Witajcie!
Czas najwyższy na podsumowanie mojej akcji "W 100 dni do lepszego brzucha"!
Trwała ona od 08.07.2013 do wczoraj- 16.10.2013.
Jako organizatorka starałam się mimo różnych sytuacji trzymać planu, ustalonych zasad i w sumie z czystym sumieniem mogę się przyznać do wykonanego w 90% planu :) Myślę, że to i tak dobrze, ze względu na fakt, iż 100 dni bardzo mnie przerażało. Ale wiedziałam, że ten czas upłynie tak czy inaczej i tylko ode mnie zależy jak go wykorzystam.
Na początek kilka spraw organizacyjnych, jeżeli interesują Was posty, które dodałam w ramach akcji to wystarczy kliknąć etykietę w górze bloga, lub TUTAJ.
Odnośnie odżywiania polecam kliknąć w powyższy link, tam są moje jadłospisy ze zdjęciami i opisami :) Ogólnie jadłam dość czysto, utwierdziłam się w przekonaniu, że powinnam ograniczyć nabiał i gotowe mięsa/szynki. Ograniczenie owoców udało mi się, jem je teraz w mniejszej ilości, ale 2x dziennie i to jest dla mnie optymalna ilość.
Treningami, które wykonywałam podczas akcji były:
- głównym treningiem był 8 tygodniowy plan siłowego (pisałam o nim TU)
- ZWOWy Zuzki Light (różne, moje recenzje są TUTAJ)
- treningi z INSANITY- wybierałam poszczególne filmiki, moim ulubionych stricte na brzuch stał się INSANE ABS :)
- jako stretching i rozluźnienie dla mięśni robiłam TEN, TEN lub TEN trening :) I chodziłam pluskać się do aquaparku ;)
Co do pielęgnacji to jej najbardziej mi zabrakło, nie jestem typową kobietą :D Ale odkryłam olejowanie włosów i jestem nim zachwycona!
Regeneracja była mi momentami bardzo potrzebna, na koniec wyzwania zrobiłam sobie luźne 2 tygodnie, podczas których nie ćwiczyłam codziennie. Nie skłamię pisząc, że była to najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć. Każdy organizm musi odpoczywać!
ZDJĘCIA PORÓWNAWCZE
Wiem, że to część, na którą pewnie wszyscy najbardziej czekają :D I pewnie nikt nie przeczyta tego, co mam do napisania ;) Ale napiszę :)
Lubię to, jak wyglądam! To zadziwiające, ale te 100 dni dało mi chyba więcej niż cały poprzedni rok!
Czuję, że coś ruszyło, moje ramiona wyglądają inaczej, brzuch też. Moje nogi, biodra zawsze wydawały mi się mocne i nieproporcjonalne, ale dzięki temu, że ćwiczyłam trening siłowy całego ciała proporcje się poprawiły, a ja czuję się lepiej!
Mój narzeczony również zauważa zmiany i mocno mnie dopinguje w treningach :)
Minus całego zamieszania to to, że zbyt mocno wyżarło mnie w okolicach obręczy barkowych i mam ramiona do nadbudowania, a poza tym widać mi żebra... ale nikt nie powiedział, że przestaję nad sobą pracować :)
Wiem, że zmiana widoczna na zdjęciach nie jest szczególna i spektakularna.
Musisz pamiętać o tym, że ja jem ponad 2 tys kalorii! Zależy mi na mięśniach i nie popieram bezmyślnych diet i głodówek. Wolę nie mieć widocznej kratki na brzuchu niż stracić okres i za wszelką cenę dążyć do sylwetkowych celów.
Co dalej?
Nie mam do dyspozycji swoich hantli, więc póki co będę ćwiczyć ZWOWy w ramach październikowego wyzwania i być może skuszę się na jakiś gotowy program ćwiczeń, aby odhaczyć kolejny punkt ze swojej listy 101 w 1001 :) (Focus T25 prawdopodobnie, ale muszę dokładnie przeanalizować cały ten program)
Dieta się nie zmienia- uwielbiam jeść tak, jak jem! Pysznie, zdrowo, kolorowo :)
Moje następne cele? Na pewno jakieś niesylwetkowe, a bardziej sprawnościowe!
Na koniec napiszę tylko, że...
w czasie trwania akcji starałam się Was motywować, wklejałam swoje jadłospisy, ale odzew był coraz mniejszy i w końcu okazało się, że
dostałam tylko dwie wiadomości podsumowujące i to od dziewczyn, które wyzwania nie ukończyły ;)
Dlatego wymyśliłam coś, co każda z Was może wprowadzić w życie już od dnia publikacji lub w innym czasie, który będzie dla niej lepszy i bardziej łaskawy.
30 małych zmian do lepszego stylu życia, jesteście ciekawi? :) Zaczynamy już niedługo!
