Witaj!
Jak pewnie wiesz (lub nie) mam syna. W lipcu skończy 3 lata, a my niemal codziennie ćwiczymy razem!
Podstawowa zasada, która nam przyświeca: ZABAWA to podstawa! :)
W niedzielę Młody wstał z drzemki w trakcie mojego treningu, więc wzięłam go do salonu i posadziłam na kanapie pod kołdrą, żeby się dobudził :) Kończyłam drugą serię, kiedy wstał i zaczął mnie naśladować.
Mój trening wyglądał tak:
4 rundy
100 skoków przez skakankę
10 pełnych burpees z pompką męską i wyskokiem
+ kilka ćwiczeń (6?) na brzuch po 10 powtórzeń
rowerek podobał mu się najbardziej :)
i unoszenie bioder (leżysz na plecach, nogi ugięte w kolanach) z młodym na nich- wlazł na mnie i śmiał się w głos, jak podnosiłam go do góry :D
Potem robiliśmy samolot, przekładaliśmy kolorowe, migające kostki (które pokazywałam w ostatnich migawkach) na leżąco za głowę, następnie skłon wprzód i przed stopy.
Wykorzystanie tych kostek jako gadżetu do ćwiczeń było super pomysłem- młody był bardzo zainteresowany.
Jak przysiadłam na chwilę, żeby włączyć stretching na YT to mnie złapał za rękę i zachęcał "chodź ze mną ćwiczyć" :)
Jakie jeszcze ćwiczenia możesz wykonywać?
Mój syn uwielbia, gdy robimy przysiady z nim na plecach- jak już go bierzemy na tzw. "barana" to sam krzyczy, żeby robić przysiady :D "teraz przysiad, ćwicz!"
Bezpieczeństwo przede wszystkim
- kiedy skaczę na skakance czasem zdarza się, że syn podchodzi zbyt blisko- cały czas na niego uważam i staję wcześniej, aby go nie uderzyć- ponadto powtarzam mu, żeby nie podchodził zbyt blisko, bo mogę go uderzyć
- on chętnie dołącza do aktywności, jednak gdy słyszę, że się zmęczył namawiam go do odpoczynku
- pijemy w trakcie i po ćwiczeniach tyle wody, ile potrzebujemy
Coś za coś
- dzięki wspólnym ćwiczeniom dajesz dziecku dobry przykład
- zaszczepiasz miłość do aktywności fizycznej- pamiętaj jednak, żeby nie zmuszać dziecka do wysiłku, ale zachęcać (to ogromna różnica- tak samo jak Ty czasem nie masz na aktywność ochoty tak samo ono w danym momencie może jej nie mieć)
- dopasuj intensywność i stopień trudności do wieku i możliwości malucha
- staraj się codziennie zabrać go chociażby na półgodzinny spacer/aktywność na powietrzu
- aktywność fizyczna wpływa na pracę mózgu- wspomóż rozwój swój i dziecka
My po mojej pracy- ok. 18.40/19 wychodzimy na placyk i albo razem skaczemy albo młody bawi się w piasku, a ja skaczę na skakance. A potem ganiamy się od ławki do ławki lub od latarni do latarni :)
Jesteśmy razem, nie mam wyrzutów sumienia, że większość dnia pracuję nie poświęcając mu 100% swojej uwagi. No i nie mam poczucia straty "siebie", bo ćwiczę- pomaga mi to się wyciszyć, mieć lepszy humor i więcej cierpliwości- która jest każdemu rodzicowi potrzebna :)
Podziel się ze mną swoim pomysłem na aktywność z dzieckiem! :)
Pozdrawiam!
24 komentarzy
wspaniały pomysł! ćwiczenie z dzieckiem to nie tylko świetna zabawa, ale właśnie dawanie mu dobrego przykładu :) ja ostatnio ćwiczyłam z 3letnią siostrą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, Twoja siostra na pewno w przyszłości Ci podziękuje za czas, który spędzicie aktywnie! :)
UsuńSuper sprawa, mały ma fajną atrakcję, a przy okazji zaraża się miłością do sportu, widzi, że sport to przede wszystkim dobra zabawa. Tylko mu pozazdrościć dobrego przykładu od rodziców, w przyszłości napewno nie będzie unikał ruchu ;).
OdpowiedzUsuńDokładnie! :) I mam nadzieję, że uda nam się go zarazić :):)
UsuńJuż pisałam ale napisze raz jeszcze,że właśnie pokazujesz jak młode mamy są niekiedy lepsze od tych uważających się za ''dojrzałe''. Super że dajesz mu tak dobry przykład. I dobrze napisałaś żeby zachęcać a nie zmuszać,bo nawet u dorosłych jest tak że jak się do czegoś zmusza to raczej nie jest to zbyt mile wykonywane:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię jako matkę i człowieka,szacun naprawdę:)
Dziękuję Setterko :)
UsuńNo i oczywiście zgadzam się z tym zmuszaniem! Do niczego dobrego to nie prowadzi, a może zniechęcić.
