Witajcie!
Dziś przepis na czekoladę, którą zjeść może każdy, nawet ten, kto podejmuje wyzwanie Luty bez słodyczy :) Wiem, pewnie spodziewaliście się czegoś spektakularnego, ale ten przepis jest znany, prosty i pyszny :)
To nie jest smak, jaki znacie ze sklepu. To jest inny smak, dziwny.
Specyficzny dla oleju kokosowego, kakao, miodu, migdałów i mrożonych malin- tak właśnie smakuje ta czekolada.
I tak właśnie miała smakować, jest pyszna :)
Podstawą do wypróbowania przepisu był post Fitblogerki, jednak zmieniłam proporcje i tak na prawdę będą one zależały od preferencji smakowych każdego, kto będzie chciał wypróbować przepis.
Ponieważ bardzo podobają mi się czekolady, które obecnie coraz częściej spotkać można na stoiskach w galeriach handlowych postanowiłam sama dla nas zrobić piękną i pyszną, ale jednocześnie zdrową wersję. :)
Składniki:
- olej kokosowy- jedna łyżka stołowa
- kakao- jedna łyżeczka od herbaty
- kakao- jedna łyżeczka od herbaty
- miód- pół łyżeczki od herbaty (według mnie najlepszy jest ten, który już się skrystalizował :) od dosładzacza w dużej mierze zależeć będzie smak czekolady)
Posypka:
- mrożone maliny (fajnie się kruszą na te małe ziarenka)
- drobno posiekane migdały
- co tylko chcesz i lubisz :)
- mrożone maliny (fajnie się kruszą na te małe ziarenka)
- drobno posiekane migdały
- co tylko chcesz i lubisz :)
Uważam, ze udała mi się w 100%- młody był zachwycony, mnie również to CUDO smakowało i uwierzcie mi, przestrzegam Was przed robieniem większej ilości na raz, bo zniknie szybciej, niż trwało przygotowanie :)
A przygotowanie trwa bardzo krótko.
- zmieszaj olej, kakao i miód- konsystencja powinna być kremowa (i jeżeli chcesz krem czekoladowy to na tym kończy się zadanie).
- wysmaruj papier do pieczenia dość cienką warstwą kremu czekoladowego, posyp malinami i migdałami, włóż do zamrażarki na ok. 20 minut- czas zależy od ustawienia lodówki, jej mocy i grubości czekolady.
GOTOWE! :)
Jak już najesz się pyszności przyjdź i powiedz jak smakowało :D
A przygotowanie trwa bardzo krótko.
- zmieszaj olej, kakao i miód- konsystencja powinna być kremowa (i jeżeli chcesz krem czekoladowy to na tym kończy się zadanie).
- wysmaruj papier do pieczenia dość cienką warstwą kremu czekoladowego, posyp malinami i migdałami, włóż do zamrażarki na ok. 20 minut- czas zależy od ustawienia lodówki, jej mocy i grubości czekolady.
GOTOWE! :)
Jak już najesz się pyszności przyjdź i powiedz jak smakowało :D
Domowa czekolada, biała
Druga wersja jest dla tych, którzy nie lubią kakao lub są na nie uczuleni.
Jeden magiczny składnik: JOGURT NATURALNY!
Ja użyłam jogurtu greckiego. Ta "czekolada" wychodzi odrobinę kwaśna, bo taki właśnie jest jogurt- dla mnie rewelacyjna równowaga, gdy robimy obie wersje za jednym razem. Jeżeli jednak uwielbiasz słodki smak możesz do jogurtu również dodać miodu lub innego dosładzacza, który stosujesz.
Akcja wygląda tak samo- smarujesz papier lub folię warstwą jogurtu, posypujesz ulubionymi dodatkami (np. już zamrożoną kakaową, domową czekoladą :D) i mrozisz.
Akcja wygląda tak samo- smarujesz papier lub folię warstwą jogurtu, posypujesz ulubionymi dodatkami (np. już zamrożoną kakaową, domową czekoladą :D) i mrozisz.
To którą wybierasz? :)
Na koniec tylko dodam- nie jestem na diecie paleo, czy bezglutenowej. Lubię smakowite i zdrowe potrawy niezależnie z jakiej "kuchni" pochodzą :)
Pozdrawiam!