Pozdrawiam!
PS. Wybaczcie zdjęcia w różnych pozach, ale mam dzisiaj jeden z "tych" gorszych dni ;) I naprawdę ostatnie, na co ochotę to pozowanie...
82 komentarzy
Jestem szalenie ciekawa kolejnego 'wyzwania' tj. 30 małych zmian.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością:)
Piszą się- obiecałam sobie, że jak całość nie będzie gotowa to nie zaczynam publikacji!
Usuń:)
świetna akcja :) dzięki niej ja zmieniłam moją dietę na paleo już w pełni i muszę przyznać, że też widzę różnicę. Zaczęłam też mądrze ćwiczyć i odpoczywać :) lubię twoje akcje, motywują mnie do pracy nad sobą :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :) Cieszę się, że jednak ktoś mocno się zmotywował i zmienił cokolwiek na dłużej :)
Usuńjak to zmiana nie jest spektakularna?! świetnie wyglądasz! gratulacje :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie jest spektakularna, ale ruszyło :)
UsuńWow! Cóż jeszcze mogę dodać? Wiadomo, efekty są świetne, ale mi najbardziej spodobały się tu Twoje słowa, że sama się sobie podobasz- to bardzo ważne, ba, najważniejsze.
OdpowiedzUsuńNowa akcja brzmi zachęcająco :) jestem jej bardzo ciekawa.
Buziaki
Dzięki :) Akcja niebawem- tzn. seria postów bardziej :D
UsuńWyglądasz R E W E L A C Y J N I E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kama :)
UsuńNatalka, piękna sylwetka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńWidać bardzo fajne efekty :-) gratuluje i z niecierpliwością czekam na nowe wyzwanie, może w koncu jakiegoś się podejmę :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zawsze na początku duży entuzjazm i deklaracje, a potem mało kto się na prawdę angażuje :D
UsuńWyglądasz super ;) Jesteś okazem zdrowia i masz piękną ,wysportowaną sylwetkę ;) Czekam na nową akcję ;)! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zawsze marzyłam o wysportowanym ciele- dążę więc :):)
UsuńJa też lubię jak wyglądasz. Jesteś mega inspirującą osobą i bije od Ciebie jakieś takie energetyczne ciepło.
OdpowiedzUsuń:D Dzięki! To bardzo miłe :):)
UsuńUwielbiam Twój blog, szczególnie za to, że nie tylko radzisz, ale też wszystko próbujesz na sobie. wyglądasz wspaniale. Możesz być dumna ze swojej ciężkiej pracy. Podziwiam Cię i jesteś moją inspiracją. :) Dziękuję za Twój czas, jaki poświęcasz na tworzenie tego bloga. :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za komentarz- to MEGA miłe, kiedy czytam wiadomości tego typu- czuję jeszcze większą motywację do pisania i dzielenia się z Wami częścią mojego życia :)
UsuńPiękne ciało!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAleż figurka,cudowna:) Patrze i patrze i napatrzeć się nie mogę:D
OdpowiedzUsuńSetterko! Dzięki :):)
Usuńpatrząc na lipiec a na październik to jest ogromna zmiana! widać też, że spadła Ci pupa. Ale mi się wydaje tylko :) powodzenia w dalszych treningach !
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że pupa trochę poleciała- niestety nie zrobiłam pomiarów cm ;)
UsuńDzięki :)
A ja przeczytałam wszystko :) Szczerze widać różnicę, poprawę! Gratuluję i czekam na tą nową akcje może się przyłącze bo w tej nie brałam udziału.
OdpowiedzUsuńA i co do samego postu, pierwszy odnośnik odsyła z powrotem do tego posta, a nie do postów dotyczących tej akcji i odżywiania.
UsuńDziękuję! Odsyła do wszystkim postów oznaczonych tą etykietą :)
Usuńpiękna figura:) i bez tego wyzwania było widać Twoją ciężką pracę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńuuulala coza ciało:) pięknie wyrzeźbiłaś plecy i może to zabrzmi jakoś "nieteges" ale...masz słodkie "dołeczki" nad pupą:D podziwiam Twoją wytrwałość w pracy nad sobą!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :) A dołeczki mam od zawsze i nie jesteś pierwszą dziewczyną, która zwróciła na to uwagę- to nic nietegesowego :D
UsuńGratuluję efektów i dotrwania do końca! Wyczekuję tych tajemniczych '30 małych zmian do lepszego stylu życia' :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i proszę o jeszcze "chwilę" cierpliwości :):)
UsuńJest różnica! :) Na pewno było warto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRóżnica jest naprawdę widoczna! Nic tylko zazdrościć zarówno brzuszka jak i samozaparcia oraz uporu :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Uparta jestem- to fakt :D
UsuńOMG! brzuch brzuchem, ale pupa...!!!! nie wiedziałam że na plecach też moga byc jakieś mięśnie, ja mam tylko włosy;-))))))
OdpowiedzUsuń:D Dzięki, uśmiałam się :D
UsuńWyglądasz fenomenalnie, normalnie opadła mi szczena, to chyba najbardziej apetyczne, piękne, wysportowane i kobiece ciało spośród polskich blogerek fitnessowych!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie spodziewałam się, że ktoś kiedykolwiek może tak pomyśleć- bardzo mi miło!
