Kto jest ze mną od początku lub nadrabiał wszystkie posty ten wie, że zaczynałam jako Niebieskoszara z długą nazwą i blogspotową końcówką :)
Później zmieniłam nazwę na FITlovin, przeszłam na swoją domenę i przez chwilę żałowałam, że nie zrobiłam tego od razu. Być może wtedy miałabym od początku większy przyrost czytelników, bo właśnie gdy ja zaczynałam blogować i pisać o swojej treningowej rutynie oraz odżywianiu się cały ten FIT szał dopiero się zaczynał.
Dzisiaj nie żałuję, dzięki temu, że zaczęłam w ten, a nie inny sposób mam czytelników, którzy są ze mną od samego początku i regularnie czytają, a nawet komentują moje posty. Wasze maile z podziękowaniami za pomoc w zmianie życia (!) dodają mi pewności siebie, że to, co robię jest potrzebne. I właśnie dlatego nie zamykam tego miejsca po przerwie, wręcz przeciwnie :) Moje plany w stosunku do FITlovin wciąż rosną!
Dziękuję za wsparcie :)
Ze względu na to, że od około dwóch tygodni pracuję nad samodyscypliną i testuję nowy sposób planowania czasu mogę z czystym sumieniem obiecać, że w przyszłym tygodniu na blogu pojawią się dwa nowe wpisy :)
Ponieważ miałam dłuższą przerwę w regularnym blogowaniu bardzo proszę Cię o wypełnienie ankiety, dzięki której będę mogła poznać Twoje oczekiwania względem tego miejsca. Dziękuję :)
14 komentarzy
4 lata? gratulacje! ja mój dobiero 4 miesiące. przy twoim to maluszek :d. Formulasz wypełniłam i mam nadzieje pomogłam :D
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńWow. Jak ten czas szybko mija! :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać wyników ;)
OdpowiedzUsuńJakie buty najlepiej kupić dopiero zaczynam biegi?
OdpowiedzUsuńButy powinny być dopasowane do budowy stopy, najlepiej doradzić się profesjonalnego sprzedawcy w sklepie sportowym, na dziale biegowym :) Nie musisz tam kupować butów, chodzi o konsultację ze specjalistą :)
UsuńGratki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze i wypełnione ankiety!!! :)
OdpowiedzUsuń<3
Pani Natalio, dziękuję za ten blog!!! Niedawno stwierdzomo u mojej córci nietolerancję na białko mleka krowiego. Naszym miastowym lekarzom i poza miastowym nie udało się tego zdiagnozować przez ponad 3 lata (tyle lat ma właśnie moja córcia). W końcu natrafiliśmy na jednego normalnego specjalistę, który to zdiagnozował na pierwszej wizycie. Niestety wszystko co z mleka poszło w odstawkę, dzięki Pani blogowi, urozmaicanie menu dziecka w tym słodkości nie są już dla mnie barierą ciężką do przeskoczenia. Dziękuję raz jeszcze :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Jestem Natalia - wracam do regularnego aktualizowania bloga i do dodawania pysznych przepisów na zamienniki sklepowych słodkości - mam nadzieję, że nadal znajdziesz u mnie coś ciekawego dla siebie :)
UsuńBuziaki!
Natalia
Gratulacje! :) Przeglądam tego bloga (mniej lub bardziej regularnie) od jakiś dwóch lat. To strasznie fajnie widzieć jak się rozwija i jest coraz lepszy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie komentarze motywują mnie do powrotu do regularnych publikacji :)
UsuńBrawo! Gratki :)
OdpowiedzUsuń