Jak wspominałam ostatnio (TUTAJ) mam przyjemność testować Lunch box BYNTO od GOODBYN dzięki uprzejmości sklepu Twój LUNCHBOX. Dzisiaj zaprezentuję Wam bardziej szczegółowo to pudełko oraz przedstawię pierwszą, ale na pewno nie ostatnią propozycję jego wykorzystania.
Jest to produkt z kategorii "dla dzieci", ale nada się świetnie na drugie śniadanie również dla osoby dorosłej. Co więcej, po pierwszych próbach mogę śmiało stwierdzić, że ja i mój 16-miesięczny synek razem na spacerze możemy coś przekąsić i ani ja ani on nie będziemy głodni do powrotu do domu :)
Szczegóły ze strony sklepu:
-Pojemność: górna przegródka – 443,6 ml, środkowa przegródka – 473,18 ml, dolna przegródka – 283,9 ml, butelka – 236,5 ml
-Materiał: polipropylen, polietylen, nie zawiera BPA, ani ftalanów
-Sposób czyszczenia: nadaje się do mycia w zmywarce, również po naklejeniu naklejek
-Wymiary: 17 x 26 x 6,5 cm
Porównanie bynto dla dorosłych i dla dzieci, ja mam ten po prawej. |
Szczegóły wypełnienia mojego pudełka:
-jabłko, mandarynka
-naleśniki z serkiem twarogowym z pietruszką i łososiem
-wytrawne babeczki jajeczne z płatkami owsianymi
NALEŚNIKI Z SERKIEM I ŁOSOSIEM
6 naleśników po mojemu składa się z:
- 6 jaj
- szklanki mleka
- łyżki stołowej mąki żytniej
- szczypty soli
- łyżeczki masła
Do środka:
- ok 200g łososia wędzonego (lub innego, jak lubicie) pokrojonego w malutką kostkę
- kostka tłustego twarogu zblendowanego w celu uzyskania gładkiej masy (można rozgnieść widelcem, ale będą grudki)
-pęczek pietruszki pokrojonej drobno
Rozgrzewamy patelnię do czerwoności, mieszamy wszystkie składniki na naleśniki (wyciągnijcie wcześniej masło, by było miękkie) i wlewamy po dwie małe chochelki ciasta na patelnię. Ciasto będzie dość lejące, ale dzięki temu naleśniki będą puszyste i miękkie.
Gotowe naleśniki odsączamy na ręczniku papierowym i nakładamy najpierw zmieszany twaróg i pietruszkę a następnie posypujemy łososiem. Celowo nie podaję przypraw, bo każdy doda soli i pieprzu ile uważa, poza tym inne zioła też świetnie będą się tutaj komponować.
Babeczki wypiekłam z:
- 4 jajek
- pół szklanki mleka
- 10 łyżek zmielonych płatków owsianych
- przypraw (sól, pieprz, suszone pomidory)
- możecie dodać paprykę, szynkę, kawałki kurczaka lub inne dodatki, mi zależało na tym, by były uniwersalne dlatego piekłam bez dodatków
Do piekarnika na 200 stopni piekły się ok 40 minut, ale trzeba sprawdzać patyczkiem, czy są już zwarte, można w połowie pieczenia odwrócić foremkę tyłem do przodu (mam stary piekarnik i tył przypieka mocniej niż przód).
Moja foremka jest specyficzna, bo to malutkie babeczki "na raz" ;) Wyszły troszkę za suche dlatego polecam dodać mniej płatków, jeżeli nie dodajecie mokrych dodatków jak np. papryka ;)
Jak oceniacie tę propozycję na drugie śniadanie? :)
W kolejnych, lunch boxowych postach propozycje na obiad, przekąski, deser i kolację na wynos!
53 komentarzy
Same dobre rzeczy, aż mi ślinka cieknie! A na ten lunch box mnie namówiłaś, chyba zaraz go zakupię!!!
OdpowiedzUsuńFajny jest i ma taki poprawiający humor kolor :) Mój kolejny łup to będzie ten większy chyba ;)
UsuńGenialny ! Rozbudziłaś we mnie ogromną miłość do lunchboxów i chyba już dzisiaj zdecyduję się na zakup :)
OdpowiedzUsuńCzyli jak byśmy brali makaron z jakimś sosem, to lepiej wrzucić makaron a sos z kurczakiem do bidonu?