Nic tylko brać z Ciebie przykład! Bardzo dobrze, że zaznaczyłaś, by nie zmuszać a zachęcać. To niesamowicie ważne :)
OdpowiedzUsuńTo jest najważniejsza zasada, oprócz bezpieczeństwa- zgadzam się :)
UsuńMam 11 miesięczną córeczkę i zastanawiam się jak z nią ćwiczyć. Na razie krótko jest zainteresowana raczej przeszkadza. Podnoszenia oczywiście lubi, bardzo bym chciała w niej zaszczepić ruch żeby nie była tak leniwa jak mama. Ciągle szukam pomysłów i Ciebie ciągle podpatruje bo bardzo dobrze sobie radzisz z dzieckiem. Czytałam starsze posty będę z nich korzystać, bo tam też jest o przekąskach i odżywianiu zdrowym również dla twojego synka.
OdpowiedzUsuńWiem dokładnie o co chodzi, mi młody też czasem dokucza, ale wtedy rzucam mu jakieś wyzwanie, zmieniam ćwiczenie, angażuję go, by odwrócić uwagę i zaciekawić :)
UsuńCieszę się, że do mnie zaglądasz i mam nadzieję, że znajdujesz tego, czego potrzebujesz :)
Witam Panią,
OdpowiedzUsuńPiszę do Pani, bo chciałabym się w jednej kwestii doradzić. Podczytuję Panią od dłuższego czasu, zauważyłam, że zna się Pani na ćwiczeniach dlatego więc mam nadzieję, że mi Pani pomoże :)
Problem mój jest następujący... Posiadam od zawsze dwa różne kształty pośladków (jeden jest okrągły - prawidłowo zresztą, a drugi hmmm coś na kształt kwadratu), pragnęłabym ćwiczeniami jakoś to wyrównać, kształt dwóch różnych pośladków nie wygląda estetycznie :/ Myślałam by zabrać się za robienie przysiadów z obciążeniem od 6 do 9 kg (na siłownie nie mam możliwości iść) może to by mi coś pomogło? Jak Pani myśli? Będę wdzięczna za wskazówki i pomoc :)
Pozdrawiam
Marianna
Cześć :) Jestem Natalia! :)
UsuńNiestety nie potrafię sobie tego wyobrazić, dlatego też nie potrafię pomóc- jeżeli chcesz możesz przesłać na mój adres mailowy zdjęcia i więcej o sobie, a wtedy postaram się pomóc.
Pozdrawiam! :)
Super :) Przydałyby się zdjęcia,żebym mogła to powtórzyć z siostrzenicą :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWymyślałam te zabawy spontanicznie, najlepiej jest wtedy, gdy "trening" rozwija się w trakcie, by dziecko miało największą frajdę :)
Ja mam dwuletnią córkę i mam problem ze wspólnym ćwiczeniem - treningi które robię (Focus T25) niestety jej wcale nie interesują i zazwyczaj nie pozwala mi spokojnie ćwiczyć :(
OdpowiedzUsuńTakie "poważniejsze" treningi również zdecydowanie wolę robić, gdy młody śpi. Np. nie wyobrażam sobie wymachiwania kettlem podczas, gdy mamy ćwiczyć razem. Dlatego wszystko zależy od treningu, a oprócz swoich ćwiczeń i tak warto próbować i szukać czegoś, co córkę zainteresuje- może wspólne "wygłupianki" w rytm muzyki? :)
UsuńMój synek - 15 miesięcy - wie, że jak jego siostra ( 3,5 ) pojedzie z tatusiem do przedszkola to my zaczynamy nasz trening. Mały leci do szafy i podaje mi buty, ciągnie za sobą kocyk to tak fajnie wygląda :) W weekendy cw we trojkę, dzieciaki mnie naśladują i to jest naprawdę motywujące :)) Wieczorami jak oglądamy bajeczki to dzieciaczek same rozkładają sobie kocyki i cw po swojemu, córeczka zawsze krzyczy, mamuś mamuś popatrz ja ćwiczę tak ja ty :) " W gościach" chwali się, że cw z mamusią. Naprawdę widzie po swoich maluchach, że warto przy nich cw, mam tez taką nadzieje że w przyszłości będę także stawiały na aktywność fizyczną, niż na przesiadywanie godzinami przed komputerem , czy telewizorem jak dzisiejsze dzieciaki, nastolatki.
OdpowiedzUsuńKochany maluch :):) I Malutka również! Mój syn też opowiada o ćwiczeniach z mamą, to takie słodkie :)
UsuńRównież mam taką nadzieję, że to aktywnie spędzany czas będzie dominował, nie komputer...
dzieci wszystko naśladują co czasem potrafi być nieco kłopotliwe zwłaszcza by gościach:) Co to są pełne burpees? jak to ćwiczenia wygląda?
OdpowiedzUsuńCo masz dokładnie na myśli? :D Przeklinanie? :D
Usuńminuta 3:50 (zejście na dół, wyrzut nóg do tyłu, pompka, powrót do stania i wyskok ) tylko w domu nie wyskakuję z klaśnięciem w kolana, ale robię normalny wyskok wyrzucając ręce do góry :)
http://www.youtube.com/watch?v=VPkiM3_4C2E
Czesc,ja cwicze Zumbe taki 20min.program z mija coreczka 22miesieczna.Ona uwielbia Te latynoamerykanskie rytmy.pozdrawiam��
OdpowiedzUsuńŁał to super, mała na pewno ma wiele radości ze wspólnie spędzonego w ten sposób czasu! :)
UsuńŚwietne pomysły na wspólne zabawy. Budowanie relacji z dzieckiem oraz spędzanie czasu razem to podstawa. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zgadzam się!
Usuń