Witam w Nowym Roku :)
Pisałam (TU) we wrześniu o tym, że kiedyś dodam zdjęcia na obcasach :D W Wigilię zrobiłam sobie zdjęcia, więc wrzucam. Ważę o 2kg więcej, niż we wrześniu. Wyglądowo jak chodzi o brzuch stoję raczej w miejscu- przez stres i obżarstwo, a także lenistwo i odpuszczanie treningów. Ręce wydają się lepiej zarysowane, ale przede wszystkim silniejsze. Uda stoją, łydki pracują :D Nie mogę narzekać, ale chcę więcej!
Wiele razy na moim blogu poruszana była tematyka zbyt umięśnionych kobiecych ciał. Nie jestem kulturystką, długo nie ćwiczyłam już siłowo, ale polecam ten trening każdemu, kto tylko może tak ćwiczyć. Polecam również Zuzkę. Nie bójcie się, że będziecie wyglądać męsko, niekobieco.
Zwróćcie uwagę jak zmieniają się moje łydki w zależności od tego, jak stoję w stosunku do okna. środkowe zdjęcie jest bokiem, zdjęcie po prawej- stoję tyłem do okna. To tak w celu uświadomienia, że nie zawsze jak komuś na jednych zdjęciach widać mięśnie jest babochłopem i ma niekobiecą sylwetkę.
Grudniowy rozkład jazdy:
1.12- Zuzka Light - ZWOW # 31 Circuit Sweat
2.12- REST
3.12- Zuzka Light - ZWOW # 3 Rooftop Workout
4.12- REST
5.12- Jillian Michaels: Yoga Meltdown Level 1
6.12- Zuzka Light - ZWOW # 7 Lets Get Ready
7.12- Zuzka Light - ZWOW # 46 Tight Space Workout
8.12-
?? Nie pamiętam co to był za ZWOW, gdzieś wpisałam, że #26, ale musiało
mi się pomylić, bo jak obejrzałam jeszcze raz to nie robiłam go...
9.12- REST
10.12- Zuzka Light - ZWOW # 43 Switch It UP!!
11.12- REST
12.12- Zuzana Light - ZWOW # 11
13.12- Zuzka Light - ZWOW # 33 Sexy Spy Workout
14.12- REST
15.12- REST
16.12- REST
17.12- burpees tabata
18.12- REST
19.12- REST
20.12- REST
21.12- REST
22.12- REST
23.12- Zuzka Light - Holiday Slim Down Workout ZWOW 48
24.12- REST
25.12- REST
26.12- REST
27.12- REST
28.12- REST
29.12- REST
30.12- Zuzka Light - ZWOW # 3 Rooftop Workout
31.12
Jak widać końcówka miesiąca mocno leniwa. Jednak jestem przekonana, że taki odpoczynek dobrze zrobi moim mięśniom, bo mam dla nich dużo wyzwań w Nowym Roku :)
2 stycznia 2013
65 komentarzy
Bardzo fajnie, pomimo tego że dużo odpoczynku. Pomyśl, co się będzie działo gdy bardziej przyciśniesz. :DD
OdpowiedzUsuńHej, no i widać, że twoje ciało sprężyste i trening Ci leży. :D To jest dopiero metamorfoza. :D
pozdr
p.s: Nogi są świetne. :)
p.s: Nie wyglądasz jak babochłop Niebieska! :P
Poprzedni miesiąc był mocno treningowy (tak mi się wydaje, nie pamiętam już :D) więc sobie polabowałam w grudniu ;) Właśnie zawsze po kolejnym podsumowaniu/ zrobieniu zdjęć myślę co by było, gdybym przycisnęła 100% i jakoś mi nie idzie... ehh
UsuńDziękuję :)
Nie czuję się jak babochłop, na pewno nie! :D
Zuzka jest świetna! Robiłam jej ćwiczenia w okresie świątecznym, lubię to, że są krótkie, ale dość wyczerpujące :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają Twoje łydki, mam takie same ;)
dość? ;) Jak dla mnie są mocno wyczerpujące, mimo, że czasem czaję się, żeby nie obudzić synka ;)
UsuńDzięki, jedna z moich ulubionych części ciała ;)
ja jakoś nie mogę się przekonać do ZUZKI, jej treningi wydają się być bardzo ciężkie. bardzo ładnie prezentujesz się w tych szpileczkach :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie im trening mocniejszy, tym jestem bardziej pewna, że działa. A na progresie mi zależy, poza tym bardzo lubię jej treningi i dla mnie to przyjemność ćwiczyć z nią :)
UsuńDziękuję :)
To tylko takie wrażenie, ja jestem słabiutka a daje radę, co prawda zdycham po treningu ale daję radę.Także jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.
