Światło i "te" dni nie rozpieszczają :) |
Witajcie!
Podsumowanie tygodnia to ostatnio dla mnie ogromny motywator :)
Rano robię treningi, by dobrze zacząć dzień, poprawić sobie humor (nie ścigam się, nie padam po nich ze zmęczenia) i wesprzeć rozciąganiem mięśnie po wysiłku siłowym. Piszę to, bo jestem przeciwna dwom wykańczającym treningom w ciągu dnia, a pojawiają się pytania. Zauważcie, że dwa dni w tygodniu są odpoczynkiem (REST). Słucham swojego ciała, jeżeli rano czuję, że nie wyspałam się porządnie to nie zmuszam się do porannej gimnastyki.
NIE MUSISZ ĆWICZYĆ DWA RAZY DZIENNIE, BY ŚWIETNIE WYGLĄDAĆ! :)
Wystarczą nawet 3 treningi w ciągu tygodnia- jeżeli dajesz z siebie 100% na każdym z nich, odpowiednio dobierzesz je do potrzeb swojego organizmu i zadbasz o jadłospis oraz REGENERACJĘ- efekty będą wspaniałe! :) Oczywiście nie bez wpływu na efektywność treningu pozostaje sposób, w jaki się odżywiasz. Zerknij do mojego sobotniego postu i zobacz niektóre z moich posiłków :)
Jeżeli chodzi o jedzenie przed/po treningu to jem śniadanie przed dłuższymi, bardziej intensywnymi ćwiczeniami z FB. Jeżeli ćwiczę tylko jogę i to nie dłużej niż ok. 20 minut robię ją przed śniadaniem- nie zawsze wstaję głodna i wtedy mogę te 30 minut wytrzymać na macie bez śniadania :)
Kilka razy próbowałam ćwiczyć na czczo coś bardziej intensywnego i to jest kompletnie nie dla mnie. Czuję się bardziej poirytowana tym, że nie mam siły na burpees bez pompki, niż radość z wykonanego treningu. A przecież tak, jak już napisałam- rano ćwiczę po to, by poprawić sobie humor, doładować energię i dobrze rozpocząć dzień, a nie od irytacji :D
Jeżeli chodzi o jedzenie przed/po treningu to jem śniadanie przed dłuższymi, bardziej intensywnymi ćwiczeniami z FB. Jeżeli ćwiczę tylko jogę i to nie dłużej niż ok. 20 minut robię ją przed śniadaniem- nie zawsze wstaję głodna i wtedy mogę te 30 minut wytrzymać na macie bez śniadania :)
Kilka razy próbowałam ćwiczyć na czczo coś bardziej intensywnego i to jest kompletnie nie dla mnie. Czuję się bardziej poirytowana tym, że nie mam siły na burpees bez pompki, niż radość z wykonanego treningu. A przecież tak, jak już napisałam- rano ćwiczę po to, by poprawić sobie humor, doładować energię i dobrze rozpocząć dzień, a nie od irytacji :D
Dzisiejsza rozpiska dotyczy tygodnia między 15, a 21 marca.
15 Marca- sobota
RANO: Fitness Maraton {przeczytaj relację :)}
czyli godzina Zumby, a potem godzina "treningu personalnego" z Anią i Adą
WIECZOREM: siłowy 3 (przeczytaj o siłowym), który przeniosłam z piątku
16 Marca- niedziela
REST
17 Marca- poniedziałek
RANO: Bodyweight Cardio Workout - 23 Minute At Home Interval Cardio Training
WIECZOREM: siłowy 1 (przeczytaj o siłowym)
18 Marca- wtorek
Trening Crossfit na konferencji Reebok {przeczytaj relację}
19 Marca- środa
REST: Rano odsypiałam wtorek :D A wieczorem miałam ból dwójek ud i góry pleców- dałam im odpocząć :)
20 Marca- czwartek
WIECZOREM: Rozgrzewka jak na wtorkowym Crossficie- jedna "tabata" bieg w miejscu (celowo w cudzysłowie, bo nie zajechanie się było moim celem, ale rozgrzanie- czyli nie biegłam najszybciej, jak potrafię)
siłowy 2 (przeczytaj o siłowym) za środę razem z wytrzymałościówką- czułam się świetnie po tym treningu :)
21 Marca- piątek
RANO: Fat Burning HIIT Cardio Workout - High Intensity Interval Training with Warm Up & Cool Down
Uczucie po tym treningu porównywalne do tego po Insanity- podczas rozciągania czujecie, jak się pocicie- wiecie o czym mówię? :D
WIECZOREM: basen z moimi chłopakami :)
Mam pytanie odnośnie estetyki rozpiski- odpowiada Wam taki układ postu, czy wolelibyście tabelę i np. same linki do filmików, które wykorzystałam w danym tygodniu? :)
Pozdrawiam!