Naleśniki są pyszne i na pewno wykorzystam Twoje propozycje :)
Czytałam Kama u Ciebie, cieszę się, że Ci się spodobało :)
UsuńJeżeli porcja makaronu będzie na środkową część lub nawet największą, górną to sosu z bidonu na bank wystarczy, dlatego wspomniałam o tym, że świetnie się do tego nadaje. Dodatkowo jego nakrętka po odkręceniu ma taką szyjkę, że spokojnie można wyjadać sos łyżeczką ze środka, lub dać tam np. jogurt czy serek wiejski ;)
strasznie bym chciała mieć takie naleśniki z łososiem w swoim pudełku :-)
OdpowiedzUsuńWpadaj, dwa, które z 6 nie zjadłam lub nie zmieściły się do pojemnika są jeszcze w lodówce :D
UsuńAż chciałoby się wrócić do szkoły mając taki lunchbox :)
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac Twoj przepis na naleśniki. Ja robie 1szkl maki (pol na pol kukurydziana i pszenna) 1szkl mleka, 1 jajko. Ciekawa jestem jak smakuja takie jajeczne nalesniki :)
W szkole byłam fanką kanapek, a w pojemniku brałam pokrojone jabłko lub omlet z siemieniem lnianym (o! Zjadłabym :D)
UsuńJa w ogóle kombinuje w kuchni, często tak zmieniam przepisy, że nic z tego nie wychodzi, no cóż :D:D
To pudełko dla dorosłych wygląda ekstra :D Jak zmienię pracę padnie moim łupem :D
OdpowiedzUsuńTwoje propozycje sprawiły, że zrobiłam się głodna, czas chyba na drugie śniadanie.
A co do suchości babeczek, spróbuj następnym razem dodać trochę masła lub oleju ;)
Idź, idź bo Twój pokaźny biceps musi dużo jeść :D
UsuńZapomniałam dodać, że nalałam tam 3 łyżki ahaha ale i tak były suche przez płatki :(
He he, masz co do mojego bicepsa ? :P
UsuńTak. Hmmm, to chyba faktycznie ciut mniej płatków. Albo jeżeli w wersji na słodko to dodałam takiego rozgniecionego banana. A w wersji na słono np. trochę sera.
MAM! Strasznie Ci zazdroszczę :( Jest taki wspaniały i oglądam go codziennie, bo chcę też takiego mieć :(:(
UsuńWłaśnie muszę pomyśleć o wersji z bananem lub innymi owocami, mmmmmniam :)
Przecież też masz takiego :D
UsuńJa robię z bardzo podobnego przepisu placuszki i wtedy właśnie dodaję banana ;)
Nie mam takiego fajnego jak Ty :(
Usuńmmmmmmmmm, Tygrys :( jesteś be, muszę jutro upiec z "babam" jak to mówi mój syn, bo myślę o nich cały dzień :D
No jak nie masz, jak masz ;)
UsuńCzemu be, sobie też narobiłam smaka :D Tylko bananów nie ma.
Mam banana! :) Może jutro upiekę ;);)
UsuńNaleśniczki <3
OdpowiedzUsuńmhmm pyszne były :)
Usuńgenialne! więcej przepisów poproszę, więcej :))
OdpowiedzUsuńTo na pewno nie ostatni wpis, będzie dużo propozycji :)
Usuńbędzie przypływ gotówki= będzie lunchbox:DDDD
OdpowiedzUsuńwybrałaś już kolor? :D
UsuńNaleśniki wyglądają bardzo smacznie. Uwielbiam łososia.
OdpowiedzUsuńCo do moich łydek to po kilku dniach skakania już mnie nie bolą :)
:) Łosoś smakował w nich wybornie, muszę powtórzyć niedługo ;)
Usuńte babeczki mnie zaintrygowały : D jak będę w domu, to sobie takie zrobię : D
OdpowiedzUsuńw ogóle fajne te lunchboxy ma ta firma, szkoda tylko, że ceny dość wysokie.
