Dzisiaj pierwsza recenzja z prawdziwego zdarzenia elementu stroju sportowego- dokładniej stanika.
Nie jest to post sponsorowany, ani stworzony w oparciu o współpracę.
Kupiłam go w sieci Milla w cenie 169zł. Obecnie kosztuje nawet 199zł w niektórych sklepach.
Aktywności, podczas których testowałam stanik:
- treningi siłowe
- treningi biegowe
- spacery
- joga
- treningi Zuzki Light
- codzienne, domowe
Dalia to polski producent bielizny, między innymi dlatego, a także ze względu na cenę postanowiłam wypróbować ich produkt.
Kupiłam Dalię FIT już dość dawno temu. Pokazywałam go w końcówce maja w migawkach. Od tamtego czasu noszę go niemal codziennie, z przerwami na pranie. Zdarza się, że nie daję mu dobrze wyschnąć, bo po treningu i tak jest mokry, także nie mogę powiedzieć, bym była z niego całkiem niezadowolona. Jest jednak kilka szczegółów, które wymagają dopracowania.
Jeżeli o jakość materiału chodzi to mimo prania ręcznego, ale i w pralce muszę powiedzieć, że spisuje się świetnie.
Jeżeli zależy Ci na niesamowitym wyglądzie to nie jest produkt dla Ciebie. Piersi nie wyglądają za ciekawie, są spłaszczone i niestety kształt stanika wymusza ich ułożenie na boki. Ale przecież trening to nie jest występ i masz czuć się przede wszystkim komfortowo.Jeżeli o mnie chodzi to nie jest to wadą. Najważniejsze, że mój duży jednak biust nie przeszkadza mi podczas treningu.
PO RAZ PIERWSZY nie muszę poprawiać się w tej sferze podczas treningu. Za to OGROMNY plus.
źródło |
Trzyma, co trzeba na swoim miejscu, ale tylko do pewnego poziomu aktywności. Niestety przy bardzo intensywnych skokach i ruchach ramiączka zjeżdżają, rozluźniają się i przez to ja czuję mniejszą swobodę- nie wyobrażam sobie również ćwiczyć z rozpiętą haftką z tyłu, która wzmacnia "pancerz", mimo, że jest to opcja i podstawowe, niegwałtowne ruchy powinno się wykonywać w normalnym ułożeniu ramiączek. Dodatkowo, gdy mam inaczej związane włosy, niż w kok (np. kucyk) to włosy zaplątują się w haftkę ze skrzyżowanych ramiączek, bo ćwicząc w domu nie zakładam koszulki.
Czasem pod biustem zawija się do środka.
Wadą, która dała mi się chyba najbardziej we znaki to są obtarcia pod pachami w dolnym pasie, gdzie kończy się stanik. Jednak to chyba jest wina rozmiaru, bo zapinam stanik na pierwsze, najluźniejsze haftki (jest ich 3) i rozeszły mi się odrobinę na szwach- wniosek jest taki, że stanik jest niemal nierozciągliwy, a ja być może mam kupiony zbyt mały obwód- ale większy miałam zapinany na ostatnie haftki i bałam się, że po kilku razach rozciągnie się zbyt mocno i nie będzie już spełniał swojej roli- czyli będzie za szeroki w obwodzie.
Moje rozmiary zwykłych staników u Dalii to 65G, dlatego ten sportowy też zdecydowałam się wziąć po przymiarkach w takim samym rozmiarze.
Moje zdjęcia, na których jestem w tym staniku:
Ćwiczyłam (ale nie w tym staniku) podczas karmienia piersią, a rozmiar mojego biustu jest dość zmienny powiedziałabym. To zrozumiałe- przed ciążą, w jej trakcie, podczas karmienia i po odstawieniu dziecka- ciągłe zmiany.
Dla porównania mam jeszcze Triumph TRI ACTIVE Energy N miękki bez fiszbin. Jeżeli chcecie mogę napisać o nim oddzielną recenzję :)
Od długiego czasu marzę o Shock Absorberze o najwyższym poziomie asekuracji i następny zakup będzie właśnie z ich wachlarzu. Pomimo ceny zaryzykuję, bo mam nadzieję, że to będzie coś, w czym się zakocham! Niestety zakup to odległy ;)
Znacie te produkty, a może korzystacie z innych marek sportowych staników?
(piszcie swoje rozmiary, by można było Wasz typ do swoich potrzeb przyrównać :))
Pozdrawiam!
