Ponieważ sezon na świeże owoce i warzywa w pełni warto pomyśleć o zatrzymaniu lata na dłużej. Na pomoc przychodzą zamrażarki, które obecnie mieszkają w niemal każdym domu.
Niegdyś to przetwory w słoikach zajmowały zacne miejsce na liście metod zatrzymania lata, jednak od marynowania i docukrzania lepsze, łatwiejsze i mniej czasochłonne jest zamrażanie.
źródło |
Warto jednak pamiętać o kilku zasadach, które ułatwią nam późniejsze ich przygotowanie, a także zapewnią najlepszą ochronę dla wartości odżywczych i smakowych.
- przede wszystkim do mrożenia używa się umytych, obranych (chyba, że na świeżo produkt je się ze skórką) i odszypułkowanych owoców i warzyw
-produkty przed zamrożeniem powinny być dobrze osuszone by nie szronić i mrożone w temperaturze -18 i mniej
- brokuły, kalafior czy kukurydzę i szparagi można wcześniej zblanszować wrzucając je na wrzątek na kilka minut
- woreczki i pojemniki muszą być przeznaczone do bezpośredniego kontaktu z żywnością i koniecznie dopuszczone do zamrażania- na pudełkach jest zazwyczaj znaczek z gwiazdką i dopuszczalna temperatura
- warto zaznaczyć datę mrożenia, nie warto trzymać mrożonek kilka sezonów, bo co roku lepiej jest zamrozić nowe porcje
- najlepszym rozwiązaniem jest zamrożenie poszczególnych porcji, by nie było konieczności rozmrażania zbyt dużej ilości na raz
- raz rozmrożonych produktów NIE WOLNO zamrażać kolejny raz ze względu na rozwój drobnoustrojów
- niewłaściwie zamrożone warzywa i owoce tracą wartość i walory smakowe- często tracą kształt, kolor i nie nadają się do spożycia
źródło |
Możemy korzystać z gotowych mrożonek dostępnych w sklepach. Przyznaję, że zaraz przed sezonem na truskawki czy fasolkę szparagową korzystam z mrożonek. Cena 15zł za truskawki i nawet 20zł za fasolkę szparagową to dość sporo ;)
Jednak korzystając z gotowych produktów jak zawsze nie wiemy do końca co jest w środku i jakiej jakości był produkt przed zamrożeniem. Warto dlatego sprawdzić kilka firm i wybrać tę, od której warzywa i owoce są w najlepszym stanie po rozmrożeniu.
A jak tam u Was z mrożonkami? Wolicie przetwory, czy kupujecie gotowe, zamrożone produkty?
Pozdrawiam!
15 komentarzy
mam małą zamrażarkę więc mrożę tylko truskawki i jagody z owoców, rok temu robiłam fasolkę szparagową ale mimo zblanszowania nie smakowała nam w ogole, dlatego w tym roku nie bawię się w to już.
OdpowiedzUsuńzrobiłam dżemy, pokisiłam ogórki :)
Fasolka, którą kupuję w mrożonkach jest dobra- tylko trzeba posolić i nie przegotować :)
UsuńJa mroziłam koperek i pietruszkę a później dojdzie jeszcze zima. Na resztę brak miejsca.
OdpowiedzUsuńZrobiłam też dżem z truskawek i czerwonych porzeczek. W planach mam jeszcze z gruszek i śliwek. No i trochę różnych sałatek z ogórków.
Uwielbiam zioła z zamrażarki w zimie! :)
UsuńMrożenie to świetny sposób by mieć dostęp do ''świeżych'' produktów. Po co przepłacać skoro można różne dobrodziejstwa natury zachować już teraz:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze że o tym napisałaś:)
A no i koperek również dobrze nadaje się do mrożenia:)
Sama mrożę już od kilku lat wszystkie owoce i warzywa, które się do tego nadają. Porzeczki, maliny, truskawki, jagody, fasolka, pietruszka, koperek, kukurydzę, cukinię... Nie dość, że oszczedność pieniędzy to i czasu :)
OdpowiedzUsuńJa od siebie jeszcze dodam, że nie warto kupować produktów, a także i mrozić, które zawierają dodatkowe tłuszcze np. w postaci śmietany lub chociażby mięsa. Taki produkt wtedy o wiele krócej można trzymać w zamrażarce (ok. 3 miesiące).
OdpowiedzUsuńja też mrożę :) cały rok w lodówce leży sobie zmrożony lubczyk, który potem ląduje w rosole, oraz mrożony, poszatkowany koperek (to od Mamy, bo ja nie lubię).
OdpowiedzUsuńTeraz zmrożone są już truskawki i chyba nawet gdzieś się znajdzie mus z dyni, trzeba ją w końcu wykorzystać na zupkę :)
Uwielbiam malinki :) Ja nie mrożę, ale chyba zacznę :)
OdpowiedzUsuńMrożę koperek, pietruszkę, brokuły, marchew, kalafiora, truskawki, fasolkę szparagową... poza tym gotowe dania typu gołąbki. :) Jak tylko jakieś warzywo/owoc jest w niskiej cenie, kupuję go dużo i wkładam do zamrażarki.
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie mroziłam malin ::P
OdpowiedzUsuńale zaraz pobiegnę do ogródka po świeże :P
Strasznie nad tym ubolewam ale nie mam możliwości mrożenia zapasów :(
OdpowiedzUsuńJa zamroziłam jagody i porzeczki. Z warzyw to głównie natka pietruszki i koper. Myślę jeszcze o malinach:) Rok temu zamroziłam fasolkę szparagową jednak po ugotowaniu nie smakowała najlepiej, nie mam pojęcia dlaczego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://nothingisimpossibletoamind.blogspot.com/
Ja już zapełniłam część swojej lodówki jagodami i malinami. Za chwilę dołożę kolejną porcję :))
OdpowiedzUsuńChyba na co dzień nie doceniamy naszej zamrażalki...
OdpowiedzUsuńwww.mizernezmiany.blogspot.com