Dzisiaj migawki z bonusem w postaci GIF-u :)
1. Megawyjątkowy, dziwny i fantastyczny zarazem koktajl z ananasa i niedojrzałego agrestu- słodycz i kwaśność na raz- kojarzą mi się z kwaskowatymi żelkami oblepionymi cukrem, na prawdę wybuchowa mieszanka- ananas świeży, więc dodatkowo szczypał w język :D
2. KRĘGLE! 8 osób, 2 tory potem jeszcze PUB i darty, czeskie jedno (pyszne!) piwo. Długi spacer do domu nocą... Było na prawdę super :D 3x powiedziałam TAK dla czegoś nowego :)
3. Zaczynamy produkcję, nie ma to jak samodzielnie przygotowany, mrożony deser- wiesz co jesz, jesz to, na co masz ochotę i w dodatku jest to superproste! :)
4. Rok temu zgubiłam portfel- dopiero teraz kupiłam nowy :D To nie ideał, ale póki co starczy :) Ten jest z AVONu.
5. Dwa jajka + sos z mięsem, przecierem pomidorowym, pieczarkami i ziołami = pycha drugie śniadanie :)
6. Pirat goni gołębie :D Spacery chyba będziemy odbywać z samego rana, by do 10 wrócić do domu, bo o 9.30 jest taki żar tropików, że mimo siedzenia w miejscu nie sposób nie być mokrym. Jednak kocham słońce i cieszę się, że w końcu przyszło :)
7. Zapas wody na upalne dni- dzięki nim przynajmniej nie muszę specjalnie pamiętać o piciu, bo bez wody nie da się przeżyć w takie upały, schodzi jak szalona :)
8. Mój syn ze swoją rok starszą kuzynką, z którą wygląda jak bliźniak- duży chłopak po tacie nam rośnie ;)
9. Jajka od wolnych i szczęśliwych kurek- dzięki czemu i my jesteśmy szczęśliwi- nikt mi nie powie, że nie ma różnicy! Kolor i smak nie do porównania...
Jak tam Wasz tydzień? :) Próbowaliście czegoś nowego?
12 komentarzy
Przyznaje,świeże jajka prosto o kury są niezastąpione:)
OdpowiedzUsuńKręgle to naprawdę świetna zabawa!! Zawsze kiedy tylko mam taką możliwość- staram się grać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że jajka z hodowli domowej są pyszne i nie do porównania. Teraz z domu zabieram więcej, bo ostatnio zbyt szybko mi się skończyły, teraz jestem na jajkowym głodzie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie zdjęcie z dziećmi :)
fotka nr 8 - jak pocztówka :)
OdpowiedzUsuńlodowe pojemniki rewelacyjne
OdpowiedzUsuńZdjęcie dzieciaków wygląda jak ściągnięte z neta, jest super :)
OdpowiedzUsuńA w kwestii jajek mam to szczęście, że nie miałam nigdy okazji porównywać jajek swojskich ze sklepowymi. Babcia zawsze dostarcza nam świeżych od swoich kurek :)
Ooo to widzę, że kręgielnia pozytywnie zaliczona :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że na zdj nr 8 byłam pewna, że to randka :D
Zdjęcie nr 8 mnie rozczuliło :) Świetne ujęcie!
OdpowiedzUsuńtak :D po raz pierwszy w zyciu przebiegłam 6km bez zatrzymania odpoczynku łorewa :D jestem z siebie strasznie dumna choc wiem, ze to moze i zaden wynik i nie ma sie czym chwalic, ale po 20latach nie dbania o siebie mimo astmy to naprawde godne podziwu :P zreszta, godne podziwu w ogole jest to ze zaczełam zdawac sobie sprawe jaka krzywde sobie wyrządzam dotychczasowym trybem zycia :P
OdpowiedzUsuńPs. fajniasty ten Wasz synio ;)
Dziękuję :) No i ogromne gratulacje!
UsuńMnie chyba nigdy więcej niż 4 km nie udało się przebiec jednym tchem;)
Też zrobiłam zapasy wody :) Jaką masz? :)
OdpowiedzUsuńWojcieszowianka :)
Usuń