90 komentarzy
Pamiętam jak jakiś czas temu moja mama zrobiła domową czekoladę;) Całkowicie inny smak niż ta sklepowa;)
OdpowiedzUsuńA jakich składników użyła? :)
Usuńna ZPT-ach robiło się czekoladę z kakao, margaryny i mleka w proszku, ale to chyba nie do końca fit...
Usuńwygląda super, ale nie mam oleju kokosowego, mogę zastąpić go np. masłem albo innym olejem?
OdpowiedzUsuńNie robiłam z innym tłuszczem, więc nie wiem czy się uda- z masłem powinno, ale smak będzie na pewno inny- spróbuj, inaczej się nie przekonasz :)
UsuńDałabym więcej kakao wtedy, ale tak, jak napisałam- nie wiem co z tego wyjdzie :D
a co myślisz o oleju winogronowym? :p
UsuńNie wiem czy z niego wyjdzie czekolada- ale ma o wiele mniej korzystny stosunek omega 3:6 :)
UsuńNie robiłam jeszcze takiej czekolady, ale myślę, że najważniejsze jest, żeby tłuszcz miał postać stałą w temperaturze pokojowej. Inaczej krem nie zamarznie...
UsuńMiałam pokojowej temperatury olej kokosowy, faktycznie :)
Usuńbiała "czekolada" brzmi kusząco ^^ chyba sama zaraz zrobię :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie miałaś dodatki :):)
UsuńZjadłabym... może jutro zrobię. Obie wersje!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Obie świetnie się uzupełniają :) Daj znać jakie miałaś dodatki no i jak wrażenia :D
UsuńTylko muszę olej kokosowy kupić i te dodatki :P
UsuńZapewne w Realu będzie coś takiego jak ten olej... a przynajmniej taką mam nadzieję... Ale pomysł już mam :D
Widziałam Twoją wersję :D
UsuńRobiłam białą z mlekiem i mlekiem w proszku więc bardzo podobnie:)
OdpowiedzUsuńCiesze się że wstawiłaś przepis,czekaliśmy chyba wszyscy na niego:D
Mleko zamarza bardziej chyba na lód :)
UsuńByć może,ale ja jej nie mroziłam a chłodziłam:)
Usuńaha :) o to nie wiem, nie robiłam takiej :)
UsuńNo to nie ma bata, skoro chce ograniczyć słodycze, a w zamiarze długofalowym prawie w ogole ich nie jeść, to trzeba się zaopatrzyć w olej kokosowy, bo widze, ze można z niego same cuda wyczarowac :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram pomysł! :)
UsuńA czy ten konkretny olej, który masz mogłabyś polecić komuś, kto nawet nie wie jak to smakuje?
UsuńTen olej pachnie i smakuje kokosem ale tylko odrobinę, w taki tłusty sposób :D Nie wiem jak to inaczej określić ;) Jak dasz więcej kakao i miód to nawet nie lubiąc się z olejem kokosowym myślę, że będziesz zadowolona :) Dodając maliny i migdały, czy inne dodatki tym bardziej :)
UsuńPysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńI jest pyszna :D
UsuńŚwietne te czekolady! Musisz mieć smykałkę do tworzenia w kuchni :-) !
OdpowiedzUsuńLubię eksperymenty- czasem coś nie wychodzi, ale to wcale mnie nie zniechęca :)
UsuńDzięki :)
zdecydowanie ciemna :)
OdpowiedzUsuńSynkowi też smakowała bardziej :D
Usuńczyli ta biała czekolada to tylko zamrożony jogurt?
OdpowiedzUsuńTak :D
Usuńa jak nie mam oleju kokosowego?
OdpowiedzUsuńSpróbuj masło, ale ja nie robiłam takiej i nie wiem jak będzie smakować- albo jogurt pomieszaj z kakao i miodem- taką mieszankę mam zamiar wypróbować następnym razem :)
UsuńNatalia nawet nie wiesz jaką mi ochotę na to narobiłaś !! Mmmm spróbuję w weekend chyba ;)
OdpowiedzUsuńA co z Twoim wyzwaniem niejedzenia słodyczy czy samorobne słodycze się nie liczą ?