UsuńDokładnie, ponadto jak nie będziesz stawiać ciału poprzeczki wysoko to nie będzie miało bodźców i motywacji do rozwijania się :)
UsuńAle piknie , qrcze jak ja chciałabym mieć taką silną wolę.
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPraca nad sobą wskazana- automotywuję się już dobrych kilka lat, szukam motywacji w innych i działam jak mogę :) Jak widać czasem odpuszczam na dłużej, ale wracam z podkulonym ogonem ;)
Piękne te łydki masz <3
OdpowiedzUsuńDo babochłopa daleko Ci brakuje jeszcze, więc spokojnie :>
Dziękuję :)
UsuńWiem, wiem i wcale się nim nie czuję, wręcz przeciwnie ;)
super zdjęcia;) faktycznie łatwo na podastawie tych zdjec zauważyć jak ważną rolę odgrywa światło;D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Taki był cel ich publikacji, bo często dziewczyny są ofiarami tego, że nie wiedzą właśnie o kilku "sztuczkach" stosowanych przy zdjęciach i jadą po na prawdę fajnych sylwetkach ;)
Usuńmasz piekny brzuszek !!
OdpowiedzUsuńi łydki masz idealne
powodzenia w 2013 :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńTobie również życzę powodzenia :)
wow, super wyglądasz, szacunek :) łydki ładnie zarysowane no i ten brzuszek :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;);)
UsuńJa już pisałam, że masz świetne nogi :D Brzucha też zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńA co szykujesz treningowo ? :D
Ty Aga masz swój fajny brzuch, to czego mi zazdrościsz ?;)
UsuńDzięki Ci:*
A siłówkę kolejną mam ambicję zrobić w domu, ale sama wiesz jak to jest ;)
jesteś normalnie cudowna, wiesz! :P ja się muszę wziąć za siebie, ale u mnie będzie trochę to inaczej wyglądało. Na pewno więcej ruchu na świeżym powietrzu, chociaż w Cieszynie nie mogę na to narzekać, bo samo pójście do sklepu wiąże się z przejściem po górkach :D dodatkowo od tego semestru będę już chodziła na wf i jeżeli kolano mi na to pozwoli to zapiszę się na jogę. A! no i wyrzucam makaron z jadłospisu, chociaż jem jedynie taki durum, to chyba on jest najbardziej odpowiedzialny za to, że mnie trochę więcej, bo nawet słodyczy tyle nie jem, co jak jestem u siebie w domu :D
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i uściski! ;*
Kochana :* Dziękuję Ci :)
UsuńWiesz co, wydaje mi się, że brak spacerów z psem też odgrywa tutaj dużą rolę, no bo wcześniej chcąc czy nie musiałaś z nim wyjść, nie? ;)
buziaczki:)
No też mi się tak wydaje... Ale w Cieszynie nie podjeżdżam nigdzie komunikacją miejską, więc się powinno wyrównać :P
Usuńja czekam na jakieś Twoje kulinarne posty :D
No powinno:D
UsuńBędą, jak się ogarnę ;)
A ja bym chciała zbaczyć bajceps! Sama nie mam to chociaż na zdjęciach lubię pooglądać :P
OdpowiedzUsuńŚwietna figura! Ale mam do ciebie pytanie z "innej beczki"... Jak zachowujesz się kiedy na jakieś imprezie/spotkaniu rodzinnym/itp. Pani Domu częstuje Cię ciastkami i innymi kalorycznymi rzeczami? Jak skutecznie odmawiasz? Bo ja np. nie przepadam za ciastkami i słodyczami (mimo ze od czasu do czasu skusze się na coś słodkiego), więc jak grzecznie ale stanowczo mam odmówić by nikt nie poczuł się urażony a ja zadowolona że nikt nie wcisnął mi na talerza niezdrowej bomby kalorycznej? Proszę Cię o poradę i z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam :)
