Witajcie!
Gdy dodałam moją listę 5 ulubionych FIT produktów {klik} zwróciliście uwagę na gif przedstawiający lunchbox :) Pokazywałam już go przy okazji wyjazdu do Warszawy na event Reebok i Les Mills- ale postanowiłam poświęcić mu osobny post, bo nie każdy zna całego mojego bloga, a to był pyszny posiłek, zbilansowany i świetny do zabrania w podróż.
Składniki:
- sałata lodowa
- pełnoziarnisty makaron
- oliwa z oliwek i olej rzepakowy
- blanszowane/gotowane brokuły
- kurczak z patelni z przyprawami, cebulą
- zielona papryka
Taki zestaw zapewnia nam białko (kurczak lub indyk), tłuszcz (oliwa z oliwek+ ewentualnie tłuszcz, na którym usmażymy mięso), węglowodany złożone (makaron) oraz warzywa.
Mięso przygotowuję w następujący sposób (dostałam pytanie do jednego ze zdjęć z fotomenu, więc przy okazji odpowiadam :) Mój narzeczony również nie lubi suchego ryżu, dlatego mam na to patent :D)
- rozgrzewam patelnię, dodaję odrobinę oleju rzepakowego
- kroję cebulę w drobną kostkę i wrzucam na rozgrzaną patelnię
- mięso kroję w małe kawałki i obsypuję przyprawami (najczęściej pieprz, sól, papryka, majeranek, oregano, można to zrobić wieczorem dzień wcześniej)
- gdy cebula się zeszkli wrzucam mięso, chwilę podsmażam je na dużym ogniu, potem dolewam wody i zmniejszam gaz, czekam by mięso nie było surowe (czasem by sprawdzić przekrawam większe kawałki, gdy mięso ma jednakowy kolor na całym przekroju znaczy, że jest gotowe)
Wychodzi aromatyczne mięso, w sosie "własnym" gdy nie chcę np. dodawać przecieru pomidorowego :)
Także jak już wspominałam w swoim filmie o kompozycji posiłków {klik}- sałatka to idealny posiłek- jeżeli odpowiednio ją przygotujemy :) Możliwości jest nieskończenie wiele, serio.
Przeglądając ostatnio gazetkę Lidla zauważyłam, że od poniedziałku (17.02) były dostępne takie próżniowe pojemniki jak powyższy w cenie 40zł za 3 sztuki i do wyboru były dwa zestawy różniące się pojemnością każdego z pojemników wchodzących w skład zestawu. Nie wiem czy już nie jest za późno, ale na pewno jeszcze będą się pojawiać :)
Różowy lunchbox po lewej przygotowałam z podobnych składników, jak dla siebie- tyle, że była to porcja dla mojego synka, który zostawał wtedy we Wrocławiu. Nie dodawałam sałaty ani papryki, bo młody nie jadł ich wtedy zbyt chętnie- teraz natomiast prosi czasem o dokładkę surówek do obiadu :)
Moim zestawem ratowniczym, kiedy np. podczas studiów nic rano nie
zabrałam była wycieczka do pobliskiego sklepu i kupienie serka wiejskiego
oraz pieczywa. Jeżeli zadbacie o to, by w waszej torebce zawsze były
orzechy (jeżeli nie macie po nich żadnych problemów) to będzie to
świetny, zbilansowany posiłek :)
Nabiał jest zdecydowanie lepszy niż wizyta w McDonald's czy hot dog na stacji benzynowej!
Inne posty z pomysłami na lunchbox:
Dajcie znać co Wy ze sobą najczęściej zabieracie do pracy, na uczelnię lub wycieczki i czy wpisy z pomysłami na lunchbox Was interesują :)
Pozdrawiam!
33 komentarzy
Często lunchbox z podobną propozycją zabieram na uczelnię.
OdpowiedzUsuńHeheh chyba większość fit dziewczyn lata z pudełkami na szkołę lub do pracy, takie "słoiki" w wersji "pudełkowej" ;-)))
OdpowiedzUsuńDokładnie, moja koleżanka na studiach też latała, jak ja :D
UsuńTo bardzo przydatne zabierać ze sobą, przynajmniej nic nie kusi jak jesteśmy głodni. No właśnie suchy ryż i suchy makaron też średnio lubię - z tym mięskiem i cebulką to będzie jednak dobry.
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważne, chociaż w sklepie zawsze można poratować się serkiem wiejskim z bananem czy inną zdrową przekąską :)
UsuńLunchbox to dla mnie podstawa!
OdpowiedzUsuńMam taki sam jak ten Twój różowy, ale tak jak napisałaś- on jest dla Twojego syna- dla mnie równiez już jest za mały i rzadko w niego wkładam jedzenie. Królują u mnie inne pojemniki :)
Oh domyślam się i wcale się nie dziwię :) Może napiszesz o swoich propozycjach i pojemnikach? :)
UsuńMnie ratuje bułka pełnoziarnista z pestkami dyni + owoc + woda niegazowana :)
OdpowiedzUsuńBułka z czym? :)
UsuńJak pisałam pod postem z lunchboxem - gifa skradłam i przepis na taki lunch na pewno wykorzystam. Boxa jeszcze nie mam (na szczęście zawsze udawało mi się wracać do domu pomiędzy zajęciami) ale pewnie się niedługo przyda.
