Dopadło i mnie!
Chęć posiadania listy, ba! Chęć wypełnienia tej listy "chodzi" za mną już od długiego czasu.
Skoro uwielbiam listy, uwielbiam wypełniać zadania, uwielbiam skreślać, co osiągnęłam, wypełniłam to czy ta "zabawa" nie jest idealna dla mnie?
Dawno nie czytałam żadnej listy innych blogerek, dlatego stwierdziłam, że to najlepszy czas na wypełnienie własnych pragnień. Bo po czytaniu list nietrudno o sugerowanie się, a to mają być przecież rzeczy, na których zależy właśnie mnie, a nie komuś innemu :)
Dobra. Pisałam te dwa zdania kilka dni temu i co? Na końcówce mojej listy skończyły mi się pomysły i postanowiłam jednak obejrzeć kilka list, aby się zainspirować, ale OSTROŻNIE wybierać, aby to nadal były moje cele, nie kogoś innego.
101 celów w części ambitnych, w części takich, które i tak miałam zrobić. Wypisanie ich było dość trudne.
Szczególnie ostatnia dwudziestka.
Jeżeli nie wiecie o co chodzi to pokrótce wytłumaczę :)
Masz 1001 dni, czyli niemal 3 lata na wypełnienie 101 zadań, które samodzielnie określisz. Mogą to być cele związane z samorozwojem, aktywnością fizyczną, relacjami z innymi, małymi bądź większymi zadaniami, ale ja jestem za tym, by lista była ambitna, skoro na wykonanie tych celów są niemal 3 lata!
Legenda:
ukończone
w trakcie
do zrobienia
Aktualny stan listy obejrzysz TUTAJ.
Trening, sport [2/11]
- udokumentuję dwie pozy z inspiracji
- zrobię sobie (w końcu) zdjęcie, jak stoję na jednej ręce przy ścianie DONE! jeszcze zanim opublikowałam tę listę udało się!
- przebiegnę zorganizowany bieg (5, może 10 km :))
- udokumentuję swój szpagat
- podciągnę się 10x pod rząd na drążku bez asekuracji
- zrobię pistols squat na kettelbellu (zwariowałam do reszty...Oo)
- zrobię wspólny trening z moim kuzynem z Glasgow
- ze względu na to, że pierwszy i drugi punkt osiągnęłam dopisuję kolejnych 5 poz i fajnych zdjęć, którymi się zainspiruję i sobie zrobię na pamiątkę sprawności
- w pierwszym półroczu trwania 101 w 1001 zrobię test sprawnościowy i w ostatnim półroczu trwania wyzwania go powtórzę, by sprawdzić poprawę
- ukończę jakiś program treningowy p90x, insanity czy coś bardziej lightowego, zobaczymy :) Podrzucajcie propozycje!
- stanę na rękach bez ściany
Gotowanie, jedzenie [0/10]
- zrobię domową, smakową oliwę z oliwek (paprykową, ziołową, czosnkową lub inną :))
- zrobię domowy ekstrakt waniliowy
- spróbuję 30 nowych potraw, które sama ugotuję {0/30}
- spróbuję 5 nowych warzyw lub owoców, których nigdy nie jadłam
- będę miała w swoim domowym ogródku szczypiorek, miętę, bazylię, 3 rodzaje kiełków na raz
- przygotuję piknik
- 30x wykorzystam swoje niebieskie kokilki {0/30}
- upiekę ciasteczka z synkiem 3x {0/3}
- wypróbuję 10 nowych herbat liściastych {0/10}
- 20x zjem śniadanie na balkonie {0/20}
Kreatywność, DIY [0/13]
- zrobię wianuszek, który ozdobi drzwi naszego mieszkania
- zrobimy z synkiem obrazek ze skarbów znalezionych na spacerze
- stworzę swój idealny kalendarz/planner na rok 2014
- zrobię 10 niebieskoszarych gumek twistband wg tutorialu Agi