36 komentarzy
Pracowity tydzień miałaś. Ten układ postu mnie odpowiada, zapisuję do ulubionych Bodyweight Cardio Workout - podoba mi się. Nie wiedziałam ze masz takie długie włosy - piękne, zawsze widziałam Cię tylko w związanych. Spodenki fajne, figurka wysportowana - nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, aktywny i pracowity nie tylko fizycznie :) W kolejnym podsumowaniu dodam super trening- najlepszy z dwóch moich ulubionych do tej pory :D (pisałam na FB któregoś ranka o nim, z tym chłopakiem co też ćwiczy z Fitness Blender) :)
UsuńFaktycznie częściej chodzę w kucyku lub koku- tak mi jest najwygodniej :) Ogromnie dziękuję! :)
ale masz długie włosy ! :o piękne :))))
OdpowiedzUsuńDługie, chyba najdłuższe w moim życiu- zapuszczałam, bo chciałam mieć je do wysokości spodni :)
UsuńDziękuję :)
Nie obawiasz się palenia mięśni przez te treningi hit w dniu siłowe? Preferuje tabelkę bo tutaj bałagan mały jest. Magda
OdpowiedzUsuńNie, bo robię je po posiłku :)
UsuńTak właśnie myślałam- tabela jednak porządkuje, dzięki :)
Piękna!!!!!!!!!!!!!! Pod każdym względem!! :))) Motywujesz ... Możesz napisać swoje wymiary, wzrost i wagę?? Jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNie wiem ile ważę, bo nie mam wagi w domu, ale około 58/60kg, wzrost to 164, w talii mam 70cm, biodra jakoś 98-100cm a w pasie czyli na wysokości pępka 80- reszty nie znam, bo się nie mierzyłam, ale obiecuję, że przy kolejnym podsumowaniu treningowym dodam dokładne wartości :)
Jakbym tak wyglądała przed miesiączką to bym do kościoła w stroju kąpielowym chodziła :D :D Masz bic i cyc, czyli tego co u mnie brak. I o ile to drugie jest "in progress" (ponoć jak ćwiczę to widać), to w pierwszym tylko ciała obce mnie ratują... ;)
OdpowiedzUsuńYm chyba odwrotnie z tym drugim i pierwszym. Cóż :D
UsuńPięknie się prezentujesz :) Zazdroszczę Ci tych kobiecych kształtów - u mnie piersi znikają. Ale cóż - chyba wolę mieć małe piersi i płaski brzuch, niż trochę większe małe piersi i duży brzuch :D Z genetyką nie wygram :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o częstotliwość treningów, to np. ja staram się wsłuchiwać w potrzeby mojego ciała - czasem mam potrzebę zrobić dwa dni przerwy, a czasem mam potrzebę pokatować się dwa razy w ciągu dnia :) Myślę, że to trochę odpowiedź na mój cykl :D
Też ćwiczę dwa razy dziennie, ale bardziej ze względu na pracę zawodową niż potrzebę. Poranny trening- jest mój, wieczorny- moich klientów:) Podziwiam, że potrafisz ćwiczyć przy filmikach bez muzyki. Czy może coś w tle sobie puszczasz?
