Witaj!
Nie wiem, czy w Biedronce i Kauflandzie można robić zdjęcia telefonem, (pewnie nie :D) ale pokusiłam się ostatnio kilka razy to zrobić, dzisiaj wrzucam swoje zakupy, czy tam "haul" jak kto woli ;)Na początku tylko przypomnę, że trwa konkurs (kliknij, by przejść), w którym do wygrania jest ułożony przeze mnie trening i jadłospis oraz motywująca koszulka :)
Co warto kupić w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie?
Poleciałam z FIT produktami w temacie :D Ale tak naprawdę to zwyczajne jedzenie, nie jestem przecież bio/ekonazi ;) Staram się być świadomym konsumentem, dlatego czytam etykiety :) Pracuję w takich godzinach, że w tygodniu wyjście na targ po świeże warzywa i owoce kompletnie odpada, niestety. Dlatego wszystko, czego potrzebuję kupuję w marketach.
Mój koszyk zazwyczaj wygląda podobnie, dzisiaj pokażę kilka przykładowych :)
Powyżej zakupy z Kauflandu:
- chleb żytni z Doliny Baryczy - zobacz skład {klik}
- płatki owsiane Melvit i Kauflandowe - błyskawiczne, których nie lubię (bo się rozgotowują na ciapę), ale czasem się przydają, np. do placków, gdy nie chce mi się wyciągać blendera
- twaróg tłusty
- ryż nie w woreczkach - uczę się go gotować i nie przypalać :D
- warzywa
Aktualna gazetka Kauflandu: {klik}
Tuńczyk z puszki - na szczęście nie ma wielu momentów, gdy koniecznie muszę go zjeść, bo mając do wyboru tuńczyk, czy jajko - zawsze wybieram jajko, nawet jak już w tym dniu zjadłam ich 5 ;) W komentarzach do tego zdjęcia na instagramie pojawiły się przepisy i fajne pomysły - jeśli któryś mi zasmakuje to się koniecznie tym "pochwalę" chociaż szczerze to nie mam dużej motywacji do próbowania - albo może problem tkwi w tym, że wybieram złą firmę?
Jedno jest pewne - nigdy nie kupuj rozdrobnionego tuńczyka w puszce! :D No i najlepszy będzie oczywiście ten w sosie własnym lub wodzie :) Lubisz, kupujesz, polecasz jakiegoś producenta? :)
W kauflandzie są dostępne świeże steki, ale 60zł/kg skutecznie mnie odstrasza ;) W biedronce {klik} są mrożone steki po 50zł - warto? :)
Zrobiłam przy okazji porównanie najpopularniejszych według mnie ryb (pierwsze zdjęcie w tym wpisie) - łososia, dorsza i tuńczyka właśnie, ciekawie to wygląda :) Każda z tych ryb ma swoje wady i zalety, sprawdza się tutaj również zasada, że nie wszystko, co ma dużo kalorii w 100g powinno być wyrzucone z menu :) Tłuszcz tłuszczowi nierówny!
Jak już jesteśmy przy tłuszczu to steki z udźca wołowego są chude! Mają tylko 2g tłuszczu/100g. Nie wiem, czy wiesz, ale to o 1g mniej, niż pierś z kurczaka :D BTW. Wołowina jest co prawda bardziej problematyczna w przygotowaniu no i przede wszystkim 2x droższa od kury, ale warto czasem zaszaleć :) Tym bardziej, jeśli masz problem z anemią.
Z powyższych składników zrobiłam zawijasy z mięsa w sosie. Jeśli lubicie gęste sosy, a nie chcecie używać mąki pszennej, czy nawet żytniej to polecam zmiksować ugotowaną czerwoną soczewicę - nie nadaje wyrazistego smaku, ale zagęści sos - Wasz nieskory do eksperymentów partner lub dziecko nie zauważy, że "coś jest nie tak" :)
Powyżej zakupy z Biedronki:
- czerwona herbata - nie polecam, jest wręcz niedobra i bardzo żałuję, że się na nią skusiłam, bo to już druga herbata z SavanaH, która mi nie posmakowała ;)
- zielona liściasta Green Hills
- serki wiejskie (nie light)
- banany i sałata rzymska
- paprykarz z dobrym składem z biedronki - to akurat polecam, jest mocno przyprawiony i pyszny! :)
- kefir Tola
Nie wiem dlaczego, ale niestety nabiał w Biedronce w większości jest z mlekiem w proszku - co śmieszniejsze kefir Tola w kubeczku też je ma, a ten w plastikowej butelce ze zdjęcia wyżej już nie :D Czary mary. Da się?
