Dzisiaj recenzja kolejnego ze ZWOWów wyzwaniowych :) (więcej recenzji: TU)
Padło na numer 8, który już kiedyś na pewno ćwiczyłam, ale nie dodawałam jego recenzji.
6 rund, 4 ćwiczenia,
Czas trwania: 15/16 minut (czas Zuzki)
Sprzęt: kettlebell, ale z łatwością można go zamienić na zwykły hantel lub nawet butlę 5l z wodą
Kolejność jednej rundy:
10x Forward/backward squat jump- skoki w przód i tył z pozycji przysiadu
10x Dragon lunge back- wypad nogi w tył i bok ze skłonem
10x Toe touch jump up- dotknięcie dłonią palców przeciwnej nogi i wyskok
10x Side plank leg lift (each side)- Unoszenie nogi w pozycji bocznej deski (po 10x na stronę)
Pracują: uda, pośladki, brzuch (przy trzecim i czwartym ćwiczeniu całe ciało)
Jest to jeden z tych treningów, które robię szybciej od Zuzki, ale nie wiem czy jest się zbytnio czym chwalić :D Ogólnie nie lubię ZWOWów z więcej niż trzema rundami, ale ten jest bardzo fajny i dość wymagający. To świetny trening na równowagę- każde z ćwiczeń wymaga od nas zachowania pozycji, co utrudnione jest poprzez np. balans na przeciwnej nodze i ręce.
Rady dla początkujących
Możesz zacząć od wykonywania 3 rund i powtarzać ten ZWOW co jakiś czas dodając jedną, aż dojdziesz do 6 :) Jeżeli jesteś ambitna to wykonuj wszystkie 6 rund, ale w swoim tempie, zachowując odpowiednią technikę. Możesz ćwiczyć przed lustrem lub nagrać się jak wykonujesz każde z ćwiczeń i przed przystąpieniem do treningu (np. dzień wcześniej) sprawdzić, czy dobrze je wykonujesz.
Nie zrażaj się, każdy od czegoś zaczynał- zanim się obejrzysz będziesz robić 10 pompek pod rząd :)
Pozdrawiam!
17 komentarzy
znam tego ZWOW-a i bardzo lubię :) przypomina mi lato :D
OdpowiedzUsuńSłońce, które świeci na Zuzkę na pewno jej zadania nie ułatwia :D
UsuńNie mniej jednak lepsze to niż depresyjne chmury :)
akurat robiłam go wczoraj :) uważam, że jest to ten z tych łatwiejszych, bo bardziej męczy kondycyjnie niż siłowo. ćwiczenia są proste, nadawałby się nawet na początek :) cieszę się, że mogę robić side plank leg lift jak zuzka, bo jak zacznałam moją przygodę, to nawet samego side plank na wyprostowanej ręce nie byłam w stanie zrobić :P
OdpowiedzUsuńNo nie jest to najtrudniejszy ZWOW, ale wystawia równowagę na próbę :D Ja też jak widzę progres w jakimś ćwiczeniu to dziękuję Zuzce, że mnie motywuje do treningów ;)
Usuńdla mnie ZWOW to masakra, wystarczy, że na to patrzę i mi się odechciewa...
OdpowiedzUsuńOjtam, wymówki ;)
UsuńOstatnio oglądam jej treningi, wybieram ćwiczenia które mnie interesują i tworze mix trening :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mnie narzeczony ostatnio pytał, czemu nie robię swoich treningów tylko szukam u niej, a ja chcę spróbować każdego i potem swoje ulubione kombinacje powtarzać :)
Usuńjutro rano przed praca wykonam!! :D
OdpowiedzUsuńmelduje wykonanie! siedze teraz i sie poce, nie mam sil isc pod prysznic... :P
OdpowiedzUsuńJaka godzina :D łał, przyłożyłaś się skoro tak ;)
UsuńTeż wolę jak w ZWOW-ach jest max 2-3 rudny nie więcej, ale zapisuję trening na jutro i zobaczymy czy mi sie spodoba ;)
OdpowiedzUsuńNo i jak tam? :)
UsuńWygląda świetnie, chciałabym kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCzemu kiedyś? :) Spróbuj zaraz to się przekonasz, że w dni, kiedy masz mało czasu lub nie masz jak pójść na siłownię są świetnym przerywnikiem siłowego :)
UsuńTak się zastanawiam -czy ta Zuzka wypracowała ciało które ma takimi właśnie krótkimi intensywnymi treningami? Ja jej nie znam ale u Ciebie często się pojawia może znasz jej historię?
OdpowiedzUsuńMyślę, że korzysta również z siłowni- a na pewno robi treningi z kettlebells (odważnikami czajnikowymi), bo jest ich instruktorem. :)
Usuń