UsuńGosia- Będzie biceps i plecy, tylko aparat mi się wyładował :D
UsuńNo i wiesz, światło muszę dobre złapać hahaha
Sama nie mam, weź ;)
Anonimku- Nie mam z tym problemu, po prostu odmawiam- dziękując. Jeżeli ktoś namawia to mówię, że nie jem słodyczy i już ;) Zazwyczaj spotykam się ze zdziwieniem, ale no raczej nie miałam nigdy awantury strasznej ;) Możesz zawsze powiedzieć, że to Twoje postanowienie noworoczne :D:D
łydki masz nieziemskie! Zazdroszczę niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nie zazdrość tylko do roboty :*
UsuńSkakałam dzisiaj z moim synem (ponad 13kg) dosłownie kilka minut a zmachałam się jak po Zuzce :D:D
ale zgrabna mamuska :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D:D
UsuńMasz świetne nogi :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie podobną ideę chciałabym pokazać na swoim blogu - że fit może być też sexy :D
Dziękuję :) One zawsze były moim kompleksem, razem z brzuchem- ale jest coraz lepiej tak myślę ;)
UsuńJasne, że może, nawet w dresie niektóre dziewczyny wyglądają jak milion ;)
wyniki świetne :) jak zawsze inspirujesz:)
OdpowiedzUsuńmnie natomiast złapało przeziębienie i nie chce odejść, a zatem od tygodnia nie biegałam i czuję się słabsza... o ironio!
Dziękuję :)
UsuńOd sylwka też czuję gardło (ale nie tylko od śpiewania ;)) i tak właśnie zobaczymy co to będzie z mojego treningu, ale myślę, że coś wybiorę z Zuzki, co już ćwiczyłam. Nie poddaję się :) Ale czasem lepiej odpuścić, by sobie nie pogorszyć;)
Świetny brzuch! Łydki też Boskie!!!
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę z Zuzką kiedy mogę. Najczęściej kilka razy w tygodniu :). Nie kiedy są ćwiczenia, że myślę, że jakby siłowe :). Jak myślisz czy ćwicząc z Zuzką da się zrobić widoczne mięśnie? Wymarzone ciało :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja;) Mięśnie najpierw trzeba mieć zbudowane odpowiednio, by było je widać, poza tym mocna rzeźba często wiąże się u kobiet z brakiem okresu także to trudny temat i bardzo indywidualny :) Jak będziesz się przykładać to będziesz widziała jak akurat na Ciebie działa Zuzka ;)
Usuńosz kurde..czyli jednak..wiec moze to nie przez karmienie a przez ćwiczenia nie mam jeszcze okresu? a moze przez jedno i drugie? Ja karmie prawie dwuletnie dziecko, i to jeszcze 2-3 razy w nocy (nocne karmienie wstrzymuje okres). No i ćwiczę często dosyć intensywnie, lekko siłowo.pozdrawiam
UsuńNiski poziom tkanki tłuszczowej, a także karmienie mogą być przyczyną braku okresu. Moja menstruacja w miarę uregulowała się po odstawieniu młodego. Zrobiłam to z dnia na dzień i po miesiącu już wszystko z nią wróciło do normy.
UsuńPóki nie odstawisz dzidzi to się nie dowiesz :D
U mnie wszystkie rurki odpadają właśnie ze względu na łydki :/
OdpowiedzUsuńTwoje wydają się smukłe.