- namaluję kolejny obraz dla mojego narzeczonego
- wykonam rysunek dla siostry i brata {0/2}
- wypełnię synka albumy pamiątkowe do 3 roku życia
- zacznę znów rysować grafiki (np. inspirujące do zdrowego odżywiania się- pierwsza będzie dla Beaty z bloga na-dobre :))
- ulepimy z synkiem bałwana ze śniegu (większego od młodego)
- przez rok będę robić synkowi zdjęcia tego samego dnia każdego miesiąca {0/12}
- ułożymy 10 różnych puzzli {0/10}
- nauczę synka nazw i kolorów z wszystkich 60 dwustronnych kart CzuCzu
- zaprojektuję i wykonam sobie koszulkę do ćwiczeń z motywującym napisem
Kultura [0/4]
- obejrzę 20 świetnych filmów, które wybierze dla mnie moja przyjaciółka M. <3 {0/20}
- przeczytam 30 książek {0/30}
- pójdę do kina 5 razy {0/5}
- zwiedzę 5 obiektów kulturalnych, np. muzeum {0/5}
Uroda, zdrowie [0/11]
- podejmę decyzję i ewentualne kroki do aparatu korekcyjnego na zęby
- wybielę zęby paskami lub u stomatologa
- będę przez 3 miesiące regularnie olejować włosy {0/3}
- 3 miesiące będę codziennie używać syreny lub wykonywać masaż i smarować się balsamem {0/3}
- zapuszczę włosy do poziomu koszulki ze zdjęcia (początek pupy)
- zrobię badania krwi
- spędzę łikend w SPA
- wykorzystam wszystkie kosmetyki "zapasowe" (chociaż nie ma ich zbyt wielu :))
- 30x ogarnę wszystko, co trzeba w ciągu dnia i położę się spać razem z synem (czyli wcześniej) nie musi być pod rząd {0/30}
- spróbuję 10 domowych, naturalnych kosmetyków {0/10}- 15x zrobię sobie domowe SPA {0/15}
- wybielę zęby paskami lub u stomatologa
- będę przez 3 miesiące regularnie olejować włosy {0/3}
- 3 miesiące będę codziennie używać syreny lub wykonywać masaż i smarować się balsamem {0/3}
- zapuszczę włosy do poziomu koszulki ze zdjęcia (początek pupy)
- zrobię badania krwi
- spędzę łikend w SPA
- wykorzystam wszystkie kosmetyki "zapasowe" (chociaż nie ma ich zbyt wielu :))
- 30x ogarnę wszystko, co trzeba w ciągu dnia i położę się spać razem z synem (czyli wcześniej) nie musi być pod rząd {0/30}
- spróbuję 10 domowych, naturalnych kosmetyków {0/10}- 15x zrobię sobie domowe SPA {0/15}
Ze zdjęcia powyżej podoba mi się do po lewej, to mój cel! :) Moje włosy mokre, żeby było widać ich prawdziwą długość, chociaż wyschnięte też są proste. Mam jakieś 15 cm do zapuszczenia.
Samorozwój, pozytywne nastawienie [0/11]
- nauczę się języka niemieckiego, aby móc potwierdzić, że znam go na poziomie B2
- przez co najmniej miesiąc będę korzystać z duolingo.com przez 45 minut dziennie {0/31}
- zdobędę certyfikat
- będę przez co najmniej miesiąc dzień w dzień zapisywać dobre chwile z dnia (wypełniałam swój zeszyt na początku roku i niestety im dalej tym mniej wpisów w nim się znajduje...) {0/31}
- ukończę kurs, o którym marzę
- zrobię listę 100 rzeczy, które mnie uszczęśliwiają
- przez 3 miesiące z rzędu będę wrzucać do słoika pozytywne zdanie, inspirujące i motywujące do działania {0/3}
- napiszę listę 100 rzeczy, które osiągnęłam lub dały mi satysfakcje
- nauczę się szyć na maszynie (zakłada nić itp.)
