Kliknij w obrazek, by przejść do postu z marca |
Na pewno pamiętacie moje wyzwanie na Pierwszy Dzień Wiosny, nadszedł właśnie czas by sprawdzić, co od tamtego czasu zmieniło się i czy na lepsze, a może na gorsze?
Jedno wiem na pewno, pogoda jest o wiele mniej korzystna do uskuteczniania treningu, temperatura sprawia, że szybciej się męczymy i raczej nie mamy ochoty na nadmierny wysiłek.
Jednak kto do akcji przystąpił niech chociaż z ciekawości powtórzy!
Padł pomysł, by zrobić tabelę z wynikami, które podawaliście- jeżeli kogoś zabrakło proszę o informację w komentarzu :)
Oto lista:
Kaja- 4.34
Bella- 6.46
Di Key- 6:46
Maggie- 5:17
Inka- 4:50
Laura- 6:33
wydaje mi się, że miałam jeszcze jakieś czasy, ale po przeglądnięciu komentarzy nie widzę więcej, więc tak jak pisałam- proszę zgłaszać, jak o kimś niechcący zapomniałam!
Jeżeli nie mieliście okazji próbować w marcu, możecie to zrobić teraz i sprawdzić za jakiś czas jak poprawia się Wasza sprawność i czas w tym wyzwaniu! :)
Dla przypomnienia:
Jeden set to:
3x low jacks
1x pike press1x jump up
Do zrobienia jest 50 setów w jak najkrótszym czasie. Powodzenia w poprawianiu wyników! :)
Kilka słów od Zuzki:
Mój najlepszy czas z prób w marcu:
Mimo, że ćwiczyłam ostatnio dość intensywnie to jednak mam pewne obawy czy uda mi się pokonać ten wynik ;) Jednak mocno wierzę w moc treningów Zuzki, z którymi się nie rozstaję :)
Aby zmierzyć czas (i np. zrobić sobie taki zrzut, jak ja wyżej) możecie użyć stopera online: TUTAJ :)
Na koniec chciałam tylko wspomnieć, że dzisiaj pozbyłam się pożyczonego na krótki czas internetu i dodawane następne notki będą póki co automatycznie. Zaplanowałam cały przyszły tydzień, więc będzie co czytać, ale odpisywać na komentarze i maile będę znów z opóźnieniem, niestety... Postaram się jak najszybciej dać znać jak mi poszło w sprawdzaniu się odnośnie powyższego wyzwania :) Czekam również na Wasze wyniki!
Wierzę, że poprawiliście się :)
16 komentarzy
jak dla mnie wygląda hardcorowo i szczerze jak spojrzę na okno sobie pomyślę że mam teraz sie tak gimnastykować to chyba umieram :D
OdpowiedzUsuńTo spróbuj teraz, jak już jest zimno :D
UsuńZuzka chyba jeszcze trudniejsze treningi układa od Ewy :). Już czuje jak mnie wszystko boli ;)
OdpowiedzUsuńNie chyba trudniejsze tylko o wiele bardziej trudne :)
Usuńo raju, zapomniałam już o tym :D
OdpowiedzUsuńciekawe o ile uda mi się pobić wynik :)
jest poprawa 4.16 :)
UsuńSuper, gratuluję :)
Usuńooo no nieładnie, zapomniałaś o mnie. napewno nie zrobię tego w ten weekend. w tygodniu chętnie. zaraz wybywamy na wycieczkę rowerową i wracam w niedz.
OdpowiedzUsuńWybacz ;)
UsuńOMG, co za wstyd! :P Muszę koniecznie poprawić swój wynik, ale zrobię to wieczorem, jak już słońce zajdzie ;)
OdpowiedzUsuń:D JA teraz muszę zobaczyć jak mi pójdzie :) Pewnie gorzej, mniej trenuję...
UsuńJuż mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:) próbowałaś?
Usuń3:58
OdpowiedzUsuńwłaśnie zrobiłam i umieram :)
ostatnio robiłam od razu po fit tescie z insanity i pewnie dlatego taki marny wynik, a dziś miałam dzień wolny
Świetny wynik!
Usuń:)
Świetny blog, będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuń