Witajcie!
Od kiedy zamieściłam zdjęcie moich batonów kilka dziewczyn poprosiło o przepis- więc jest :)
Batony robiłam na drogę- jeżeli chcecie przeczytać o innych posiłkach, które brałam w trasę ostatnim razem zapraszam TUTAJ.
Batony są banalnie proste, nawet nie odmierzałam proporcji- dlatego wybaczcie, ale nie będzie podana ich wagowa ilość.
Składniki:
- 2 jaja
- szklanka płatków orkiszowych
- szklanka płatków owsianych
- wrząca woda do zalania płatków
- wiórki kokosowe (ok. 4 stołowych łyżek)
- żurawina suszona (tyle, ile lubicie, a jak nie lubicie żurawiny to zastąpcie ją innymi suszonymi owocami, posiekanymi na małe kawałki)
Sposób wykonania:
Płatki mieszamy w misce i zalewamy wrzątkiem, by były całe pokryte. Przykrywamy na jakieś 10 minut lub ewentualnie do wchłonięcia całej wody. Dodajemy jajka, suszoną żurawinę i wiórki do odcedzonych z resztek wody płatków. Mieszamy.
Z mojej masy połowę przeznaczyłam na ciasteczka dla syna, drugą część oddzieliłam i dodałam do niej odżywki białkowej. Z płatków da się uformować ciasteczka, ale nie jest to lepiąca masa, więc
nie będą one trzymać szczególnie kształtu i może wydawać się, że się
rozpadną po upieczeniu, ale tak się nie dzieje.
Ciasteczka lub ewentualnie całą masę wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Można uformować z masy kwadrat o wysokości, którą chcecie mieć dla batonów- ja dokładnie tak zrobiłam.
Piekłam całość w piecyku na prąd- 230 stopni do zarumienienia płatków. Stają się one zbite, chrupiące z wierzchu, jednak lekko wilgotne w środku- pyszne :)
Cały duży kawałek dzielimy na paski- batony.
Porcja odżywki uzależniona jest od tego, czy liczycie BTW, jakie proporcje tych składników chcecie mieć dla jednego batona. Ja tego nie liczyłam, więc wsypałam odżywki na 3 porcje.
Oznacza to, że połowa z masy, którą przygotowałam (z powyższych proporcji) to były moje 3 posiłki.
Ilość gramowa na jedną porcję odzywki uzależniona jest od jej producenta- przeczytajcie na opakowaniu, a najlepiej zważcie sobie ilość proszku, bo każdy ma inne łyżki w domu.
Czyli czy jedna porcja odżywki białkowej to 3, czy 6 łyżek stołowych zależy od produktu, który używacie.
PS. Wybieram się w środę za tydzień na event Reebok, w związku z tym zorganizowałam na FB szybki konkurs, jeżeli chcesz pojechać ze mną do Warszawy, poznać i przetestować nową kolekcję ubrań do tańca, aerobiku i jogi weź koniecznie udział!
Zapraszam (kliknij w obrazek):
Pozdrawiam!
42 komentarzy
Pychotka:) Ciekawe czy wyszłyby w mikrofalówce:)
OdpowiedzUsuńPychotka, świetne na podróż- serio :) A czy wychodzą w mikrofali to nie wiem ;)
UsuńJak przyjadę do domu, to od razu wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Daj znać jak wyszło :)
UsuńZrobię, zrobię :) ostatnio uwielbiam przyrządzać wszelkie zdrowe ciastka :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię, bo nie mam oporów przed ich zjedzeniem ;) Daj znać jak wyszło :)
UsuńZrobiłam :) trochę za mokre mi wyszły, ale i tak pycha :) dodałam żurawinę, suszone jabłka, suszone gruszki i rodzynki :)
UsuńMożesz nie moczyć płatków, ale je uprażyć, tylko wtedy wychodzą na prawdę suche i chrupiące :D Dodaję zawsze miodu, żeby się zlepiły, ale to już masakrycznie słodkie wychodzi :)
Usuńpychotka :):)
OdpowiedzUsuńA kiedy dodajemy 2 jajka?
OdpowiedzUsuńGapa ze mnie ;) Mieszamy je z płatkami, wiórkami i żurawiną przed pieczeniem. :)
UsuńDziękuję za przepis :* W sobotę zaczynam zajęcia więc baton się przyda a przekąskę ;)
OdpowiedzUsuńProszę! Daj znać jak wyszło :)
UsuńTakie dobre, a ja płatków nie mogę... :P
OdpowiedzUsuńWidzimy się w środę! ;)
Szkoda :P
UsuńNo widzisz, to już 4 blogerki, które znam internetowo będą ;)
Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńMi smakują :) nie są za słodkie przede wszystkim :)
UsuńNa pewno skorzystam z przepisu tylko muszę zakupić płatki orkiszowe, wiórki kokosowe i żurawinę :) Będę miała zdrową przekąskę gdyby naszło mnie na coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńTak, warto mieć te produkty stale w zapasie, bo wtedy nawet zrobienie placków, czy ciasteczek z patelni owsianych z żurawiną i wiórkami to chwila :)
Usuńzrobie na ndiach i dam znac jaki efekt ;)
OdpowiedzUsuńNo i jak tam? :)
Usuńjakiej odżywki białkowej użyywasz? ile czasu można przechowywać baton po zrobieniu
OdpowiedzUsuńOdżywka naturalna z OLIMPu ;) Nie wiem ile można je przechowywać, bo zazwyczaj znikają na drugi dzień :D
Usuńjaki fajny przepis.mam zamiar je zrobic:)
OdpowiedzUsuńNo i jak wyszło? :)
UsuńIdealne do zabrania na uczelnie czy dłuższy spacer, zrobię:)
OdpowiedzUsuńTak, dlatego są świetne, nadają się na wyjście, nie jesteśmy zmuszeni do wyboru: śmieci/głodowanie ;)
UsuńJa zrobiłam, tylko nie miałam płatków orkiszowych więc zamiast nich dałam jęczmienne i wyszły całkiem smaczne, aczkolwiek takie dosyć mokre, a nie takie ubite jak Twoje, a siedziały z 40 minut w piekarniku. Musze dokupić płatki orkiszowe i zrobić jeszcze raz z większą ilością bakalii i żurawiny to będą lepsze :)
OdpowiedzUsuńByć może za dużo wody do namaczania dałaś :) Zdecydowanie więcej bakalii to mój sposób na poprawę smaku :D
Usuńswietny przepis! wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńIdealne do zabrania na uczelnię <3
OdpowiedzUsuńteż wypróbuję! jeszcze dziś :)
OdpowiedzUsuńNo i jak? :)
UsuńSuper przepis!!!! Zastanawiam się tylko nad płatkami orkiszowymi, bo w zwykłych supermarketach nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńKaufland, jakieś 3,50zł za 500g ;) W porównaniu do żytnich to drogie są- żytnie nawet 1,80zł za 500g dlatego używam ich rzadko :)
UsuńŚwietny pomysł, ja robię podobne ciastka owsiane. Wychodzą pyszne i znikają na pniu.
OdpowiedzUsuńTeż robię i dokładnie jak u Ciebie znikają nie wiem kiedy :D
UsuńSuper przepis :) Na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńHej.
OdpowiedzUsuńCzy mozna dodać do batoników odrobinę miodu?
Można, jeżeli musisz :) Ja miód dodaję tylko do innej wersji- bardziej chrupiącej, aby skleił.
UsuńCzym można zastąpić odżywkę białkową? :)
OdpowiedzUsuńMożesz upiec je bez odżywki, tak jak ja dla syna :)
Usuń