- zobaczę wschód słońca siedząc na balkonie z kubkiem kakao
- poproszę min. 3 bliskie mi osoby o wymianę 3 moich zalet, które zapiszę w zeszycie dobrych zdarzeń {0/3}
Podróże [0/7]
- odwiedzę Babcię niespodziewankowo pod Warszawą ;)
- pojadę do Paryża
- polecę samolotem, obojętnie gdzie :)
- powtórzymy wycieczkę sprzed miesiąca ale w słoneczny dzień
- pojedziemy nad morze inne niż Bałtyckie
- zabiorę synka na przejażdżkę pociągiem
- pojedziemy do Aquaparku innego niż wrocławski
Blog, YT, internet [0/12]
- zrobić drugą turę wyzwania wodnego (będzie super na zimę :))
- przeniosę bloga na domenę
- zaplanuję i zorganizuję projekt, do którego zaproszę jedną z ulubionych blogerek
- podejmę ciekawą współpracę
- zrobię profesjonalną sesję z niesylwetkowymi celami :)
- będę miała na swoim kanale 30 CIEKAWYCH filmów (takich z setką kciuków w górę)
- a na blogu 500 postów
- namówię narzeczonego na trening, który nagram i Wam wrzucę
- odpowiem na wszystkie zaległe komentarze w notkach do nr 297 (niestety, są takie i bardzo mi to doskwiera)
- spędzę 30 dni bez komputera i dostępu do internetu- niekoniecznie pod rząd {0/30}
- spotkam się z blogerkami :)
- przez miesiąc będę kładła się spać z pustą skrzynką mailową {0/30}
Dom, organizacja [0/4]
- pozbędę się wszystkich rzeczy, których nie chcę, nie potrzebuję z pokoju w domu rodzinnym
- ogarnę na tyle komputer stacjonarny, by móc powiedzieć, że nie ma na nim zbędnych plików/programów
- wywołam wybrane zdjęcia z pierwszych 3 lat synka i ułożę w albumach (te na szczęście już mam, tylko czekają ;))
- będę przez tydzień wstawać z narzeczonym przed pobudką synka i zajmować się internetowymi obowiązkami {0/7}
Finanse, budżet, kariera zawodowa [0/3]
- podejmę pierwsze kroki, by osiągać przychód pasywny
- otworzę swój sklep i/lub firmę
- przez miesiąc będę trzymać się zaplanowanego budżetu i prowadzić codzienny bilans wydatków {0/30}
Zakupy [0/13]
- blender Multiquick (Na własność! W domu używałam mamowego :))
- odkurzacz ze zbiornikiem na wodę
- smartfon
- 16GB karta do aparatu
- 16GB pendrive
- dysk zewnętrzny
- drzewko bonsai
- 5 książek związanych z tematyką mojego bloga {0/5}
- maszyna
- auto
- laptop
- duża mapa świata
- Shock Absorber
Inne [0/3]
- zainspiruję 100 osób do zmiany stylu życia. {0/100}
- zainspiruję kogoś do stworzenia własnej listy
Tutaj mam prośbę do Was! :) Dajcie znać JUŻ OD DZIŚ, jeżeli po przeczytaniu mojego postu stworzycie swoją listę, dajcie znać, jeżeli Was zmotywowałam do ćwiczeń lub zmian w diecie- muszę wiedzieć, czy się udało! :)
Jako datę rozpoczęcia wpisuję dzień, w którym zaczęłam spisywać świadomie listę właśnie tych 101 celów.
Data rozpoczęcia: 15.09.2013
Data zakończenia: 12.06.2016
Po prawej stworzyłam osobną stronę specjalnie na tę listę- pod spisem treści bloga i spisem treningów Zuzki Light :)
Napiszcie mi czy macie swoje listy, chętnie przeczytam jakie Wy macie najbardziej ambitne cele :)
Pozdrawiam!
72 komentarzy
Również uwielbiam listy i wszelkie plany, usiądę nad tym dzisiaj i przemyślę, zawsze to dodatkowa mobilizacja. Nie ma nic przyjemniejszego od planowania i organizowania :) Dziękuję za ten post i pomysł!