53 komentarzy
Nie ośmielę się porównać mojej aktywności z Twoją, bo ruszam się z kanapy zaledwie 2-3 razy w tygodniu i to nie jakoś super widowiskowo, ale u mnie Nike ADJUSTABLE X-BACK BRA spisuje się na medal! ;D
OdpowiedzUsuńA, że tak pozwolę sobie na niedyskretne pytanie jaki rozmiar masz? ;)
UsuńMój biust jest niewielkich rozmiarów, więc nie czuję dyskomfortu podczas ćwiczeń nawet w staniku z Lidla. Natomiast moim ulubieńcem jest póki co Adidas Essentials 3 Stripe Multifunctional Bra. Materiał prawie wcale się nie rozciąga i spłaszcza biust niemalże do rozmiaru 0, ale jak napisałaś - nie wygląd, a wygoda najważniejsza ;)
OdpowiedzUsuńStaniki z Adidasa lub Nike zawsze mnie zastanawiały- są w sklepach stacjonarnych bardzo słabo dostępne (te większe rozmiary) ciekawa jestem ich jakości pod względem komfortu i mocy utrzymania :D
UsuńShock Absorber jest niesamowity. Z moim rozmiarem 75f nie wyobrazam sobie biegania w innym towarzystwie :-)
OdpowiedzUsuńO! Dzięki :) Ja go muszę mieć, tylko czekam na ustabilizowanie finansów ;) Póki co mam dwa sprzęty (staniki), które dają radę :) Ale czekam na ideał :D
UsuńPolecam Panache sport, ja go zdejmuje tylko jak idę pod prysznic, nawet w nim śpię! Jest tak wygodny i rewelacyjnie się sprawdza przy każdym sporcie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jest wspaniały! To pierwszy stanik, o którym naprawdę zapomniałam, że mam go na sobie... :) Sprawdził się przy Ewce Chodakowskiej, Jillian, bieganiu, skakaniu na skakance. Polceam! Ja mam rozmiar 60DD, kolor różowy- 10% z dochodu sprzedaży przeznaczone jest na walkę z rakiem piersi :)
UsuńAnia J.
popieram! mam shocka i panache i panache wygrywa. 60 GG
Usuńehh szkoda, że tyle innych wydatków mam :D Z chęcią wypróbowałabym i panache i absorbera :D
UsuńDzięki za głos, dziewczyny!
Wygoda najważniejsza,więc jeśli piszesz że taki jest to znaczy że warty jest tej ceny,chociaż uważam że równie dobry można kupić też taniej:)
OdpowiedzUsuńNo może taki, który nie obciera ;) Tutaj niestety zawodzi...
UsuńO cholewka! Już za niedługo będzie można dawać Twoje zdjęcia na fit inspiracje :P
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niedługo, niedługo :D
UsuńZ pełna premedytacją stwierdzam że już można dodawać zdjęcia Natalii na fit inspiracje, :)
Usuńłał! Dzięki :) Nie widziałam wcześniej tego komentarza ;)
UsuńJa używam jednego z najtańszych biustonoszy sportowych z H&Mu - trzyma co ma trzymać, nie zwija się, ramiączka nie opadają, jest bardzo wygodny. Używam go regularnie czyli do sześciu razy w tygodniu od ponad roku, regularnie go piorę i wciąż wygląda (i zachowuje się) jak nowy. Przy tym wszystkim dodam jednak że mam mały biust, 70B, przy większych rozmiarach ten model pewnie nie sprawdziłby się tak dobrze.
OdpowiedzUsuńTo jest ten różowy, który masz na zdjęciach? Wcale nie widać, byś miała aż taki mały biust i wydaje mi się, że ten stanik ma za małą amortyzację ;)
UsuńMoje cycki się zmniejszyły bo schudłam ale nadal mnie wkurza jak te pozostałości podskakują. Kupiłam stanik z F&F. Szersza gumka pod biustem, szerokie regulowane ramiączka (można je zapiąć jak w klasycznym staniku lub na skos) i jest odrobinę usztywniony - tzn. ma takie wkładki profilowane, ale to nie pusz apy ;) Dałam za niego 39 zł i jestem bardzo zadowolona. Nic się nie podwija, przesuwa, rozluźnia itd. Wszystko trzyma jak trzeba.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten z F&F prawie rok i uważam że jest świetny! Mam 70D.