Pozdrawiam serdecznie
Czemu dopiero w łikend? :D Zrób sobie dzisiaj wieczorem, a jutro na pewno w ciągu dnia jak sobie o niej przypomnisz to z przyjemnością zjesz :)
UsuńTa czekolada składa się z produktów, które jem na co dzień- nie ma tu niczego, co mogłabym uznać jako słodycze oprócz miodu, ale na niego sobie pozwalam, więc podsumowując- takie "słodycze" to nie słodycze :)
A powiedz mi czy Ty używałaś kiedykolwiek stewię ?? Ostatnio tak krążę i krążę w sklepie wokół niej i nie wiem czy kupić... można by ją dodawać do takich przepisów, zamiast np. miodu
UsuńNie, nigdy nie używałam i nie wiem jak smakuje :)
Usuństewia smakuje słodko :P nie ma okreslonego smaku; swietna do deserow, pieczenia etc :)
UsuńA jaką stewię stosujesz Olga d-z? Ja tylko raz się skusiłam, kupi lam drażetki ze stewii do słodzenia herbaty w Rossmanie, ale nie dało jej się pić,czułam chemię i gorycz jakąś.
UsuńSłodziki niby stewiowe mają najczęściej podstawę z maltodekstryny - także trzeba czytać skład :) Ponadto stewia ma swój indywidualny posmak. Nie każdemu on pasuje :)
UsuńPodoba mi się ten przepis! Nie znałam go . Musze spróbować.
OdpowiedzUsuńW prostocie tkwi piękno! Wyglądają cudownie- tak, że mam ochotę polizać ekran, a składniki są idealnie trafione w moje gusta :-) Wcześniej próbowałam robić taką czekoladę ze stewią, ale coś ta stewia mi nie podchodzi, a mam całe opakowanie- jak na złość i to takie duże :P
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
Usuń:D nie liż monitora tylko sobie zrób :) Ja stewii nie próbowałam, więc nie wiem jak smakuje :)
Zrobię- to masz jak w banku. Także będę się objadała czekoladą czekając na Twój trening :-)
UsuńŚwietnie, bardzo się cieszę :D haha
Usuńwygląda przepysznie! i jest taka strasznie prosta :) muszę koniecznie wypróbować :D sądzę, że za pierwszym razem będę jeść krem czekoladowy, bo nie będę mogła dłużej wytrzymać, by czekać na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, prosta i pyszna! :) Możesz spróbować, albo zrobić więcej i zjeść krem, a na drugi dzień mrożoną wersję :) (ja zjadłam łyżeczkę i utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że to będzie super niespodzianka dla młodego :D).
UsuńUwielbiam czekoladę i to gorzką, ta wygląda na ciemną i pyszna. Już przepis dodałam do ulubionych, wygląda super. Jeszcze uwielbiam blok czekoladowy z mleka w proszku, ale robię rzadko bo jest zbyt dobry i nie umiem skończyć na jednym kawałku.
OdpowiedzUsuńJak lubisz gorzką to możesz dać malutko miodu :) Ja mleka w proszku nie używam i unikam- także nie wiem- ale wiem, że ta moja na stałe u nas zagości :D
Usuńbardzo fajny i prosty przepis :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz juz musze kupic olej kokosowy!
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D Jak będziesz zamawiać przez internet możemy złożyć zamówienie razem i podzielić się kosztami wysyłki :)
UsuńGdyby mi nie było żal zjadać mojego masła kakaowego, to na pewno by poleciało do przepisu. :D
OdpowiedzUsuń:D Oj też mi by było żal, oleju kokosowego czasem jest żal to co dopiero masła kakaowego ;)
UsuńRobiłam i jadłam wielokrotnie, pychota!