OdpowiedzUsuńNo i jak Twoja lista? :)
UsuńW ostatnim podpunkcie mozesz mnie odznaczyc :) mnie zainspirowałaś już dawno, taka lista to też świetny pomysł - chyba sama zrobię, wydrukuję i powieszę w domu, żeby nie zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńMnie też :) Ja za swoją listę wezmę się w ten weekend, bo myślałam o takim zadaniu dla siebie już dłuższy czas ;)
UsuńDzięki! :) Mam nadzieję, że lista już wisi ;);)
UsuńCalliope Tobie również dziękuję! No i również mam nadzieję, że lista gotowa :)
hej! czytam Twój blog od dawna, lecz niedawny post o wyrabianiu formy jesienią prawdziwie mnie zainspirował wczoraj. dodałam do tego 100 dni do lepszego samopoczucia i lepszej sylwetki i tak oto dziś z rana wylądowałam na basenie :) mam zamiar powoli wprowadzać zmiany w żywieniu i ruchu, a to pomoże mi też zmienić myślenie o sobie. możesz już skreślić jeden punkt o zainspirowaniu kogoś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię bardzo serdecznie! :)))
Marta
Świetnie! Bardzo się cieszę, życzę powodzenia i koniecznie daj znać jak Ci idzie! :)
UsuńBuziaki!
Uwielbiam tworzyć listy i jestem w trakcie pisanie swojej tylko ja będę odliczać do moich 30 urodzin ;)
OdpowiedzUsuńTeż kocham listy, nigdy jednak nie pamiętałam o nich długo- teraz będzie inaczej! :)
UsuńPowodzenia :)
Zainspirowałaś mnie do stworzenia własnej listy, może nie 101 w 1001, ale takiej listy rzeczy, które zawsze chciałam zrobić, a nigdy nie miałam czasu/odwagi/pieniędzy/itp. I jeszcze zainspirowałaś mnie do stworzenia własnego zeszytu dobrych zdarzeń :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Powodzenia zatem, bo poznanie i określenie NASZYCH pragnień, a nie pragnień innych jest trudne. Zeszyt dobrych zdarzeń jest odkryciem wręcz i bardzo polecam! :)
UsuńSuper lista :) Też myślałam o zrobieniu takiej :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) To nie myśl dłużej tylko zaczynaj! :)
UsuńOd kiedy znalazłam Twojego bloga, Twoje wpisy i zdjęcia motywują mnie do małych zmian w życiu. Zamieniam śniadanie z białego pieczywa na owsiankę, robię sobie owocowe koktajle, żeby zjadać więcej owoców. Jak nie chce mi się ćwiczyć - oglądam sobie zdjęcia Twoich niesylwetkowych celów i myślę - żeby coś osiągnąć, trzeba na to pracować. Nie jest to jeszcze zmiana stylu życia, taka zmiana nie następuje z dnia na dzień. Ale takie systematyczne zmiany nawyków, które robię dzięki Tobie, będą trwalsze niż rzucanie się na głęboką wodę. Lista to świetny pomysł, fajnie, że podzieliłaś cele na kategorie. Zapisanie czegoś co chce się zrobić w pewien sposób mobilizuje :). No bo jak już jest zapisane, to trzeba zrobić :). Na pewno też zrobię taką listę, tylko muszę wymyślić jak jej nie zgubić przez 3 lata ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za to co robisz, możesz odhaczyć jedną osobę zainspirowaną do zmiany swojego życia, na pewno będzie więcej takich osób :).