Ceny są takie, bo to nie jest chińszczyzna, one są produkowane w USA i mogę śmiało polecić, bo nie próbowałam rzucać pojemnikiem po podłodze, ale myślę, że nic by mu się nie stało ;)
UsuńSuper pudełko i smakowicie zapełnione. Te babeczki ekstra!
OdpowiedzUsuńDzięki :):)
UsuńTo się nazywa porządny lunchbox! :D
OdpowiedzUsuńTak! :):D
Usuńte babeczki są bardzo inspirujące :D faaajny lunchbox
OdpowiedzUsuńDzięki :) Teraz jest moda na przekąski jednokęsowe więc wykombinowałam babki :D
UsuńAle bym chciała, aby ktoś przygotowywał mi do pracy takie pudełeczka:)
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam :P
UsuńDziewczyny gdybyście były z Wrocławia to mogłabym Wam podrzucać do pracy- za opłatą :D:D
UsuńTaki pojemniczek to można nosić ;-P - super są takie przegródki .... a te babeczki mmmmmm pyszności
OdpowiedzUsuńPojemnik do lansowania, a w dodatku z pysznościami w środku :D
UsuńNaleśniki z jednej łyżki mąki? Otwieram oczy i nie rozumiem :) Propozycja rewelacyjna, naleśnik wygląda tak, że jestem głodna. Aaa i na białym tle czyta się cudowne posta! :)
OdpowiedzUsuńCzemu? ;) Mi zależało, by była tam przewaga jajek, co prawda ciężko się je smaży, trzeba być delikatnym, ale wolę takie niż mączne ;)
UsuńTeż dzisiaj stwierdziłam, że jeszcze bardziej wolę swojego bloga, ten różowy pojemnik aż bije po oczach na białym tle :D
Świetny lunch box, ale jeszcze lepsza jego zawartość! Ajjj gdyby jeszcze znalazł się ktoś, kto codziennie chciałby mi przygotowywać takie pudełko ;))
OdpowiedzUsuńJa dzięki temu, że jestem z synkiem w domu mam przyjemność przygotowywania dla siebie, ale przede wszystkim dla niego przekąsek :) Zawsze można przygotować sobie wieczorem i rano udawać, że zrobiły to krasnoludki :D:D
UsuńOch jaka ja głodna! Wszystko z chęcią przygarnę!
OdpowiedzUsuńJuż niestety nic nie zostało ;)
Usuńco tam lunchbox! - jego zawartosc - miodzio :) dzisiaj przyszedl moj zestaw 17-tu pojemnikow z ikei. niedlugo planuje duze zakupy takze porobie zapasy, ktore bede w nich gromadzic
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWiem, że dawno to pisałaś, ale zaciekawiły mnie te pojemniki ;)
ojej muszę zainwestować w coś takiego... bo jak teraz mam pudełko śniadaniowe z jedną przegrodą to za wiele poszaleć nie można!
OdpowiedzUsuńNo zawsze można wykorzystać foremki, ale to też nie na jakieś wymyśle połączenia :) Generalnie pudełko się sprawdza i jest bardzo fajne :)
UsuńSuper pomysł=) w czym mielisz płatki owsiane?
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBlender BRAUN Multiquik :) Bardzo polecam, robię w nim koktajle, mielę płatki i robiłam mleko kokosowe ;)
O! Właśnie o takim pudełku ostatnio myślałam, bo dotychczas pakowałam jedzenie w kilka mniejszych pudełek i zapełniałam nimi całą torebkę;) Z doświadczenia wiem, że wcześniej przygotowany lunch i przekąski do pracy sprawdzają się jeśli chcemy trzymać dietę i nie podjadać niezdrowych rzeczy. Super przepisy, aż nabrałam ochoty na te naleśniczki:)
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znać, jak smakowały :) Pudełka to zbawienie, ja często korzystam z dwóch mniejszych, ale to zależy gdzie idę i czy sama czy z synkiem :)
UsuńZgadzam się z ułatwieniem przy przestrzeganiu zasad odżywiania :)
wow! super taki box! kupie sobie!!! swietny pomysl. te foremki na babeczki sa od tego samego producenta? gdzie mozna takowe zakupic? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe foremki są z jakiegoś supermarketu ;)
Usuń