Witajcie!
Mój poprzedni post wywołał wiele bardzo ciekawych komentarzy, różnych wizji i poglądów - uwielbiam to w blogowaniu! Kontakt z Wami, możliwość poznania Waszego zdania i ogromne wsparcie, za które dziękuję! :)
Chciałam tylko sprostować - mnie to pytanie o obniżenie %bf w żaden sposób nie uraziło - uznałam jednak, że to świetna okazja do rozwinięcia tej kwestii :)
Wracam jednak do tematu dzisiejszego wpisu - czyli zdjęć z ostatnich dni :) Od kiedy mam telefon (i konto na instagramie :D) robię faktycznie więcej zdjęć, chociaż nie wszystkie publikuję :)
1. Pierwsze zdjęcie to kettlebell, moje pomalowane paznokcie i hasło "Podnoszenie ciężarów nie odbiera Ci kobiecości!" :)
2. Hydro pij wodę - to aplikacja, z której na początku korzystałam bardzo regularnie uzupełniając ilość wypijanej wody, teraz co prawda powiadomienia motywują mnie do picia większej ilości wody, faktycznie przypominają, ale już nie wstukuję ilości - piję, ile potrzebuję :)
3. Tydzień temu spędziłam fantastyczną niedzielę - na zdjęciu koktajl, który piliśmy z synem na balkonie leżąc na kocu :)
4. "be PROUD od who you are" - bądź dumna z tego, kim jesteś :) Doceniajcie się dziewczyny i kochajcie to, jakie jesteście - można nad sobą pracować, ale o wiele więcej satysfakcji przynosi to wtedy, kiedy się lubimy :) #reebok #LIVEWITHFIRE
5. Młody i jego drzemki w dzień czasem napawają mnie lekką zazdrością... też bym się chętnie położyła na te 2h i beztrosko pospała...
6. Na każdym jednym spacerze dostaję różne prezentu od mojego młodego - tutaj liść ;) Innym razem kamyk, patyk :D
7. Prezent na Dzień Dziecka od mojej mamy, wyżłobiona deska i taki podwójny nóż do krojenia ziół. Jeszcze nie umiem się tym sprawnie posługiwać, ale próbuję;)
8. Bukiet na Dzień Matki i Urodzinowe kwiaty od mojego narzeczonego - za każdym razem wielki bukiet żółtych tulipanów :)
9. YUMM! Placki z cukini z jogurtem i koperkiem oraz sałata i pomidory - zestaw idealny na upały - placuszki są lekkie, sos tym bardziej, bo podany na zimno. Orzeźwiająca sałata i pomidory dopełniają całość :)
10. A tutaj ja! :) Znowu :D Ale gołe nogi pokazuję stosunkowo rzadko w porównaniu do brzucha i bicka ;)
11. Moje zabawki, na sztandze 28kg - to dla moich ramion ogromne wyzwanie przy zarzucie do przysiadu - trochę blokuje je głowa to wiem i walczymy :D
12. Omlet z serem i szynką, do tego gotowany groszek i pomidory :) Uwielbiam omlety <3 Chyba wolę je z warzywami, niż na słodko ;)
13. Gdy pracuję i mam dzień siłowy, którego nie odrobię rano - cały dzień z utęsknieniem spoglądam w stronę sztangi ;)
14.Marchewka i połówka jajka niespodzianki :) To przekąska dla syna - sięgnął najpierw po marchew :D W środku zjadł jajko, a jak podgryzłam mu jedną z ostatnich marchewek to się oburzył, że mu zabraknie :D
15. Jedna z najlepszych skakanek, jakie miałam. Niestety straciła żywot i szukam zastępstwa - mam dwie skakanki skórzane, ale nie są tak szybkie niestety :(
16. BOXING TIME! :) Byłam dwa tygodnie temu z narzeczonym na treningu MMA (sztuki walki) treningi dzielone są na stójkę i parter - byliśmy na stójce, czyli dużo boksów i kopnięcia. Ogólnie bardzo mi się podobało, więcej chciałabym jeszcze napisać w osobnym wpisie. Macie pytania? :)
Klikajcie w zdjęcia, by je powiększyć, a jeżeli chcecie zobaczyć je w jeszcze większych rozmiarach zapraszam na mój FB i Instagram :)
Klikajcie w zdjęcia, by je powiększyć, a jeżeli chcecie zobaczyć je w jeszcze większych rozmiarach zapraszam na mój FB i Instagram :)
Przy okazji - jak mnie poznajecie na ulicy lub siłowni :D i chcecie poznać to śmiało podchodźcie! :) Buziaki dla Marie :* :D
Pozdrawiam :)
16 komentarzy
Ach, gdyby mój syn (15mc) nie miał tych 2 drzemek w ciągu dnia, to nie wiem kiedy miałabym okazję poćwiczyć ;) Też mu tego zazdroszczę i zawsze kładłam się z nim , ale teraz wolę poćwiczyć chociaż do Ciebie i Twojej sylwetki to jest mi daleko :D
OdpowiedzUsuńWiesz u mnie młody w wieku Twojego miał chyba też dwie, ale bardzo krótkie drzemki. Teraz jest jedna, ale 2, czasem nawet 3 godziny! :) Najczęściej w trakcie mojej pracy, ale w łikend np. bardzo mi się to przydaje :D Czasem 15 minut kładę się też, a resztę czasu wykorzystuję na inne zajęcia :)
UsuńOj nie przesadzaj :*
Niestety moja młoda zburzyła mój idealny plan. Na pierwszej drzemce się ćwiczyłam, a na drugiej sprzątałam lub gotowałam, a teraz jest już jedna drzemka ok 1,5 h. Muszę coś wymyślić, bo ciężko jest ogarnąć wszystko razem z treningiem w ciągu 1,5 h :)
UsuńSama chodze na MMA ale tylko na cross i boks- nie planuje zadnych osiagniec w tym sporcie, to tylko dla morderczej zabawy :)
OdpowiedzUsuńMasz jakąś koleżankę do pary, czy trenujesz z chłopakami? :) Jak to wygląda u Ciebie - ćwiczycie technikę, czy chłopaki Ci nie odpuszczają? :D
Usuńwalka ma to do siebie ze aby byc najlepsza z dziewczyn musisz radzic sobie tez z chlopakami. ja trenowalam i sparowalam z chlopakami i dalo mi to bardzo duzo. na jednym z treningowych sparingow zrobilam blok przed kopnieciem - punktu nie stracilam ale kosc pekla :)
UsuńSpoko, ja raz zablokowałam kopnięcie głową. Na capoeirze co prawda, która przecież jest tańcem (wild ironia appeared), ale jakoś łukowi brwiowemu wcale to nie pomogło (za to teraz mam piracką bliznę i dwa milimetry brwi mniej do regulowania! :P).
Usuńuwielbiam sztuki walki! sama jestem wyczynowym sportowcem - ja wybralam taekwnodo. bylam nawet mistrzem swiata... uwielbiam sie bic. i tez w kadrze trzeba bylo sie naparzac z chlopakami bo ichzawsze bylo wiecej.
OdpowiedzUsuńu mnie dzis tez nowosci - wpadnij !!
te prezent od dzieci są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa chodzę na MMA i BJJ ;) Faktycznie świetna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńlubię te twoje migawki :) faktycznie z fajnym telefonem jest dużo łatwiej zbierać fotki:)
OdpowiedzUsuńJuz mówiłam, że widok prezentów w postaci liści, kamykow mnie rozczula:-) kochany syncio. Oboje dbają o Ciebie należycie :-)
OdpowiedzUsuńNogi masz świetne.
Fajnie widzieć ile miłości jest miedzy Tobą,synkiem a narzeczonym:-)
OdpowiedzUsuńNóżki masz super, to chyba tyle na sztandze takie efekty daje? :-)
Moglabyś zdradzić przepis na te omlety? ostatnio robiłam placki z cukinii,mąki,jajka i przypraw i przyznam że wyszły bardzo dobre, a robiłam według twojego przepisu:-)
Jak słodko, niby tylko liść lub kamyk, albo stokrotka zerwana z trawnika, a z pewnością wywołuje uśmiech na twarzy :) 28kg, no kurcze, zazdroszczę! Potrzebuję większego obciążenia! Dobrze, że zbliżają się moje urodziny, bo to żelastwo drogie jest :)
OdpowiedzUsuńpiękna figura <3 ja swojej siostrze staram się jak najczęściej pokroić jakieś owocki, żeby jadła zamiast tych słodyczy, które dają jej inni i bardzo jej smakuje :) ja ją odchudzę hehe, chowam wszystkie te chemiczne słodycze i kroję jej owocki :D
OdpowiedzUsuńJa niebawem też zamierzam zacząć boksować, mam nadzieję, że to polubię. Przepadam za ćwiczeniami siłowymi, więc bardzo na to liczę.
OdpowiedzUsuń