie przemawiają :D
OdpowiedzUsuńDo mnie w ogóle brokuły nie przemawiają.
UsuńJako małe dziecko bardzo je lubiłam, a teraz zjem jak mi każą ale żeby sobie samej zrobić to już nie.
Tygrys przez brokuły czy twaróg? :D
UsuńPaulina może zbyt długo je gotujesz?;)
Tzn. po prostu to połączenie nie jest w moim guście, bo osobno brokuły i twaróg lubię ;)
UsuńNie, na pewno nie ;p
UsuńPo prostu mi już nie smakują.
Jestem fanką kalafiora za to :D
O to ja zdecydowanie lubię oba, ale brokuł chyba bardziej :D
UsuńPrzymierzam się do podobnego posta jak Ty i chyba mamy trochę inne smaki :) Brokuły z twarogiem też do mnie niezbyt przemawiają, ale może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa lubię też sałatki, ale akurat nie miałam okazji sfotografować ;) Do twarogu następnym razem dodałabym więcej jogurtu i twaróg bardziej rozdrobniła by wyszedł bardziej jak sos. Nie jest to szczyt smakowy, ale jak się ma nic innego w lodówce to i to można wziąć- lepsze niż nic :D
UsuńWidzę, że mi bliżej smakowo do Gosi :D
UsuńJa bym wzięła osobno twaróg i brokuły, w sensie nie mieszałabym i wtedy mogę zjeść, ale tak razem wymieszane nie ;)
:D Ty w ogóle gdzieś zabierasz jedzenie?;)
UsuńTak, ale nie robię takich dziwnych mieszanek :D :P
Usuń:D ja w ogóle jestem dziwna
Usuńpodsunęłaś mi kilka pomysłów na posiłki na uczelnię:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, taki był cel tego postu :):)
UsuńPolecam ciecierzyce z kurczakiem i sosem pomidorowym (własnej roboty)nigdy nie spotkałam się z czosnkiem i twarogiem razem :)za makaron mogę zabić :P
OdpowiedzUsuńMam ciecierzycę i groszek do ugotowania, czekają na swoją kolej, na pewno wypróbuję to połączenie! Dzięki;)
UsuńMniam, spagetti, jeślo razowe to się skuszę :).
OdpowiedzUsuńByło pyszne, spróbuj- tylko przyprawy i zioła musisz dopasować do swoich preferencji :)
UsuńBrokuły z białym serem muszą BYĆ nieziemskie :P
OdpowiedzUsuńNieziemskie może nie, ale do zjedzenia :D No i na zimno nie smakują tak źle;)
UsuńJakie świetne pomysły! Ja kiedyś zrobiłam pyszną sałatkę- dałam sałate, pomidora, paprykę, ogrórka i do tego kawałki kurczaka podpieczone na patelni w przyprawie do gyrosa, a potem na tej samej patelni podsmażyłam kawałki bułki, która mi zostałą i wszystko razem wymieszałam, polałam oliwą- było pyszne :)
OdpowiedzUsuńNie lubię pomidora w sałatce i zawsze jak chcę go zjeść to zabieram jak jabłko ;) Ale reszta brzmi smacznie :):):)
Usuńdwa pierwsze posiłki wyglądają smakowicie, a brokułów z serem nie jadłam i trudno mi wyobrazić to sobie smakowo, ale może kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMożesz jak Tygrysek nie mieszać, tylko zjeść razem, ale osobno :D:D:D jakkolwiek to brzmi :D
Usuńsuper pomysły,czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńBędą na pewno, dzięki :)
UsuńTylko w co to owinąć by było ciepłe jeszcze po tych dobrych kilku godzinach na uczelni ? :)
OdpowiedzUsuńFolia może nie wytrzymać kilku godzin, może torba termiczna ;) Takie nawet z avonu trzymają temperaturę chyba do 4h.
Usuń