Usuńwygladasz rewelacyjnie i obłędnie :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cie czytac ...i ogladac rzecz jasna (bez podtekstów ;))
dalej, dalej, dalej..... :DD
motywujesz az miło :)
Dziękuję :) Mnie za to motywują Wasze komentarze i wiadomości! :)
UsuńWyrzeźbione, zgrabne, piękne i zadbane ciało. Możesz być z siebie dumna!
OdpowiedzUsuńW zasadzie jestem, ale planuję kolejne cele :):)
UsuńOgromne dzięki :)
ojejku! ale Ty masz cudowne ciało! piękny brzuch! mam nadzieję, że i ja kiedyś osiągnę taką figurę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :) Jeżeli tylko chcesz to osiągniesz!
UsuńJak dla mnie najwieksza róznica między lipcem a październikiem na pierwszych zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńWidac, że akacja przyniosła niemałe efekty!!!!
Gratuluję!!
BARDZO dziękuję Karolina, faktycznie zestawienie ostatniego zdjęcia z pierwszym byłoby najbardziej korzystne, ale chciałam pokazać całe 4 miesiace :)
Usuńkurcze... myślałam, że różnica będzie większa... ale może to dlatego, że tak czy siak jesteś zgrabna:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Różnica nie jest spektakularna, bo ja nie chciałam schudnąć z mięśni no i trzymałam wysokie kalorie. Piszą mi dziewczyny, że na takim jedzeniu by utyły, no to widzisz :D
Usuńsuper różnica:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne dołeczki ;) życzę szybkich efektów w olejowaniu włosów.
OdpowiedzUsuń:D
Usuńdziękuję :)
Natalia zmiana jest widoczna, chciałabym tak wyglądać! :)
OdpowiedzUsuńOjej, Gosia ;) Dzięki kochana :)
Usuńwow:) widać niesamowitą różnicę:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita to ona nie jest, ale coś się zmieniło :)
UsuńDzięki!
rany, ale cudne plecki masz! :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie w końcu cokolwiek się na nich dzieje, a nie posucha :)
UsuńBardzo dziękuję :)
Brzuch brzuchem, świetny, ale jaki Ty masz piękny tyłek....:)))
OdpowiedzUsuńOjtam :P Od zawsze walczę z płaskodupiem to w końcu widać jakieś efekty :D
UsuńDzięki, dzięki :):)
No kochana chyle czoła :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga! :)
UsuńGratuluję, jesteś dla nas wspaniałym przykładem :)
OdpowiedzUsuńDzięki, nie mogłabym pisać Wam, że powinnyście ćwiczyć to czy tamto, gdybym sama tego nie robiła :D
Usuńno, no, no... świecisz przykładem :*
OdpowiedzUsuńDziękuję!! :)
UsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHej, mogłabyś mi wyjaśnić o co chodzi w ćwiczeniach Zuzkilight? Nie rozumiem za bardzo angielskiego, i nie które filmiki na które wchodziłam trwały po 3-5 minut. Mam je tak wykonywać, czy trzeba po skończonym filmiku zrobić jeszcze kilka serii, naprawdę nie rozumiem ;)
OdpowiedzUsuńHej :)
UsuńPod tym linkiem:
http://niebieskoszara.blogspot.com/search/label/ZWOW
znajdziesz wszystkie moje posty odnośnie Zuzki i jej treningów (na dole strony klikaj "starsze posty" to będziesz mogła przeczytać wcześniejsze), koniecznie przejrzyj wszystkie :)
Dziękuję bardzo :))
UsuńWow, ale Ty masz piękną figurę :)))
OdpowiedzUsuńBARDZO dziękuję :)
Usuńhej, moglabys napisac o olejowaniu wlosow? ;) chociaz tak w skrocie. kiedys cos o tym slyszalam i chcialabym wdrozyc u siebie. jakie produkty itp :) dziekuje z gory
OdpowiedzUsuńaga
Postaram się, jednak nie jestem ekspertem i mogę napisać wyłącznie o swoich włosach :) Możesz mieć zupełnie inne i oleje, które dla mnie będą super, dla Ciebie się nie sprawdzą. Zajrzyj na blog alinarose :)
UsuńPiękny efekt. Ja próbuję nad sobą pracować. Lekko nie jest no ale na samą myśl o efekcie końcowym aż się chce. :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
Usuń