Aktualna gazetka Biedronki: {klik}
- orzechy nerkowca i brazylijskie
- nóżki kurczakowe na zupę - a potem je obgryzamy :D
- warzywa na patelnię - testuję różne, zawsze mam jakieś w lodówce, sporo ułatwiają :)
- cytryna, awokado, pomarańcze
Też tak macie, że wydaje się, że w sumie w koszyku nie ma nic, a zapłacić trzeba ponad 50zł? ;)
Biedronka:
- mleko tłuste,
- przeciery pomidorowe - też nie lubicie suchego ryżu, nie? :D
- zielona dobra herbata błyskawiczna - bezproblemowa ;)
- sznycle z indyka - wygodne, kupuję, jak nie ma "ładnego" kurczaka ;)
- buraki, cukinia
- mrożony dorsz
- serki wiejskie
Mleko kokosowe, które dawno dawno temu kupiłam w Rossmannie - tylko mi ono nie smakuje? :D
A jak już jesteśmy przy kokosie, to też bardzo stary zakup - woda kokosowa - i w zasadzie od tamtej pory nigdzie jej już nie widziałam, a bardzo mi (i mojemu synowi!) smakowała - szczególnie chłodna w upalne dni :) Ktoś widział?
Przy okazji w nowej gazetce Lidla zauważyłam pojemniki do przechowywania {klik}, te na dole z klipsem jeśli nie mają szklanej miski to mam jeden pojemnik tego typu i po odessaniu powietrza serio utrzymuje dłużej świeżość - coś dla osób, które przygotowują obiad na 3 dni ;)
Od 25 kwietnia ma się pojawić też kilka sportowych rzeczy {klik}, ale nie jest to taka rozbudowana oferta, jak ostatnio :)
Mam nadzieję, że tego typu wpis jest dla Was przydatny - chociaż w sumie w moim koszyku nie ma niczego specjalnego, bo na co dzień wykorzystuję proste, w miarę szybkie i smaczne przepisy - gotuję dla całej naszej rodziny :)
Pozdrawiam!
wpis zawiera linki afiliacyjne
38 komentarzy
Dlaczego nie wybierasz produktów o obniżonej zawartości tłuszczu? Np mleko? Twaróg? Albo nawet serek wiejski lekki z biedronki? Pytam z czystej ciekawości, bo ja właśnie takie produkty wybieram, mleko chude, twaróg też, serek wiejski rożnie. Jogurt bacomy bez mleka w proszku też chudy. Pozdrawiam, Marta :)
OdpowiedzUsuńnie wiem w ogole jak osoba ktora wie cokolwiek o odzywianiu moze kupowac mleko, jogurty itp ze sklepu... w tym nic nie ma kompletnie + jest kazeina, laktoza itp. ktore nam nie sluza.. + antybiotyki. poza tm tluszcz jest nam potrzebny i z dwoja zlego juz wybralabym pelnotluste produkty. nie dosc ze mamy pelno swinstwa w kurczakach i innym miesie to jeszcze jemy ten bezwartosciowy nabial
UsuńBo produkty nabiałowe o obniżonej zawartości tłuszczu naturalnie występującego w nabiale są albo zamieniane mniejszą ilością tłuszczu roślinnego (syf nad syfami) albo mają dodany cukier do smaku (wszelkie owocowe jogurciki, itp). Cukru unikamy, jak wiadomo. Poza tym to są bardzo mocno przetworzone rzeczy,a my staramy się unikać przetworzonej żywności, a jeść najwięcej tej naturalnej. Nie wiem czy zauważyłaś, ale kiedyś, kiedy ludzie jedli o wiele mniej cukru niż my, a dużo smalcu, tłustego mleka, tłustych mięs i nie było produktów light, było o wiele mniej otyłości i raka.