dokładnie, systematyczne i małe zmiany będą trwalsze niż zmiana o 180 stopni z dnia na dzień :)
UsuńŚwietnie mam nadzieje że wszystko się uda w 100%. Sama chce przenieść bloga na domenę
OdpowiedzUsuńNo nie,Ty serio czytasz mi w myślach:) Ja zabierałam się za taką listę ostatnio,żeby w spokoju rozpisać takowe zagadnienia,a tu proszę pomysł spadł mi z nieba (a raczej od Ciebie). Oczywiście pomysły zapiszę własne aczkolwiek widzę że niekótre zgadzałyby się nawet z Twoimi;) Ale najważniejsze że teraz łatwiej będzie mi to ułożyć wg.kategorii:)
OdpowiedzUsuńCudowna jesteś już to pisałam,ale muszę napisać raz jeszcze:) I like U wery macz:D
o kurde mamuniu ilee tego:d zycze powodzenia , :)
OdpowiedzUsuńZrobię listę - świetny pomysł(!),ale chyba jednak tylko jednoroczną choć ta Twoja 1001dniowa mnie bardzo kusi...choć ciut się jej boję. Takiego efektu słomianego zapału- na początku wszystko potem nic ;)
OdpowiedzUsuńTeż stworzę, koniecznie! Potrzebuję tylko weekendu na ułożenie wszystkich punktów:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
Genialny pomysł! Lubię planować i stawiać sobie nowe cele, dlatego poważnie rozważę stworzenie takiej listy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie listy, plany i postanowienia! Już nawet miałam swoją małą listę, ale los spłatał mi psikusa ;)
OdpowiedzUsuńo mój Boże! ja bym musiała codziennie czytać tą listę bo zapomniałabym co mam zrobić...ale odbieram to bardzo pozytywnie;-)) czesto zdaje mi sie, że ludzie żyją z dnia na dzień, bez celu, dni przelatują przez palce i nic się "nie dzieje"
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie, zrobię listę, może na początek 1,2, pozycje w każdej dziedzinie.
Jaką Ty masz PUPĘ;-)))))Super
Luby formatował komp, a kiedys wysłałaś mi na pocztę takie ułożone treningi gdzie 1 osoba pokazuje opcję dla początkujących, a druga zaawansowanych, moge prosić o link raz jeszcze?
PROSZĘ FILMIK O NABIALE, albo chociaż kilka słów co zaobserwowałaś
Ania
o mój Boże! ja bym musiała codziennie czytać tą listę bo zapomniałabym co mam zrobić...ale odbieram to bardzo pozytywnie;-)) czesto zdaje mi sie, że ludzie żyją z dnia na dzień, bez celu, dni przelatują przez palce i nic się "nie dzieje"
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie, zrobię listę, może na początek 1,2, pozycje w każdej dziedzinie.
Jaką Ty masz PUPĘ;-)))))Super
Luby formatował komp, a kiedys wysłałaś mi na pocztę takie ułożone treningi gdzie 1 osoba pokazuje opcję dla początkujących, a druga zaawansowanych, moge prosić o link raz jeszcze?
PROSZĘ FILMIK O NABIALE, albo chociaż kilka słów co zaobserwowałaś
Ania
zainspirowałaś mnie do stworzenia listy! co prawda nie wiem, czy uda mi się faktycznie ją stworzyć i realizować w takim trybie 101 na 1001 ale coś podobnego na pewno stworzę. na razie pomyślę o liście na 30 dni : )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
A aparat ortodontyczny załóż, polecam, sama mam 30 lat i 3 m-ce temu założyłam i cieszę sie bardzo, jak już zdejmę to wybielę zęby i będę sie szczerzyć dzień i noc;-)))
OdpowiedzUsuńnie wiem gdzie mieszkasz w Niemczech, ale polecam zalożenie jednak w Polsce, jeśli masz blisko do granicy, bo w Niemczech kosztuje kkolosalne pieniądze, wiem bo sie dowiadywałam, tylko warunek, musisz mieć w miarę blisko do granicy, bo wizyty sa średnio co 1,5 m-ca.
mam jeszcze pytanie, jesteś bardzo młoda, zawsze tak zdrowo się odżywiałaś i byłas taka "poukładana"?????
pozdrawiam serdecznie
Mam podobnie - jak nie ćwiczę, to jest mi źle. Robię się nieznośna dla otoczenia i nie można się ze mną dogadać. A jak wracam zmęczona z siłowni to od razu jakaś czystsza atmosfera.
OdpowiedzUsuńKurczę, świetna jest Twoja lista. Jak czytam tego bloga, to jestem totalnie zainspirowana, żeby zmienić styl życia, więc możesz już tam sobie w nawiasie jeden numerek dopisać!
