Jedź świeże warzywa i owoce
Jeśli w marcu skorzystałaś z mojej listy i zasadziłaś roślinki to dzisiaj powinnaś cieszyć się ich plonami. U mnie wyrosła pietruszka, którą po odrośnięciu z korzenia w wodzie posadziłam do ziemi. Wyrósł mi szczypiorek, który zasadziłam razem z synem. Na początku myślałam, że będą bez szału smakowo i zapachowo, ale myliłam się - tak pietruszka, jak i szczypiorek po odpowiednim wyrośnięciu są dobre i aromatyczne.Przygotuj niespodziankę dla mamy
Śniadanie zanim wstanie, obiad, zabierz ją do miasta na pyszną kawę i ciastko. Niech wie, że jest dla Ciebie wyjątkowa i jedyna. Idźcie na długi spacer, do kosmetyczki, na masaż lub jeśli nie możesz pozwolić sobie na taki wydatek zróbcie domowe SPA. Ja robię mamie hybrydy i prostuję jej włosy (gdy mieszkałyśmy razem robiłam to regularnie) - zawsze ją to cieszy, a przecież to drobnostka!Ogarnij zaległości lub przygotuj się na zapas
Czy wiesz, że już jest wiosna? Zaraz lato! Ciepłe dni, daję słowo - "za chwilę" kompletnie nie będzie Ci się chciało siedzieć przy zaległościach, bo przy takiej pięknej pogodzie aż żal. Teraz, dopóki niby wiosna, ale leje i chmury straszą jest idealny moment na nadrobienie tego, co odkładasz od dawna.Oczywiście nie mam na myśli przygotowywania się na zapas kosztem odpoczynku - tego się nie da nadrobić później lub odpocząć na przyszłość ;)
Zadbaj o siebie
Wygospodaruj chociaż 15 minut dziennie dla siebie. To jest ten moment na medytację, czytanie, maseczkę itd. Wykorzystaj stanie w kolejce, jazdę do pracy, usypianie dziecka.Tak, usypianie dziecka ;) Mój syn jest wielkim pieszczochem, który uwielbia wieczorne i poranne przytulanie, dlatego aby wykorzystać te chwile również dla siebie budujemy kompromis. Młody ma wypracowany rytuał wieczorny, jedzenie-kąpiel-czytanie z przytulaniem - więc czytam mu jego bajkę na dobranoc, a po przytulaskach zanim jeszcze zaśnie czytam książkę, myślę lub medytuję.
Oczywiście nie zawsze, bo gdy do spania ogarnia go tata to mam więcej czasu dla siebie, a jeśli jestem bardzo zmęczona to... potrafię zasnąć razem z synem :D
Uważasz, że 15 minut to za mało? 15 minut to o 15 więcej, niż 0 minut. Warto!
Zaplanuj wakacje lub łikendowy wypad za miasto
Jeśli wiesz już w jakim terminie masz urlop lub możesz skorzystać z długiego łikendu zaplanuj wyjazd. Nie musisz lecieć na drugi koniec świata, aby oderwać się od codzienności i wypocząć. Wystarczy wyjechać za miasto. Albo pod miasto do parku, w którym nigdy nie byłaś. Albo idź do najbliższego parku, tam też odpoczniesz, jeśli tylko się na to otworzysz.Z drugiej strony, jeśli marzy Ci się wyprawa życia, a nie chcesz przepłacać za hotel sprawdź alternatywny sposób na nocleg poza domem. Jeśli założysz konto na Airbnb z tego linku otrzymasz zniżkę (kod rabatowy) na wymarzony wyjazd :) Na ten niewymarzony, blisko domu też :D
Jakie masz plany na maj? :)
***
Jeśli uważasz, że ten post jest wartościowy skomentuj i udostępnij go proszę swoim znajomym.
Możesz obserwować mnie na instagramie, FB, a także oglądać na YT! :)
A już jutro o godzinie 6 rano opublikuję wpis o 5 mitach na temat odżywki białkowej!
Serdecznie zapraszam :)
10 komentarzy
Moja mama już dostała prezent na urodziny i Dzień Matki w jednym- startup do hybryd :) a ja maju mam w planach skończyć magisterkę
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za porady!Do mnie tyczy sięszczególnie informacja o planowaniu wakacji, bo za tydzień wyjeżdżamy!! A jeszcze nie wszystko zaplanowane! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja w maju mysle o prezentach dla komunijnych wnuków :-)
OdpowiedzUsuńja, pierwszy raz od bardzo dawna, zrobiłam sobie miesięczny plan tego, co chcę zrobić, i powoli acz skutecznie, odhaczam kolejne punkty z listy :)
OdpowiedzUsuńNiespodziankę dla mamy mam już zaplanowaną :) A co do innych rzeczy, koniecznie zastosuje! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że najbardziej niedocenianym zasobem jest właśnie stanie w kolejce czy podróż do pracy. Jakby to zsumować to mamy super czas na czytanie. Ja codziennie czytam jadąc do pracy i w parę dni już ponad 100 stron nowej książki pękło. :)
OdpowiedzUsuńMoje plany na maj częściowo pokrywają się z Twoją listą :) Najbardziej lubię wiosnę i lato, bo to czas, kiedy na naszej działce pojawiają się różne plony - od marchwi po bób :)
OdpowiedzUsuńPięknie zebrane przygotowanie rozpoczęcia sezonu letniego. Ja od maja zabrałam się za siebie. Ćwiczę i nawet zdrowo się odżywiam. :)
OdpowiedzUsuńU mnie też pierwsze plony już się pokazały - bazylia, majeranek, mięta już rosną w najlepsze, tak samo zielona cebulka. Szczypiorek ma się gorzej, bo jego amatorem jest kot, więc nie bardzo ma szansę rosnąć :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się też z krótkimi wypadami. Są cudną receptą na brak możliwości wzięcia długiego urlopu, a czasami nawet jeden dzień potrafi naładować głowę pozytywnie i wyprodukować super wspomnienia.
My z mężem często wyjeżdżamy w góry na jeden dzień (mamy, to szczęście, że jest blisko i do Zakopanego i w Beskid i w Gorce i tak dalej), i raz, że wracamy wypoczęci, a dwa że z super wspomnieniami !
Ja nadal mam problemy z prezentem dla Mamy... Nie wiem, czy w końcu uda mi się coś wymyślić. Poza tym zgadzam się z Twoimi planami. :) Moje weekendowe wypady za miasto to wyjazdy na działkę, obecnie codzienne i mam nadzieję, że w tej kwestii nic się nie zmieni. Dbam o siebie pracując na świeżym powietrzu, a poza tym po prostu żyję. :) I z tym mi najlepiej. :)
OdpowiedzUsuń