UsuńProdukty wcale nie są zdrowe, nie ma powodu unikać tłuszczu, który jest naszemu organizmowi bardzo potrzebny.
Zgadza się Natalia? :)
Nigdzie nie pisałam o słodzonych produktach, tych nie jadam. Tłuszcz ograniczam akurat w tych ww produktach, może to błąd, ale nie unikam go zupełnie. W moim jadłospisie często występije łosoś, oliwa, olej lniany, kokosowy, len, żółtko itd. Nie wiedziałam, że wybierając chude produkty mleczne, których skład czytam i jest prosty, jem niewłaściwie. A pytanie zadałam pod kątem - czy autorka kieruje się walorami np smakowymi, czy czymś innym. Pozdrawiam, Marta :)
UsuńTo prawda, że wybieranie nabiału ze zwykłych sklepów nie jest najlepszym wyborem, ale nie dajmy się zwariować ;) Kiedy tylko mogę kupuję ser biały ze sprawdzonego źródła lub babcia przywozi mi mleko od krowy, która jest "wolna" ;) Wybieram tłusty nabiał ze względów smakowych, a także dlatego, że ten odtłuszczony jest bardziej przetworzony. W dobrze zbilansowanej diecie nie może zabraknąć tłuszczu - nie tylko roślinnego. To nieprawda, że powinno się zjadać wyłącznie chude mięso. :)
UsuńNie mogę się przekonać do tuńczyka w jakiejkolwiek formie 😕 pojemniki na żywność kuszą - u mnie zawsze giną i trzeba uzupełniać zbiory 😉
OdpowiedzUsuńJa również jakoś za tuńczykiem nie przepadam:-). Parę lat temu próbowałam go okiełznać sosem pomidorowym, ale...nie do końca to wyszło i teraz mam z nim związane same negatywne wspomnienia smakowe...
UsuńSuper smakuje w sałatce z jablkiem majonezem i koperkiem. Bo największa sztuka jest połączenie odpowiednio produktow
UsuńTa woda z kokosa jest paskudna, nie wiem, czy wszystkie takie są, bo boję się przekonać :D w każdym sklepie możesz robić zdjęcia i jeśli ktoś Ci zwraca uwagę, że jest inaczej, to możesz go śmiało wyprowadzić z błędu. Miałam taką sytuację w Rossmannie, robiłam zdjęcia składom produktów, żeby je sobie przestudiować w domu i podeszła do mnie kasjerka z uwagą, że nie wolno robić zdjęć. Nie kłóciłam się, bo nie znałam podstaw, ale coś mi nie grało i sprawdziłam w necie :)
OdpowiedzUsuńserki wiejskie z Biedronki zupełnie mi nie smakują, a te z Lidla są jeszcze gorsze, bardzo wodniste. Te z Piątnicy smakują mi o wiele bardziej. Ja tuńczyka najczęściej kupuję z Lisnera.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kupoważ orzechy w Lidlu, są w całkiem niezłej cenie :) a np. daktyle mają w spoko cenie w Tesco, ale Ty chyba ograniczasz suszone owoce, więc nie powinnam kusić :P
OdpowiedzUsuńW kauflandzie kupuję dokładnie to samo, co Ty! :)
OdpowiedzUsuńWybieraj tuńczyka w kawałkach, a nie rozdrobnionego. Jeśli chodzi o przepis, to może przypadnie Ci do gustu ten:
podsmażyć 1 cebulę na oliwie z oliwek, dodać puszkę soczewicy, puszkę tuńczyka bez sosu/oleju i 2 pokrojone pomidory. Smażyć na małym ogniu przez 15 min. :)
Niestety też tak mam, że idę do sklepu w koszyku praktycznie mało rzeczy a kwota do zapłaty duża.