UsuńLyche, ale jaki masz rozmiar? :) Ja potrzebuję solidnej zabudowy :D
Usuńpolecam panache sport - na wersję różową jest 10% zniżki no i wspiera się walkę z rakiem piersi :) a jeśli chodzi o konkrety, to zawsze miałam problem z doborem stanika sportowego ze względu na rozmiar biustu 65FF, ale ten sprawdził się idealnie. Trzyma wszystko w ryzach, nic nie drga, nie skacze, a do tego zachowuję całkiem łądny kształt biustu, ładnie go zasłąnia, przez co nawet jak czasem złapię bluzkę z za dużym dekoltem to nie czuję się źle ani wulgarnie. Dodatkowo dzięki lekko sztywnemu materiałowi stanik dobrze trzyma nawet jak biust jest ciut mniejszy niż rozmiar. Bałam się inwestycji takiej kwoty, ale nie żałuję grosza i zbieram w skarbonce na następny :) pozdrawiam shopek :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tą tak na prawdę minirecenzję :)
Usuńmój biustonosz sportowy zakupiłam w H&M, taki zwykły za bodajże ok. 40zł, nie nadaje się do dużego biustu, jednak mój jest naprawdę mały, zatem sprawdza się świetnie i dobrze wszystko podtrzymuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dobór to przede wszystkim rozmiar i aktywność- u mnie szmaciak tylko na zwykły stanik ;)
UsuńJa posiadam stanik sportowy z Shock Absorber i spisuje się naprawdę świetnie, a jedyne ćwiczenia które wykonuję to na skakance, więc przy takim skakaniu jest naprawdę niezawodny i świetnie utrzymuje mój biust :)
OdpowiedzUsuńSkakanka to jedne z najbardziej wystawiających na próbę ćwiczeń :)
UsuńDzięki za głos :)
Shock Absorber albo Panache - obydwa spisują się znakomicie, jedyna różnica to ta, że Panache ma odrębne miseczki, więc biust lepiej wygląda - prawie nie spłaszczony. Nie chcę żadnych innych, polecam.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńA jakbyś jednak miała do wyboru tylko jeden, to który by to był ;)?
W mojej kolekcji póki co widnieją dwa szmaciane zwyklaki, jeden z Nike Dri-fit, drugi od Lonsdale. Nie są raczej przeznaczone do noszenia samodzielnie, przy moim rozmiarze (70E) nakładam je na normalny stanik i w tej kompozycji spisują się świetnie.
OdpowiedzUsuńZ tymi biustonoszami od Nike jest taki kłopot, że mój ma za duży obwód, który nie jest regulowany, ale już rozmiar mniejszy sprawiał, że mój biust lądował pod pachami, potem go nie mogłam ściągnąć w przymierzalni :D
Właśnie dokładnie tak robię z tym od Triumpha, ale przy odwrotnych brzuszkach czy innych ćwiczeniach na plecach jest mi niewygodnie :(
UsuńOjej, to te Nike takie tylko pokazówki :D
Ja mam bardzo duży biust i od kiedy kupiłam biustonosz sportowy Panache nie ma dla mnie treningu bez niego, obojętnie co bym nie robiła :) Nie występują żadne z wad, o których wspominasz we wpisie, jestem w nim tak zakochana, że mogłabym w nim chodzić na codzień :P ps. I'm a 65G girl.
OdpowiedzUsuńCiekawe, mamy w takim razie mniej więcej taki sam biust i potrzeby. No to teraz już nie wiem czy absorber czy panache :D
Usuńja mam stanik firmy Domyos z Decathlonu, jest miękki, kupiłam za 30zł i cena jest adekwatna do jakości. Mam mały biust, bardzo mały a on dobrze mi utrzymuje te moje małe rodzyny :)
OdpowiedzUsuńOj miękisze tylko z normalnym stanikiem, a chciałabym w końcu zacząć zakładać tylko jeden :D
Usuńja miałam ten z lidla i jest mega! podskoki i nic! mam biust D , taki został po ciaży, zawsze miałam B i nie jestem przyzwyczajona do takich dużych piersi, bieganie wczesniej ze zwykłym z go sportu było masakrą. teraz juz nie.