OdpowiedzUsuńPrzepis już dość długo mi znany ;)
Pychota to fakt! :D
UsuńBiała wygląda przepysznie. Aż mi ślinka leci i chyba będę musiała wypróbować ten przepis. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowało :):)
Usuńo rany, długo zwlekałam, ale chyba muszę wreszcie kupić olej kokosowy... Gdyby za przepisy dawali nobla, to myślę, że ten miałby duże szanse ;) Nie mogę się doczekać aż spróbuję.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę hehe, szkoda, że wcześniej go nie wypróbowałam :D
UsuńOlej kup, nadaje się do wielu przysmaków i nie tylko :)
Odwołuję! Kupiłam olej kokosowy, spróbowałam i... za przepis należy się kara a nie nagroda! Mimo robienia małych porcji, zjadłam już 3 w ciągu 1 dnia! Co kilka godzin przychodzę do kuchni zrobić więcej! ;P
Usuńhahaha ostrzegałam przecież :D
UsuńWygląda bardzo apetycznie,aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dzisiaj zrobiłam dwie nowe wersje z hybrydowego przepisu- jet równie pyszna :)
Usuńzrobiłam mieszankę jogurt + kakao + miód.. póki co się mrozi, ale oblizywanie miseczki już dało nadzieję na smakowity efekt :)
OdpowiedzUsuńRobiłam tak w łikend :) Pycha! :D
Usuńpo godzinnym mrożeniu moja nadal nie stwardniała i pewnie by nie stwardniała już mocniej, więc zjadłam ją sobie taką miękką :) naprawdę pyszna :) będę robić taki deser.. w wersji po prostu schłodzonej, takiej płynnej. a jutro przeplotę go jeszcze zmiksowanymi mrożonymi truskawami :)
OdpowiedzUsuńproste, zdrowe, smaczne.. do tego to minuta roboty :) geniusz przepis :) dzięki
Cieszę się, że Ci smakowało :) Ja robiłam maliny z pomarańczą i <3 pycha :)
UsuńMiód pełni tu rolę słodzika czy można go zastąpić np. stewią?
OdpowiedzUsuńCzy zamiast kakao może być karob?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńCzy możesz podać nazwę tego oleju? Jest ich taki wybór, że nie wiem, który kupić? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUżywam różnych :)
UsuńW tym przypadku nie poddajemy go obróbce cieplnej dlatego najlepszy będzie nierafinowany - informację znajdziesz na opakowaniu. Kupując przez internet będzie prawdopodobnie najtaniej :)
Używam różnych :)
UsuńW tym przypadku nie poddajemy go obróbce cieplnej dlatego najlepszy będzie nierafinowany - informację znajdziesz na opakowaniu. Kupując przez internet będzie prawdopodobnie najtaniej :)
Dziękuję za szybką odpowiedź :) A napisz proszę jeszcze ile takich płatków czekolady wyjdzie ze składników, które podałaś?
UsuńTo zależy oczywiście od tego jak grubą warstwę rozsmarujesz na papierze :) Ale u mnie to jest jeden kwadrat około 4x4 cm. Nie robię dużo, bo trudno się powstrzymać przed zjedzeniem wszystkiego na raz :D
UsuńA czy mieszkasz to przy użyciu blender czy trzeba to podgrzać i mieszać.
OdpowiedzUsuńMieszam łyżką, nie potrzeba do tego blendera ani podgrzewania :)
UsuńGenialna <3 dziękuje :*
OdpowiedzUsuńidę robić! :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam :) jest pyszna, zupełnie inna niż że sklepu. Można fajnie eksperymentować i komponować własne czekolady :) dziękuję za przepis i pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńCo mnie najbardziej ciekawi to jak z proporcji 1 łyżka olej , i pół łyżeczki kakao i pół miodu wyszło Ci tyle czekolady! 😮
OdpowiedzUsuńPoza tym fajna opcja.
:D
UsuńNa zdjęciu jest więcej porcji - już teraz nie pamiętam dokładnie ile razy powielony został przepis :)
Cudowna, obłędna! Zrobiłam wersję ciemną i posypałam sezamem. Milka się chowa, już nigdy nie kupię czekolady w sklepie, moje dziecko się poplakało jak się skończyła i musiałam na szybko robić następną (dobrze że tak szybko się ją robi). Dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńCzy dodajemy jedną łyżkę roztopionego już oleju kokosowego ? Jak długo można przechowywać taką gotową czekoladę ? :)
OdpowiedzUsuńTwardego oleju,zmięknie pod wpływem ucierania. Myślę że nikt nie wie jak długo można przechowywać bo jest tak pyszna że znika w mig
UsuńDokładnie :D
UsuńA jak długo taka czekolada może stać, zanim się zepsuje? Jak z przewozem? Chciałabym ją zrobić rodzicom na święta (tak, planuję prezenty świąteczne w listopadzie :D) i zastanawiam się, jak bardzo przed świętami mogę ją zrobić bez obaw, że nie będzie dobra (no i czy będę mogła ją przewieźć bez problemu do domu)
OdpowiedzUsuńRaczej się rozpuści, niestety ;)
UsuńSzkoda, bo wygląda tak pięknie i pewnie jeszcze lepiej smakuje :(
Usuń