OdpowiedzUsuńJogurty naturalne kupuje w Almie bodajże Augustowski. Są mniejsze od tych z biedry ale smaczniejsze ;)
Moim drugiem domem jest kaufland i biedronka, do lidla mam niestety nie po drodze :) Ale nie powiem, da się tam zrobić naprawde zdrowe i przemyślane zakupy :)
OdpowiedzUsuńPolecam tuńczyka w sosie własnym w puszce z Lidla :) Najlepszy :)
OdpowiedzUsuńo ile wiem, to ta woda kokosowa jest w almie :) na przecenie za 5 albo 6 zł
OdpowiedzUsuńOdkąd chłop przestał jeść chleb, kiełbasy na gorąco itp to jeszcze mniej wydaje. Zdrowe jedzenie jest tanie. Wiadomo...ceny są trochę kosmiczne bo w biedronce marchew kg za 2.49 ale za to w auchan 1.40 ale i tak zdrowe żywienie jest tanie. Trochę mięsa, kasze, ryże, makarony, warzywa....mniej wychodzi jak te wszystkie syfy.
OdpowiedzUsuńMój koszyk jest bardzo podobny z tym,że mleka nie pijemy jako tako, twarogi kupuje regionalne a chleb na kromki w lokalnej piekarni.
Wiem co jem,wiem co kupuje :D
Spróbuj tuńczyka w sosie własnym z lidla, mi tylko ten smakuje ;)
OdpowiedzUsuńJakbym widziała swoje zakupy po prostu!:)
OdpowiedzUsuńJa i moja córcia też uwielbiamy wodę kokosową :) ta sama woda która jest w Rossmanie jest również dostępna w Intermarche (tańsza o 1zł) :)
OdpowiedzUsuńCześć Natalia, mam pytanie troszke nie na temat. Przez ile czasu powinno sie robić ten trening? 4 tygodnie czy moze 8?
OdpowiedzUsuńhttp://www.fitlovin.pl/2014/03/domowy-trening-silowy-calego-ciala-fbw.html
8 lub dłużej - to zależy ;)
UsuńWoda kokosowa jest pyszna! Jako po treningówka na szybko sprawdza się idealnie!
OdpowiedzUsuńCo do zakupów,wiem że można jeść smacznie ,zdrowo i nie przepłacać. Wiem już gdzie co kupić żeby wyszło tanio i Biedronka jest jednym z marketów w których się zaopatruje:)
To mleko koksowe z Rossmanna ma bardzo dobry skład. Też takie chcę;-)) - do porannej owsianki i koktajlów potreningowych ;-))
UsuńP.S mnie też nie bardzo smakują roślinne mleka, ale do tej pory piłam mleko ryżowe ( fuj smakowy syfff;-(((), migdałowe ( czerwone i spuchnięte usta - wielkie jak po botoksie, przy okazji język i podniebienie też ucierpiały, ale przeszło bez ERki), sojowe - skład był niefajny, gdyż tylko 5-10% wyciągu z soi a reszta oprócz wody to były chemiczne dodatki ( Alpro...). NAjsmaczniejsze były mini (250ml) mleczka sojowe, ale cenowo drogie - i musiałabym kupować całe paki...
Teraz czas na to mleko kokosowe z Rossmanna. Może wreszcie trafię na swoje mleko roślinne;-))!
Biedra i Lidl mają całkiem niezłe produkty. Ponad połowa moich kolegów i koleżanek trenerów się tam zaopatruje. Ja i mój facet też;-).
UsuńNatalia!
UsuńOdwaliłaś kawał dobrej roboty z tym wpisem;-)
<3<3<3!!!
I świetne produkty!
Natalia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że podsunęłaś pomysł z orzechami nerkowca i brazylijskimi z Lidla!
Ostatnio szukam dużych paczek za przyzwoitą cenę! Dzięki Tobie już wiem, gdzie się udam jutro po pracy;-))
Siostra spróbuj sobie sera twarogowego w papierze z napisem demi.
OdpowiedzUsuńI jak to jest z tym mlekiem? Jak miałem blisko do biedry, to brałem też to czerwone, ale chyba lepiej pochodzi mi piątnica, to samo z serkiem, chociaż dawno go już nie jadłem.