Też chyba zrobię taką listę dla siebie.
wow, jeśli spełnisz połowę tych planów to od razu wielkie gratulacje. ja nie umiem myślec tak długofalowo (pewnie dlatego zawodowo i fitnessowo jestem w tym punkcie którym jestem). powodzenia
OdpowiedzUsuńod dawna mnie inspirujesz ;) chyba i ja spróbuję stworzyć taką listę, na pewno pomaga w realizacji celów ;D
OdpowiedzUsuńWedług mnie jeśli zdecydujesz się na aparat na zęby to wcześniejsze wybielanie może być stratą pieniędzy ;) Bo w czasie noszenia aparatu i tak nie będzie tego bardzo widać, a poza tym w większości gabinetów ortodontycznych wybielanie jest "w cenie" po zakończeniu leczenia :) Życzę motywacji do wypełniania wszystkich punktów :*
OdpowiedzUsuńOd kiedy natknęłam się na Twojego bloga pół roku temu moje życie sie zmieniło. Otworzyłaś mi oczy na temat zdrowego odżywiania. Wcześniej byłam przekonana że moje zabójcze treningi plus uboga dieta to metoda na sukces bo w końcu sie udało schudnąć 15kg i utrzymać to. Byłam nieszczęśliwa bo uwielbiam jeść a ciągle się pilnowałam i jadłam mniej niż 1000kcal (o zgrozo!). Zniszczyłam swoj organizm, do dzis mam tego konsekwencje. Wszystko sie zmieniło dzięki Tobie :) Zainteresowałam sie tworzeniem zdrowych i wartościowych posiłków. Teraz spożywam 1700 kcal, rozpoczęłam treningi siłowe i zaczynam dostrzegać zarys mięsni brzucha! :) Zmieniło sie moje wartości, nie chce być chuda, chce być fit a Twoja figura jest dla mnie idealna :) Jesteś dla mnie skarbnicą wiedzy, uwielbiam Twój blog i bardzo Ci dziękuje za zmiane mojego życia na lepsze :)
OdpowiedzUsuńEwelina.
Zabieram się do stworzenia listy [+1], chociaż nie idzie mi najlepiej i nawet nie mam do tego głowy to jestes moją największą inspiracją w zdrowym stylu życia! [+1] :*
OdpowiedzUsuńMnie też zainspirowałaś! Uwielbiam listy i chociaż mam słomiany zapał, to postaram się spełnić wszystkie postanowienia ze swojej własnej, która powstanie zapewne dziś wieczorem :) Pozdrawiam, Ola.
OdpowiedzUsuń"będę miała na swoim kanale 30 CIEKAWYCH filmów (takich z setką kciuków w górę)"ale skromna. :D
OdpowiedzUsuńNie robię sobie takiej listy, lubię spontaniczność w życiu, ponieważ ono jest nieprzewidywalne.
Ostatnio brakuje mi czegoś w tym blogu...
Ale skromna? To ironia, czy co? ;) Nie jestem ani skromna ani nieskromna, znam swoją wartość, ale nie jestem zarozumiała.
UsuńTo, że życie jest nieprzewidywalne nie znaczy, że nie mam mieć jakiś celów życiowych, marzeń czy dążeń. Spontaniczność też jest u mnie obecna, nie brakuje mi wrażeń, ale i zaplanowanych działań.
Co znaczy "czegoś" ;)? Opisu treningów? Robię siłówkę i powtarzam Zuzkę, pracuję nad pewnym projektem, dzięki któremu treningów nie zabraknie, spokojnie ;)
nie brakuje mi treningów. Powiem szczerze,że troszkę męczy mnie tzw informator blogowy, bardziej głodna jestem emocji, różnych emocji. Tutaj ostatnio wchodząc czuje się jakbym broszurki czytała, oczywiście tak wiem, nikt nie każde mi tego czytać. Wcześniejsze posty były jakieś inne, a może mi się wydaje.