OdpowiedzUsuńJa bym preferowała tabelę- jest bardziej czytelna- moje zdanie;)
Pozdrawiam
Nie zawsze, ale czasem coś puszczam :)
UsuńRaaaany, jaką Ty masz piękną figurę! I jakie włosy - jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńJa już pisałam co myślę na temat tych zdjęć,a nadziwić się do tej pory nie mogę,a raczej zachwycić:D
OdpowiedzUsuńZauważyłam też tą ''dziurę'' (nogi) :D Podoba mi się to jak cholera!:D
A co do rozpiski to mi akurat pasi taka jak teraz. Każdy dzień po kolei,na fioletowo zaznaczasz chyba siłówkę,a do tego linki do tego,więc ja jestem za tym:D
Ej :P Ja nie mam żadnej dziury między nogami i nie chcę mieć ;)
UsuńAle to nie chodzi o taką jak u anorektyczek tylko takie coś jak na II zdjęciu:D Czyli podkreślone kształty a nie prostokątne klocki,rozumiesz?:D
UsuńJa poproszę tabeleczkę :) Fajna ściąga treningowa :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że przy kolejnym podsumowaniu zbiorę cały miesiąc w jednej tabeli :)
UsuńOd kiedy chodzę na siłownię przestałam ćwiczyć w domu, ale bardzo kusi mnie ten HIIT :D
OdpowiedzUsuńLubię te HIITy z Fitness Blender, są krótkie, treściwe i działają jak powinny z rana :D
UsuńJesteś fit! Cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo bardzo FIT! :) masz cudowne ciało, w ogóle jesteś piękną kobietą zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz! :) a włosy piękne! :) masz rację, nie trzeba ćwiczyć kilka razy dziennie, by dobrze wyglądać :) teraz zaczęłam prawko i będę przez dwa tygodnie miała zajęcia 3 dni z rzędu i nie dam rady wtedy ćwiczyć, bo nie znajdę ani trochę czasu, ale nadrobię to później normalnym tempem, absolutnie nie będę się wykańczać z tego powodu i "odrabiać", ćwicząc 2-3 razy dziennie, nie raz się z tym spotkałam i uważam, że to duże przegięcie i zrobi raczej więcej złego niż dobrego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTakie odrabianie wg mnie również jest bez sensu, bo nie da się zrobić 3 treningów na 100% w ciągu jednego dnia :)
Ja podziwiam wszystkie kobiety, które ćwiczą w domu, ja muszę wyjść na siłownię żeby się całkowicie oddać treningowi :)
OdpowiedzUsuńGdybyś miała do wyboru trening w domu albo nic to na pewno też ćwiczyłabyś w domu :D
Usuńjestesmy podobne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńShak to dla mnie ogromny komplement, ja zachwycam się Twoją urodą i sylwetką :)
UsuńWidze ze po crossficie bolał Cię tył ciała- plecy, dwójki :)) słusznie ze wtedy odpoczelas- nie ma co sie aż tak bardzo nadwyrężac :)) ja juz tez Ci mówiłam, ze masz przepiękne włosy, ale wcale Ci sie nie dziwie ze nosisz spięte- ja mam duzo krótsze, a przeszkadzają i nie rozumiem fenomenu ćwiczenia w rozpuszczonych- szlag jasny by mnie trafił i z treningu nici :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dlatego wolałam nie ćwiczyć :) Odpoczynek tak samo ważny jak trening i jedzenie :)
UsuńJa już komplementować nie muszę. Ty wiesz. :)
OdpowiedzUsuńOj motywujesz mnie bardzo do działania. U mnie powoli spada waga, ale chyba nie będę przyspieszać tempa bo tera idzie to powoli ale nic nie wraca:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłosy.. łał :)
OdpowiedzUsuńDzieki za ten filmik :) dzis wieczorem czeka mnie to cardio :)
OdpowiedzUsuńwięcej takich podsumowań! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam FitnessBlender można znalezc tyle filmików dla siebie!!
OdpowiedzUsuń