Kefir z biedry też polecam, kupiłem go kiedyś na spróbowanie a potem brałem do pierogów :D
Z warzywami z kauflandu mam niemiłe doświadczenia. Chyba źle je przechowują, bo bardzo szybko pleśnią zachodzą, czasem nawet wśród wystawionych jest sporo zepsutych sztuk. Na truskawkach pojawiła się pajęczynka już na drugi dzień..
Orzechy nerkowca mają dobrą cenę w lidlu, podobnie pistacje, chociaż sporo pustych łupinek w tych workach.
W planach mam częstsze sięganie po wołowinkę, bo częstotliwość kupowania ryb już zwiększyłem. Ostatnio próbowałem pstrąga łososiowego. Jeżeli chodzi o mrożonki, to mi nie smakują, unikam.
podobne zdanie mam co do pustych łupinek w pistacjach, a pstrąg łososiowy bardzo dobry był :D
UsuńW pierdonce kupowałam
a ja mam pytanie - jadasz może śledzia? jeśli tak, to gdzie kupujesz? chciałabym wprowadzić tę rybę do swojej diety, oczywiście nie chcę jeść śledzi w sosach, bo w tych sosach to wiele różnych dziwnych rzeczy jest, ale nawet takie zwykłe filety, co to są w wiadereczkach w supermarketach - zdrowe są? Wiem, że często są one strasznie słone, ale to wiadomo - trzeba odmoczyć w wodzie i da się zjeść :)
OdpowiedzUsuńI dzięki Tobie dowiedziałam się, że paprykarz to nie jest takie straszne zło! A uwielbiam go <3
Jem śledzie (chociaż dość rzadko), kupuję filety w rybnym :)
UsuńJak woda kokosowa? Czuć moc?
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałem. To cudeńko jest mega drogie więc jestem ciekaw twojej opinii
Nie wiem o jaką moc pytasz :D Smak charakterystyczny, mi odpowiada :)
UsuńMój koszyk zakupowy wygląda podobnie i w podobnych sklepach robimy zakupy ;) Jeśli chodzi o orzechy polecam tesco: 500g nerkowców kosztuje 22 zł, migdałów podobnie(najaromatyczniejsze jakie jadłam w życiu), brazylijskie są niestety wszędzie drogie :( Mleko kokosowe z puszki uwielbiam, czasem jem łyżeczkoą prosto z opakowania ;) Chciałąbym częściej używać mleko roślinne, ale są niestety drogie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mleko roślinne wychodzi taniej, gdy się je zrobi samodzielnie :)
UsuńMoje koszyki też są podobne :)
OdpowiedzUsuńZawsze się z mężem śmiejemy, że w Lidlu 'napadamy' na dział owocowo-warzywny i zanim wszystko stamtąd popakujemy do koszyka, to mija 10 minut :D To dział, w kórym spędzamy najwięcej czasu :D
Tuńczyka z puszki polubiłam bardzo! Polecam tego z Biedronki, ma dobry skład (tuńczyk, woda).
Ja robię z niego sałatkę: makaron kolanka małe; kukurydza; groszek; tuńczyk; olej sezamowy/oliwa z oliwek/olej lniany; pieprz, ostra papryka, szczypta soli różowej himalajskiej. I pojemniczek na lunch do pracy gotowy :)
Wodę kokosową widuję w Almie :)
Steki z udźca wołowego kuszą,kocham wołowinę! Chociaż Biedronkowa wołowina mnie zniechęciła - 2x gulasz wołowy tak twardy, że myślałam, że mi zęby wypadną :(
Napiszesz, jak zrobiłaś te steki?
Zawijasy zazwyczaj robię tak, że rozbijam je tłuczkiem, obraną marchew pokrojoną w paski i paprykę wkładam do środka, owijam mięsem i wykałaczkami przebijam, żeby się nie rozwinęło. potem podsmażam odrobinę na patelni i wkładam wszystkie zawijasy do garnka, gotuję dodając sól na koniec - być może solisz zbyt wcześnie i dlatego mięso jest twarde :)
UsuńOrzechy i ziarna najlepiej kupować w większych opakowaniach w Internecie. Ceny są znacznie niższe niż w Lidlu. Właśnie kupiłam 1kg nerkowców za 39zł.
OdpowiedzUsuń