UsuńNie wiem...najbardziej mnie teraz interesuje moja nagroda której jeszcze nie dostałam ;)
Nie martw się, nagrodę dostaniesz na pewno ;)
UsuńCo do góry to Twoje zdanie, mój blog jest już prowadzony przeze mnie długo, wiele pytań, które dostaję dotyczy rzeczy, które już pisałam, więc przypominam i wracam do tego, co już zostało napisane. Jest wiele blogów, na pewno na którymś znajdziesz to, co chcesz czytać :)
Bardzo podoba mi się Twoja lista- jest ambitna, ale realistyczna. Podoba mi się zwłaszcza pomysł z grafikami! ;) Ja też już od początku roku realizuję swoje 101 celów. Planując swoją listę obliczyłam, że co ok. 10 dni powinnam wykreślać 1 cel. Do dzisiaj zrealizowałam 24 (jest 262 dzień roku), wiele innych jest w trakcie, więc jestem bardzo zadowolona. To wykreślanie bardzo mnie motywuje i cieszę się, że pewne proste rzeczy, które nie są jakimiś ambitnymi rzeczami, ale o których doświadczeniu marzę w końcu mają swój deadline :) Ot, np. wypuszczenie w niebo lampionu czy zrobienie balkonowego ogródka. Polecam też posiadanie drugiej listy (ja ją nazywam The bucket list), gdzie wpisuję kolejne marzenia.
OdpowiedzUsuńmnie już zainspirowałaś ;) więc masz już 1 osobę :* buziaki
OdpowiedzUsuńi mnie też :) To już są dwie :))!! Wszystkiego dobrego!!!:))
Usuńzainspirowałaś mnie d zmiany stylu zycia, za co ci dziękuję
OdpowiedzUsuńcudownie! aż poczułam chęć do zrobienia własnej listy :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńojej, ile motywacji z tego bloga bije ;)
OdpowiedzUsuńJa również poczułam się zainspirowana do zrobienia takiej listy!:) Może nie az tak obszernej, ale zawsze :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całość i jestem pod wrażeniem :) może i ja się pokuszę o coś w tym stylu ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! przemyślę co chcę zrobić i przygotuję taką listę :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa Twojego idealnego kalendarza na 2014 rok :) sama bardzo lubię różnego rodzaju kalendarze, już zaczynam poszukiwania tego jedynego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurcze ale mnie zaciekawiłaś! Domyślam się że trudno było stworzyć taką listę, ale pogrupowanie na pewno pomogło.
OdpowiedzUsuńMusze przemyśleć sprawę, ale chyba sama stworzę coś takiego, fajnie jest mieć przed oczami taki spis i skreślać swoje cele. Mówią że ważne jest własnie aby spisywac na kartce to co się chce wykonać bo wtedy łatwiej dotrzymać słowa więc chyba się skuszę.
Dam znać! Ostatnio jesteś moją motywacja i dzięki Tobie mam za sobą już 3 ZWOW z Zuzką ;)
Może w końcu moje ciało zacznie ładnie wyglądać ;)
zainspirowałaś mnie do zmiany diety :D podpunkt "inne" pojdzie Ci chyba bardzo szybko :D
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za, uwielbiam takie akcje,chętnie stworzę sama taką listę, zainspirowałaś mnie :>
OdpowiedzUsuńSuper! Jak Twoja lista? :)
UsuńChciałabym mieć takie samozaparcia w sobie i czas na realizowanie jakiejś własnej listy...
OdpowiedzUsuńCzas na realizowanie listy? To nie ma w Twoim życiu czasu na realizację marzeń, pragnień? :)
UsuńSamozaparcie jest, bo są to rzeczy dla mnie ważne! :)
Masz długie i piękne włosy :) Życzę powodzenia w realizacji planów :)
OdpowiedzUsuńZmiana stylu życia- możesz mnie odhaczyć ;) Marzy mi się taka wielka mapa świata na całą ścianę i zaznaczanie na niej miejsc w jakich byłam...
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Z mapą świetny pomysł- wystarczy chwila czasu i pieniążek.
Usuńsuper pomysł z tą listą. Ja chyba muszę też coś takiego zrobić. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki, zrób swoją koniecznie :)
UsuńWczoraj właśnie przeglądałam po raz setny bloga Ani (aniamaluje) i wydrukowałam sobie wszystkie rozwojowe czwartki.