OdpowiedzUsuńBiust D? Nie ma takiego :D Litera miseczki jest nieodłączna z obwodem, inaczej kompletnie nic nie mówi o wielkości biustu :) Polecam wizytę u brafitterki :)
Usuńno stanik to nieodłączna i niezwykle ważna część garderoby podczas treningu : )
OdpowiedzUsuńJak dla mnie na równi z butami, bądź nawet jeszcze ważniejsza :)
Usuńdobrze wygląda;D
OdpowiedzUsuńNie w koszulce :D
UsuńPowinnaś dodać też jakąś notkę o prawidłowym doborze stanika. Bo bądź co bądź to też ważna sprawa przy aktywności fizycznej. A niestety Polki, co widać również tu w komentarzach, mają znikomą wiedzę na temat prawidłowego doboru rozmiaru i zamiast w biustonoszach chodzą w deformatorach. Niejednokrotnie nieświadomie.
OdpowiedzUsuńNo i wychodzi o to, że wiedzą jak jeść, co ćwiczyć ale jak dbać o piersi nie wiedzą nic :)
Pozdrawiam :)
Tak, zgadza się- dobieranie stanika, mimo i tak dużo lepszego zaopatrzenia w sklepach i wszędobylskiej mowy o brafittingu to temat trudny i przez niektóre dziewczyny zbywany, bo myślą, że małe to nie podlega opiece i dopasowaniu :D
UsuńA ja mam mały biust, nawet na miseczkę A się nie łapię , ale mam to gdzieś :P Przynajmniej nie mam problemów ze stanikiem przy ćwiczeniach :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa pozytywne podejście :D
Usuń75A i tak jest zawsze dla mnie za głęboki, więc na co dzień noszę PUSH-UP`y :D
OdpowiedzUsuńNa pewno masz 75cm w obwodzie? ;) Mi się kiedyś wydawało, że tyle mam, a teraz noszę 65 :)
UsuńMiałam 2 modele shock absorbera (65F i 70F - zmieniał mi się rozmiar) a teraz mam Panache (przy rozmiarze 65E) i zdecydowanie na korzyść Panache i pod względem komfortu i podtrzymania biustu. Przy okazji biust świetnie wygląda - uniesiony, ładnie uformowany. Niestety jeśli miałabym ćwiczyć codziennie to nie wysychał by między treningami bo jest sztywny. A, jeszcze ad otarć - Panache w moim rozmiarze ma idealny podkrój przy pachach - wystarczajaco wysoki, żeby wszystko trzymać i wystarczająco niski, żeby nie obcierać :)
OdpowiedzUsuńOla
Bardzo przydatny komentarz- dziękuje! Ten daliowy też jest dość gruby- dlatego ćwiczę czasem w mokrym ;)
Usuń:)
Ja mam niestety inny problem, wszystko jest na mnie za duże :(. Poluję na XXS w Decathlonie od dłuższego czasu (mam jeden XS i mógłby być odrobinę mniejszy), ale z takim rozmiarami jest podobnie jak z tymi dużymi - ciężko dostać i niewiele osób o nich pisze, tak jakby mniejszy biust potrzebował mniej uwagi.
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się coś upolować przez internet :)
UsuńWitam. Ja mam dalie fit i przy moim 70K nie spełnia roli podtrzymania. Zawsze 70 w obwodzie bylo idealne w dali ale w dali fit wartobrac mniejszy obwód ale niestety po fakcie teraz to wiem. Zamówiłam i nie mogłam zwrócić ale 70 jest mi za luźna w obwodzie. Co do miski to rozmiar oki. Ramiączka sa diabelnie długie nawet skrzyżowane i na maksa podciągniete śą mi za długie ale mam 152 wzrostu i raczej przy wyższej osobie lepiej by sie sprawdzał. Co do trzymania przy bieganiu bądź innym rodzaju wysiłku to do ideału wiele mu brak. Piersi skaczą i w sumie dalej biegam z rękoma na piersiach. Nie wiem jak inne posiadaczki dali fit ale nie wiem czemu odcinek nad mostkiem u góry pomiedzy piersiami niemiłosiernie odstaje i daje to wizualnie okropny efekt, bo odstaje a powinien przylegać i trzymać piersi. Wnioskując ja jestem raczej nkezadowolpna z Dali fit. Może w mniejszych rozmiarch to lepiej wygląda ale przy misce 70K konstukcja jest daleka od ideału.
OdpowiedzUsuńmoże znak ktoś inną firme z rozmiarem 70 K i doskonałym trzymaniem bo wszędzie jak spytam o ten rozmiar to patrzą z politowaniem a ja potrzebuje.
Sprawdź shock absorber lub Freya :)
Usuń