Odebrałam dziś paczkę z nagrodą. Dziękuję bardzo :)
Ja jak wkładam rurki to problem mam z miejscem, gdzie stykają się moje uda i pupą :D Jest zbyt duża, niż przewidują :D:D
UsuńCieszę się :)
świetne ciałko. Ja tez sie zatrzymałam na długi czas przez obżarstwo, szczególnie słodyczy po świętach. Ale od pierwszego skończyłam ze słodkim i idzie mi świetnie. Powiedziałam sobie KONIEC i nawet mnie nie ciągnie. Dokładnie tak samo jak kilka lat temu powiedziałam STOP mięsu, dlatego juz wiem ze to będzie sukces.To co? nowy start? :P
OdpowiedzUsuńRaczej kontynuacja, niż nowy start :):) Ale jedziem ;);)
UsuńDzięki :)
a co do tego "babochlopstwa" to ja owszem, jestem babochłopem i lubię to bo wiem ze jak wyluzuje mięśnie to mam kobieca figurę wiec sie nie przejmuje komentami o moim "męstwie" ;P , Za miesiąc wrzucę fote pleców i bicepsów (jak sie odtruje po tym obżarstwie):D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja jeszcze mam w planie wrzucić plecy i bic, ale to przy okazji, bo póki co leczę chorego synka i swoje gardło :(
UsuńZ tego, co można wywnioskować po zdjęciach na Twoim blogu do babochłopa to Ci mocno daleko ;);)
bo jeszcze nie pokazałam wszystkiego :D. ale juz niedługo, tylko musze lekko poprawić formę. Jak na razie dobrze mi idzie. pozdrawiam
Usuńps- życzę duzo zdrówka
No to super, trzymam kciuki i oczekuję ze zniecierpliwieniem ;):D
UsuńI dziękuję za życzenia zdrowia, na pewno się przydadzą!
UsuńWyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńale ci zazdroszczę brzucha!!!
OdpowiedzUsuńPracuj, nie zazdrość :):) :*
UsuńChciałam jeszcze raz podziękować:)za nagrodę w konkursie, właśnie odebrałam paczkę na poczcie, foremka super, biżuteria też śliczna :)
OdpowiedzUsuńSuper! Miłego użytkowania ;)
UsuńPrzepraszam nie chcę być wścibska, ale czy udało CI się zgubić cm z łydek czy tylko mi się wydaje?Pytam, bo ja od dawna szukam jakiejś metody na to , by moje łydki trochę zeszczuplały i jak na razie nic. Może powinnam przerzucić się na Zuzkę:) Brzuch super:)
OdpowiedzUsuńTe dwa zdjęcia z góry są jedno po drugim robione, tylko odwróciłam się inaczej do światła ;) Szczerze powiem, że nie znam teraz swoich wymiarów, ale ze względu na porzucenie liczenia bilansu nie wydaje mi się, bym cokolwiek schudła.
UsuńSpróbuj Zuzki, bo na pewno nie tylko na łydki podziała :) Dodatkowo zwróć szczególną uwagę na rozciąganie :)
Pozdrawiam!
I dziękuję serdecznie!
Bardzo podoba mi się taka sylwetka :) Zdecydowanie motywuje do ćwiczeń, do których zresztą dzisiaj wróciłam po bardzo długiej chorobowej przerwie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za nagrodę. Biżuteria będzie miała jutro debiut w pracy, a nad wypełnieniem kubeczka na jutro jeszcze się zastanawiam. Bardzo się przyda :D - codziennie robię własne obiady na wynos.
Dziękuję :) Powrót po chorobie nawet najkrótszej jest często ciężki, ale warto wracać :)
UsuńCieszę się, że się podoba, miłego noszenia i biżuterii i kubka :D
W 2012 ciągle obiecywałam sobie zacząć z Zuzką i jakoś ciągle odkładam na potem. W Nowym Roku na pewno ją wprowadzę do swoich ćwiczeń - walczę o powrót do formy :)
OdpowiedzUsuńWalcz i próbuj z Zuzką, ona jest wspaniała i mnie motywuje chyba na równi z Shaunem z INSANITY :D
Usuńależ Ty masz tyłeczek ;) pięknie widać po Twoim ciele, że dbasz o siebie. Gratuluję
OdpowiedzUsuńOjej, dzięki! :D Poprawiłaś mi humor- strasznie! :)
Usuńjestem młodą osoba, a Ty jesteś po ciąży i masz lepsze ciało, jejku aż mi się głupio zrobiło, piękne ciałko! ;)
UsuńNiech Ci nie będzie głupio, tylko się motywuj :)
Usuń