OdpowiedzUsuńZaczęłam do 100 celów.
Jest to świetna i motywująca rzecz :D
Powodzenia ;)
Powodzenia! 100 celów to sporo, trzeba je sobie często czytać i przypominać, robić rachunek sumienia :)
UsuńAmbitnie widzę. To się chwali :) Ja na rękach nie ustanę nawet przy drabinkach..Oleje stosuje w pielęgnacji włosów, aparat ortodontyczny ruchomy noszę :D Ale włosy to ty masz dłuuuugie. Cholera! :D
OdpowiedzUsuńTak! Ale z umiarem jednak :D Włosy mam długie, cebulki już ledwo wytrzymują ich ciężar, ale będę im pomagać :)
Usuńteż bym chętnie listę zrobiła, muszę nad tym pomyśle:)
OdpowiedzUsuńNo i jak tam? :) Lista gotowa?
UsuńZainspirowałaś mnie do stworzenia swojej listy <3 dzięki temu właśnie pracuję nad własnym blogiem o sporcie i zdrowym stylu życia(realizacja punktu z mojej listy), jak zacznie już funkcjonować to chętnie podam do niego link, aby więcej osób mogło go czytać i posiąść wiedzę, którą będę starała się tam zamieszczać. Dzięki blogowi ułożę całą swoją wiedzę i doświadczenie o sporcie i zdrowym stylu życia do różnych kategorii, żeby łatwiej było się nią posługiwać w codziennym życiu :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Powodzenia :)
UsuńNatalio! Jesteś super!! stanowczo moja ulubiona blogerka! znow mnie zainspirowałaś! zrobie listę! określe sobie, jeszcze wiecej celów krótko lub długo terminowych! :)
OdpowiedzUsuńjednym z nich było przeczytanie w tym roku 100ksiazek, jednak jestem dopiero przy 54, przestałam mknac jak burza od kiedy mam prace, ale te 100ksiazek to chyba troche była przesada, wiev bede po prostu duzo czytac co zreszta robie i tak :D
i wymyslam dalej! :D dziękuje za ten post!!!
Bardzo dziękuję :)
UsuńCzerwienię się czytając takie komentarze ;)
Jak tam Twoja lista? :) Nazbyt ambitne cele przytłaczają. Trzeba brać poprawkę na życie i planować ostrożnie :)
Nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy!!!!! Są tak piękne i zdrowe! Pozazdrościć można! Z pewnością ich ani nie prostujesz ani nie suszysz suszarką. Teraz gdybym bardzo się starała to chyba nie dałabym rady swoich tak odbudować.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Moja odpowiedź chyba niestety nie będzie taka, jakiej oczekiwałaś :D
UsuńNiestety robię i jedno i drugie ;) Suszę po każdym myciu (bo myję zazwyczaj rano), prostuję jakoś raz na 3 miesiące lub rzadziej, ale jednak. Zdrowe odżywianie się pomaga mi utrzymać je w takiej kondycji, ponieważ myję je tylko szamponem, nawet odżywki nie nakładam ;)
Dzień dobry, chciałam się przywitać i powiedzieć, że niezmiennie od kilku miesięcy jesteś dla mnie jedną z najbardziej motywujących osób, znalezionych poprzez Sieć. Podoba mi się tutaj wszystko - systematyczność, pomysłowość, to, jak wygląda blog i Twoje podejście do tematu (prawie każdego :P) Tak sobie pomyślałam, że w końcu się odezwę, zamiast tylko biernie czytać - chciałam tylko w temacie Twojej listy polecić stronkę 43things.com - na której też można stworzyć listę swoich celów i realizować ją w gronie innych lub samemu. I nie, to nie jest kryptoreklama, po prostu tak sobie pomyślałam, że może Cię to zainteresuje. Poza tym obiecuję komentować nieco częściej, a nie tylko "zajadać się" Twoimi motywacjami bez dodawania niczego od siebie :) Pozdrawiam bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak dużo miłych słów :)
UsuńNo i powodzenia, a także zapraszam do komentowania :)