OdpowiedzUsuńJa też w torebce cały czas noszę orzechy :)
Zawsze przepis można zmodyfikować pod siebie :)
Usuńa ludzie ciągle powtarzają, że nie da się w pracy/szkole zjeść porządnego posiłku, no jak to nie? :D chodzę do liceum, więc nie spędzam tam jakoś całego dnia, wystarczają mi jakieś kanapki, owoce, warzywa czy orzechy, mieszkam przy szkole więc szybko wracam i mam obiad :D
OdpowiedzUsuńJa do liceum robiłam sobie kanapki i omlet z jabłkiem :) Z przyjaciółką robiłyśmy kanapki na zmianę :D
Usuńo proszę, to lidl nawet takie cuda ma :)
OdpowiedzUsuńJa mięso podobnie przygotuję,a czasem jak robię wywar na zupę do ugotowane mięso posypuję przyprawami i podsmażam. Wtedy jest ładnie kruche i chrupiące:)
OdpowiedzUsuńW Lidlu były takie pojemniki? A mi przydał by się taki z przegródkami:)
Moje lunchboxy wyglądają bardzo podobnie,a za wpisami o tej tematyce jestem jak najbardziej za:)
Dokładnie tak robię z mięsem z rosołu :) Podsmażam- jest aromatyczne i pyszne! :)
UsuńŚwietnie- sama też dodawaj swoje pojemniki :)
Niestety wiele osób nadal wstydzi się swoich pojemników i jedzą w ukryciu, bo boją się głupich komentarzy!! Nie ma co się bać tylko działać a potem głupio komentujący będą zazdrościć :D
OdpowiedzUsuńDokładnie- w swoim filmie o kompozycji posiłków mówiłam właśnie o tym- że to nie osoby jedzące dobrze powinny się wstydzić, tylko ci, którzy tego nie robią :D
UsuńJakoś nie przepadam za kurczakiem w moim lunchboxie, ale pomysł ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńMożna go zamienić na inny rodzaj mięsa lub jajko czy inne źródło białka :)
UsuńBardzo dziękuję za tak szybkie udzielenie odpowiedzi odnośnie tego ryżu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Bardzo się staram odpowiadać jak najszybciej- a post powstał, żeby inne osoby mogły również z mojego sposobu skorzystać- pytania często się powtarzają :)
UsuńWygląda przepysznie *,*
OdpowiedzUsuńPudełko umiliło mi podróż- to był na prawdę dobry posiłek :)
Usuńja kiedyś na uczelnię też brałam ryż lub makaron z jogurtem w pojemniku - do czasu jak dwa razy pod rząd to mi się otworzyło w torebce i wszystko się ubabrało :) potem wróciłam do kanapek z razowym chlebem, jakimś mięskiem i warzywkiem
OdpowiedzUsuńOjej niefajna historia- dlatego lubię pojemniki na klipsy :)
Usuńale fajnie, że masz takiego zdrowojedzącego dzieciaka :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę mu Mamy i trzymajcie tak dalej!
Dzięki! :) Je, bo nas obserwuje :D
UsuńJa bym potrzebowała do takiej sałatki jakiś sos, sama robiłam czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego, musztardy i czosnku. Sałatka to zawsze fajna alternatywa, zdrowa i pożywna, choć niestety dość czasochłonna (w porównaniu z np. kanapkami).
OdpowiedzUsuńOczywiście przygotowanie sałatki zajmuje więcej czasu, niż przygotowanie kanapki, ale jedzenie kanapek na śniadanie, obiad i kolację wydaje mi się być monotonne :D
UsuńAkurat w ostatnim tygodniu siedziałam w domu próbując pozbyć się wirusów i choróbska,ale...i tak robiłam dwa dni z rzędu pudełka(w końcu pół dnia u lekarza +apteka-można umrzeć z głodu przecie- a w przychodniach jak łatwo się domyśleć...stoją machiny z batonikami!)
OdpowiedzUsuńU mnie hitem była kasza jęczmienna gotowana w rosołku z camembertem, brokułem,papryką zieloną,pomidorem i pistacjami+duuużo pieprzu i sól morska.
A na fali ugotowałam kaszę na domowym soku pomarańczowym z tymiankiem,miodem,jajkiem,jabłkiem,mandarynkami i pistacjami. :D
Nigdy jeszcze nie jadłam świadomie :D kaszy na słodko- muszę spróbować, bo na FB ich wysyp, a ja mam spóźniony zapłon :D
UsuńZgadzam się, że u lekarza można prędzej paść, zamiast otrzymać pomoc ;)
:)
OdpowiedzUsuń